Miki dziękuję
przedstawiam Wam piękną, bardzo smutną królicę, która dzisiaj trafiła do toruńskiego schroniska
pierwsze spostrzeżenia - wygląda jak Fray, ale waży 2 kg mniej niż Fray - na pewno musi przybrać na wadze
ma dużego bąbla na nosie - sprawdzałam ją i nie zauważyłam bąbli w innych miejscach (ani zgrubień),
poza tym, że ma rany w uszach + łzawią jej oczy + ma okropne pazury
moim zdaniem ma też lekki obrzęk przy odbycie
były bobki, jadła, zobaczymy co powie o niej doc
myśl o myxo na razie odrzucam na bok, chociaż mała jest daleko od naszych króli
wyjątkowo mi jej żal...cudowny, niezwykle łagodny zwierzak
oto Bee - młody, szalony, piękny - czeka na kastrację, jest zdrowy z klinicznego pkt widzenia, kiepsko z jego apetytem, musi co prawda mieć przy okazji kastracji delikatną korektę zębów, ale w tej chwili moim zdaniem problemem jest jego nadpobudliwość...on nie może się skupić na niczym
na koniec dotychczasowa towarzyszka życiowa naszej pięknej hodowlanej królicy - szukamy domu dla tej oto kury
powiem Wam jedno - pobyt w schr. to nie jest dobry pomysł na ból głowy
kiedy kilkanaście królików zaczyna "wydawać odgłosy" - rzucanie tunelem, kuwetą, drapanie o klatkę etc. etc. (dzisiaj wszystkie naraz)
+
uwaga: KURA zaczęła mi urządzać koncert pt. pieję
czułam się jak w kurniku
tak jak napisała Madzia - przyda nam się wszystko, już w schronisku śmieją się, że króliki zaczynają anektować kolejne tereny
jest ich dużo...potrzeb jeszcze więcej.