anka_u teraz mogę już oficjalnie powiedzieć, że Nimm ma dom (niedługo do niego trafi), a niejeden z naszych podopiecznych szuka wirtualnego opiekuna
dzisiaj pod naszą opiekę trafił
królik żyjący na działkach - dzięki nieocenionej pomocy Sebastiana ze schroniska, któremu udało się schwytać tego uszatego szaleńca
na szczęście nie grozi mu już zimowy chłód
uszak jest zdrowy i wg doktora zdrowy
piękny, czarny świr - najwyższy
***
Puchatka ma podejrzenie kiły (świadczą o tym dodatkowe zmiany w okolicy narządów rodnych)
istnieje również prawdopodobieństwo grzybicy, ale stosunkowo nieduże - grzybicę wykluczymy w przyszłym tyg. - Puchatka otrzymywała leki, więc wstrzymamy się z zeskrobiną, tak, aby wyniki były rzetelne
króliczka jest bardzo drobna - waży 1,20 kg
jej futro wymaga wymaga niezwykle ostrego i krótkiego cięcia, a przecież otka_a pozbawiła ją najgorszych kołtunów - koszmarnie zaniedbany uszak
***
dzisiaj niestety nastraszył mnie też
Nobu rano był zbyt spokojny - miał niewielki apetyt, chociaż jego zachowanie nie wskazywało na bolesność brzucha
okazało się, że nie ma zatoru, ani wzdęcia, ale stanęła mu perystaltyka jelit, którą teraz pobudzamy
nasze szmerające serce bez zmian, ale oczy wyglądają bardzo ładnie
Nobu nigdy nie będzie stabilnym egzemplarzem
***
Abi wyruszyła dzisiaj do nowego domu - wszystkim zaangażowanym w transport, w tym Basi i marta1984 bardzo dziękujemy
***
ing, Luka jest piękna
ale z niej królowa
***
obiecuję, że jutro będziecie mogli przenieść się do Azylu chociaż za pośrednictwem zdjęć
póki co pozdrawiamy skrajnie sennie
i do usłyszenia jutro
***
gdyby ktoś zechciał wesprzeć nas ziołami i granulatem, uszaki będą wdzięczne
ruch w Azylu jest naprawdę duży, ale my czekamy na kolejnego podopiecznego