Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[madzia85]

taaaak była - niestety miejsca  w których już raz coś się działo trzeba cały czas pilnować bo jak widać nie tylko po tym przykładzie - historia lubi się powtarzać

[sdal2]

 A ja mam pytanie , czy ten sklep zologiczny o którym była mowa chyba 2 strony wczesniej został sprawdzony, bo cały czas nie moge zapomniec o tym króliczku który ma tak ciasno w klatce.

[madzia85]

Ola, która była w tym miejscu w wolnej chwili pojedzie tam jeszcze raz i spróbuje porozmawiać o przekazaniu tego uszatka pod opiekę Azylu - miejmy nadzieję, że się uda bo nic więcej niestety nie można tutaj zrobić

[sdal2]

  to dobrze by było bo szkoda uszaka

[Ola_19]

dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik

miałam wyjść z Azylu, patrzę, a do drzwi zbliża się pracownik schroniska z królikiem w rękach oraz ktoś obcy

w pierwszym momencie myślałam, że Pacjentka wyszła z klatki (w której przed chwilą ją widziałam ), ale nie

okazało się, że Pan przyszedł do schroniska z królikiem, którego znalazł dzisiaj w parku obok schroniska, kiedy psy chciały się na niego rzucić, a ten biedak siedział w totalnym szoku, bez ruchu

uszak to bardzo chudy samiec, moim zdaniem ma problem z tyłem - tak jakby miał pewien przykurcz skoków, jutro się okaże - równie dobrze może mieć taki problem w zw. z tym, że siedział w klatce, w której nie mógł się poruszać - oby

oto Frugo










w zw. z tym, że z łapkami Petunii jest lepiej, a ich leczenie nie było przeszkodą w przeprowadzeniu sterylizacji, dzisiaj króliczka została wysterylizowana

niestety dzisiaj wizyta nie ominęła też Rapsodii - od wczoraj bardzo słabo bobkuje; ma zator, dostała leki - jeśli jutro nie będzie poprawy, wenflonujemy

Frugo szuka wirtualnego opiekuna  

[seeb]

to zbrodnia tak wyglądać. Ludzie to jednak straszne stworzenia.

[Bbutterfly]

Cieszę się, że mojej Petunii łapeczki się poprawiają.
Frugo śliczny, jak można źle traktować tak piękne stworzonka..

[__Lara]

Jak można wyrzucić królasa w środku miasta albo gdzieś do lasu 

[gumijagodowysok]

A ja zapraszam do kolejnej licytacji. http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html
Do wygrania ponownie torba z logo Azylu:



I myślę, że 'ostatnia', oczywiście tylko na trochę, bo następne planuję zrobić inne, żeby nie było nudno. Logo będzie się jeszcze pojawiać, ale dopiero za jakiś czas.

Pamiętam, że na forum jest kilku rękodzielników. Więc zapraszam - nie wstydźcie się i wspomóżcie króle! Każdy może podarować jakiś drobiazg od siebie, a dla uszu to zawsze parę zł więcej. AŻ parę zł.

[agaton85]

Przyjadę po Sarę w piątek i już się nie mogę doczekać  Czekam tylko na informację gdzie dokładnie mam przyjechać. Ciekawa jestem reakcji Sary  Oby jej się spodobało w nowym domu 

Sara właśnie wyjechała do Torunia, będę za nią tęsknić. To naprawdę fajny królasek. Uwielbia papierowe rolki i fajne kryjówki. Mam nadzieję Gosha, że założysz jej wątek i będziesz zdawać Nam, a przede wszystkim mnie relację z jej życia w nowym, kochającym domku.

[ola1]

 :Frugo jest przeuroczy, przytulaski. Wiadomo coś więcej na jego temat?

