moze i Abi z tymi lapkami idzie tak sobie ale wierzcie lub nie ale jestescie juz niemal w połowie drogi, bo teraz tylko rana sie musi zasklepic czy ziarninowac
ajwazniejsze iz chyba nie ma ropy, brzegi ran sa czyste i regularne, otoczenie jest zaróżowione a nie czerwone, skóra nie jest mocna nabrzmiala, i nie pęka wokół rany, tak jakby opuchlizna juz powoli schodzila
juz nieraz widzialem gorszy stan i to tego co u Was na foto bylo jeszcze daleko....i nie trzeba ran w srodku czyscic i zmiartwialych mialych glutow z ran wyciagac ..... widze ze jest duza szansa na zagojenie i tego i Wam i krolikowi zycze, a jak boli to moze jakas gruba gabke pod spód polozyc ?!