przepraszam za brak informacji o wynikach sekcji Latte, ale kilka spraw zbiegło się ze śmiercią Nobu
we wtorek poznałam wyniki sekcji
Latte - zatrzymanie perystaltyki jelit i wzdęcie oraz stłuszczona wątroba - u tak młodego królika kolor wątroby już był nieprawidłowy - to również miało znaczenie
w pon. robiliśmy również badania kału zeszłotygodniowym nabytkom - u
Winnetou wykryto średnio liczne oocysty kokcydiów, a u
Puchatki pojedyncze oocysty kokcydiów
powtórzyliśmy też badanie kału u
Puńka - maluszka od Jagody (w zw. z tym, że u maluchów Suzy były pojedyncze oocysty kokcydiów, a u nas w ostatnim badaniu - nie) - i tym razem badanie nie wykazało kokcydiów
we wtorek wysterylizowana została
Pani Zając (nasz hodowlany król, który w przyszłym tyg. pojedzie do DT
), a wczoraj wykastrowany został
Tufidzisiaj na kontroli u doc pojawiły się nasze seniorki -
Atilla i
Gawroszka - na Atillę czeka Daria w Olsztynie
po ponad 2 miesiącach od zabiegu usunięcia guzów nowotworowych, USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości, ale korekty wymagają zęby Atilli i do czasu zabiegu w przyszłym tyg. wstrzymamy jej wyjazd
zabieg korekty zębów czeka również Gawroszkę
jutro kastracja czeka Winnetou
***
dzisiaj czas przedstawić piękną
Chleb (pozostałe imiona były również świetne - może ktoś chciałby się zająć spisywaniem tych imion? tak byłoby łatwiej potem je wykorzystać)na pon. zaplanowałam sterylizację tej pięknej uszatki
***
wciąż czekamy na wynik zeskrobiny u
Puchatki - w zależności od tego wyniku wprowadzimy albo intensywne leczenie grzybicy albo kiły
***
przystojniak
Winnetou***
długo oczekiwane zdj.
Amigo - oczywiście tutaj Amigo po wizycie u fryzjera (normalnie jest 3 razy większy
) Aniu dziękuję
***
Soniu, Pani Lidio dziękujemy za paczki, które dotarły do Azylu
postaram się w najbliższych dniach uwiecznić te świąteczne podarunki na zdjęciach
kasika-k już otrzymałam informacje z uszatkowa o tym, że paczka jest przygotowana
(jutro odpiszę na Twojego maila
)
***
dziękuję wszystkim za mnóstwo ciepłych słów...nie wiem co takiego
Nobu miał w sobie, ale czuję się tak, jakby był ze mną wiele lat...może pozwoliłam sobie wobec niego na całkowite przekroczenie psychicznej granicy bezpieczeństwa, którą musiałyśmy w sobie wykształcić...
dopiero dzisiaj posprzątam jego kojec. w sobotę mieliśmy razem przeprowadzić się z powrotem do Torunia, ale nie zdążyliśmy
Rusek chyba też przyzwyczaił się już do obecności niewykastrowanego konkurenta...
kiedyś Nobu na pewno wróci, może trochę zmieniony, ale jednak...i mam nadzieję, że wtedy dostaniemy więcej czasu
kasia29 - tak Nobu zdecydowanie był karnistą i chyba nie będę zmieniać kodeksu po kolejnych nowelizacjach...bo tam nie będzie Nobu
***
kata_strofa jesteś wielka
dziękujemy
***
prawdopodobnie już jutro nasza
Klara opuści Azyl i trafi do DT
***
wciąż o czymś zapominam...dzisiejszy dzień był bardzo ważny dla nas i dla Azylu - mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogły powiedzieć, dlaczego