[ola1]

Jest dla mnie idealny

[Ola_19]

kolejny dzień z wizytą u doc

1. Astrid - tradycyjnie od czasu do czasu kicha , więc maść do nosa - nosek wygląda bardzo dobrze, a poza tym wszystko ok piękna królica

2. Frugo (króliczek znaleziony wczoraj) - z łapkami wszystko ok, tzn. ma w nich czucie, najprawdopodobniej ten przykurcz to efekt tego, że był zamknięty w małej klatce, a teraz musi się wybiegać

ma odgniecenie na jednej łapce, które zaczyna się bakteryjnie paprać, więc miękkie podłoże + smarowanie

poza tym zęby trzonowe po jednej stronie do korekty

3. Lilou niestety ma opatrunek gipsowy tylko na jednej łapce. nie ma sensu zakładać go po raz drugi na tą łapkę, która za pierwszym razem spuchła. mała trafiła do nas zbyt późno. łapka źle się zrosła, a opatrunku nie toleruje. teraz pozostaje nam obserwować Lilou - jeśli nie będzie się na niej opierać i będzie ją to bolało, małą czeka amputacja jednej łapki. nie ma opcji łamania i nastawiania jej przednich łapek - mała waży 70 dag.

4. Puchatek - o puchaczu na pewno napisze Ola  :

5. Stefcia - wczoraj zauważyłam, że ma zaczerwienione spojówki. ma zapchany kanalik łzowy - jest tam trochę ropy - wskazanie do rtg głowy, żeby wykluczyć przerost korzeni zębów. taki młody królik i tego typu problemy

Rapsodia (odpukać!) dzisiaj lepiej, Petunia po sterylizacji ok

Maszka - temp. ok, je, trochę kicha i nadal pachnie ropą, czyli czekamy - nos może się oczyszczać nawet do miesiąca

gumijagodowysok dziękujemy za kolejną torbę i serdecznie zapraszamy do udziału w licytacji 

http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html

jak widać w Azylu nie ma miejsca na ciszę i nudę

[ola1]

a wiadomo w jakim wieku jest Frugo?

[Ola_19]

trudno powiedzieć. możemy przypuszczać, że jest królikiem młodym, ale nie mamy takiej pewności (nie wiemy też czy ma rok czy 2,5 roku) - niestety u królików wieku nie określi się np. po stanie uzębienia - można to zrobić biorąc pod uwagę inne czynniki, ale póki co u Frugo o tych "innych" nie ma mowy

[Solvieg]

Jak dobrze, że istnieje Azyl. Aż za dobrze zdaję sobie sprawę co by się z tymi chorowitkami stał gdyby nie Wy 

[julka1]

4. Puchatek - o puchaczu na pewno napisze Ola  :

a wiec...
Puchatek...dobra wiadomosc jest taka, ze rana na skoku zagoila sie super...maly bedzie mial w tym miejscu zaczerwienienie i siersc nie odrosnie calkowicie, ale patrzac z perspektywy, iz grozila mu amputacja lapki to wrecz rewelacyjne wiesci...
niestety sa tez i gorsze...z racji ciaglego obgryzania palca, ktory rowniez ucierpial przy dosc nieoczekiwanym spotkaniu z Gumisiem co doprowadzilo do sporego obrzeku i zagrozenia zakazenia kosci, palec zostanie amputowany w najblizszym czasie...jednakze pocieszajace jest to, ze brak jednego palca nie spowoduje dyskomfortu w poruszaniu sie itp. i maly bedzie smigal na pozostalych no i oczywiscie czekal na swoj wlasny kat 

[ebab]

W końcu udało mi się zarejestrować  Od miesiąca nie przychodził do mnie mail aktywacyjny
Na początku witam Was wszystkich bardzo serdecznie
W Azylu w Toruniu pojawiłam się około miesiąca temu jak moja Punia znalazła się za tęczowym mostem...niestety...

W chwili obecnej mam u siebie na DT Astrid i Lilou.
Jak widzieliście na wcześniej załączonych zdjęciach przez Olę Astrid piękniej i przyzwyczaja się już powoli do pieszczot Poza tym Astrid uwielbia biegać, jakby miała płotki to  by pewnie przez nie skakała i brała udział w wyścigu na 100 metrów Śmieszna jest jak załącza się jej opcja "sprint"    najlepiej wokół mnie jak leżę na dywanie i oglądam telewizję I jak już jest ciemno to kładzie się niedaleko mnie i pozwala robić ze sobą prawie wszystko.

Natomiast Lilou jest pełnym życia króliczkiem i tak pozytywnie nastawionym do życia, że jak patrzę jak się męczy z tymi połamanymi łapkami to aż płakać się chce
No nic, czas pokaże jak będzie z jej zdrowiem. O tyle dobrze, że ma ogromny apetyt. Mam nadzieję, że szybko nabierze wagi.

Eliza

[po_sąasiedzku]

Witam serdecznie
To u ciebie tak dziewczynki pięknieją:)
Na pewno twoja Punia cieszy się za TM, że jej siostrzyczkom żyje się lepiej













;0

[Ola_19]

dzisiejszy dzień był trochę podporządkowany pogodzie, która bardzo nam dokucza

całe szczęście, że w samym Azylu uszaki w ogóle nie odczuwają tego upału, ale my tak dzisiaj przed samym Azylem rozpoczęły się prace z przebudową studzienek kanalizacyjnych, bo ogromna ilość wody spływa na Przybyszewskiego z góry...teraz nad Toruniem - a przynajmniej nad częścią panuje koszmarna ulewa i gradobicie i mam nadzieję, że studzienki w schronisku wytrzymały , ale trzeba do tego podejść spokojnie...

gwiazdą dzisiejszego dnia został Frugo - Książę obok Królowej Azylu Pacjentki

Frugo jest niesamowitym stworzeniem - tak ufnym, tak przyjacielskim...takim szczęśliwym? dzisiaj był szczęśliwy. zachowywał się tak, jakby był w domu, biegał przez kilka godzin, wchodził wszędzie, mył się, podchodził do innych króli, do nas - jest cudowny. trudno uwierzyć w to, jak przerażony był 2 dni temu.

widok Frugo to była największa radość dzisiejszego dnia





]











z koleżanką Laną, która pozazdrościła mu ręki Eweliny



Frugo bardzo polubił Lanę











Holly dzisiaj miała dzień pożegnalny z Azylem - wydajemy pannicę w świat - Solvieg

jest cudowną, bardzo łagodną króliczką





Rapsodia szalała dzisiaj na całego - z bobkami nie ma jeszcze szału, ale zachowanie na 5+





Plata odpoczywa...



Pacjentka po kilku godzinach swoich rządów na azylowach włościach również...



Kluska stwierdziła, że nie będzie gorsza od koleżanek i poszła spać (w tym tyg. zdj. rtg i niedługo sterylizacja/korekta zębów?)



Petunia zrozumiała, że domek w klatce ma dwojakie zastosowanie









Florek okazał się bardzo pozytywnie nastawionym do innych króli, zwierzakiem - musi tylko schudnąć...















Stefcia (razem z Kluską pojedzie na rtg głowy)



Lana coraz lepiej wygląda - tylko czekamy aż odrośnie jej sierść na grzbiecie - resztę zmieniła już na piękną, miękką

rozpakowywanie siana ma swój urok








dzisiaj do nowego domu powędrował I Tak Dalej - kolejny dom w Toruniu

oraz Sara - gosha dziękujemy 

co więcej, odbyłam bardzo pozytywne spotkanie adopcyjne z DS dla Pumpernikla i może już niedługo...


jednym słowem jak co dzień bardzo dużo się dzieje


Milena & Weronika - dziękujemy za pomoc   (mając nadzieję, że nasze grono się poszerzy )

Frugo szuka wirtualnego opiekuna!

kagar - niedługo będą zdj. Łatka

zapraszamy raz jeszcze do udziału w licytacji torby na rzecz uszaków z Azylu  

http://www.photoblog.pl/sztukadlakrolikow/127000182/logo2.html