Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[bosniak]

Jedne firmy wymagają podania osoby kontaktowej, a inne nie. Nie ma się nad czym rozwodzić. Paczka trafi do adresatów i z pewnością dziewczyny poinformują o tym nadawcę

[agaton85]

No pewnie, że trafi. W mojej firmie akurat wymagają osoby kontaktowej jak i numeru telefonu i wiem, że w większości firm kurierskich też, to ma po prostu ułatwić dostarczenie paczki.

[Irokezik91]

ZAPRASZAM NA MOJĄ TRANSMISJĘ W GODZ. 21.30-22.30 NA STRONĘ http://camclub.tv/pl/irokezik

[fokida]

Tornado - pogromca węży

hmm może lepiej jakby nazywał się Rambo

[asiol]

http://camclub.tv/pl/irokezik
http://camclub.tv/pl/asiol

zapraszamy! Później będzie też
http://camclub.tv/pl/sremogirl

[Katka]

Schronisko na pewno odbierze naszą paczkę, bo zawsze tak robi
Monice dziękujemy za obłędny wiklinowy dom(ek) i całą resztę, która dotarła wczoraj   Jak Ola wróci to pewno uwieczni domek w czasie króliczych spacerów, ja, jakby to powiedzieć, popsułam  aparat na wakacjach  
Szynszylka schroniskowa jest zdrową dziewczynką, na pewno nie standardem, moim zdaniem to będzie szynszyla beżowa.
Wczoraj trafił do Azylu królik, który już się znudził w sumie, jest połączeniem Frugo, Stacy i trochę Pacjentki, w pierwszej chwili myślałam, że mam omamy  

Raoula wzdęło

Króliczki od Zgagi, dwa- stan ok, jeden z ropniem, ale może nawet dziś trafi na zabieg, w każdym razie doktor wyrażał się pozytywnie.
Trzeci, drobiażdżek Kiwi, 18 dkg, z ostrą, zaawansowaną Encephalitozoon cuniculi, odszedł wczoraj, właściwie krótko po przyjeździe, zdążył się tylko w kocyku umościć  
Bardzo mi przykro  

[marta1984]

biedne maleństwo:(

[Stachu]

[elmo]

Drobiażdżek Kiwi był tak malutki i chudziutki, że każdą kostkę było czuć, trudno nawet było się wkłuć pod skórę z płynami w drodze do Torunia
 
marne to pocieszenie ale jadąc na północ zaznał trochę czułości na kolanach mojej żony, próbując pić i podjadać sianko
dziękuję Toruniowi za szybką reakcję, praktycznie z jednego auta wsiadł do drugiego i pojechał do weterynarza 
bardzo mi przykro, jemu się nie udało ale dwa inne uszaki, które przyjechały razem z nim mają szansę na lepsze życie albo w ogóle życie bo tego co funduje zwierzętom nasz kraj i cała banda ze zwierzęcego pseudobiznesu, nie można nazwać życiem

[madzia85]

Szkoda, że nie można sprawić, aby tak przykre sytuacje się nie zdarzały... szkoda, że większości z nich nie musiałoby być, gdyby poprzedni "opiekunowie" królików, które do nas trafiają, chcieli odpowiednio się nimi zajmować...

Niestety naszej Shelby też się nie udało... mała pokicała za tęczowy most - po kolejnym, bardzo silnym zatorze... Była na lekach, na odpowiedniej diecie, ale nic nie mogło jej pomóc... Ewelina walczyła o nią do samego końca  

Wczoraj i dzisiaj Ewelina była z wszystkimi "nowymi" królikami u dr Krawczyka - maluch tak jak Kasia napisała niestety odszedł   , jedna samiczka musi przejść pilną korektę zębów bo za chwilę zrobi się ropień - przy okazji zostanie wysterylizowana, stan drugiej samiczki - która już ma bardzo zaawansowanego ropnia jest bardzo ciężki. Ropień zaczął już "zjadać" żuchwę, ropa wylewa się strumieniami... Zabieg odbędzie się w czwartek, do tego czasu a także po zabiegu mała będzie u Eweliny gdzie będzie miała wspaniałą opiekę  

A u Fly bez zmian... wczoraj zrobiła siusiu 2 razy - w bardzo dużej ilości. Dzisiaj przy podawaniu leków znowu bardzo się zdenerwowała co zawsze odreagowuje taką pozycją ciała:



Leży tak dobrą godzinę i dopiero po tym czasie wstaje, myje się i zaczyna coś jeść... Wtedy dopiero oddycham z ulgą, że poradziła sobie z kolejna dawką stresu i wraca jej chęć do życia

Jak tylko wróci nasz naczelny fotograf albo jak Oliwia znajdzie chwilkę czasu to wrzucimy zdjęcia całego towarzystwa, które niedługo pojawi się też na stronie adopcyjnej

I jeszcze jedna prośba... poszukujemy kogoś kto na bieżąco śledziłby stronę schroniska w Toruniu na której są nasze azylowe uszatki - http://www.schronisko-torun.oinfo.pl/index,adopcje,inne,3.html i wysyłał na podany przez nas adres e-mail informacje o zmianach, o tym jakie króliki można już zdjąć ze strony itd Niestety na to już brakuje nam czasu a sporo osób pisze do nas w sprawie adopcji właśnie dzięki stronie schroniska

Jeśli ktoś miałby czas i chęci bardzo proszę o kontakt - magda.gralak@kroliki.net 

[MartaP]

Biedna Shelby Oby jej było tam dobrze....

[marta1984]

biedna malutka:(
madziu kolejne pytanie
czy cn wam sie przyda?- proponowalam Warszawie wielokrotnie ze sie podziele (malutka na bezgranulatowosc przestawilismy bo i tak je jak król a ma skłonnosci do przytkan to granulat nie dla niej)ale nikt nawet nie odpowiedział

[madzia85]

Marta pewnie, że się przyda  niedługo skończą nam się darmowe zapasy Cuni Fit więc granulat w każdej ilości znowu będzie na wagę złota Niektóre króle nie mogę jeść go w ogóle - tak jak np Shelby... ale większość dostaje odrobinę - raz dziennie.

Do aktualizacji ogłoszeń na stronie schroniska już zgłosiły się 2 osoby - dziękuję 

[ebab]

Niestety naszej Shelby też się nie udało... mała pokicała za tęczowy most - po kolejnym, bardzo silnym zatorze... Była na lekach, na odpowiedniej diecie, ale nic nie mogło jej pomóc... Ewelina walczyła o nią do samego końca  smutny_zajac

Biedna malutka... taka milutka przytulaska...nie mogę w to uwierzyć...jeszcze niedawno wiozłam ją do Oli i odbierałam od doktora...

[ebab]

A co słychać u Lilou?

Lilou rośnie jak na drożdżach (przytyła z 65dag do 95 dag i zaczyna pokazywać swój charakterek - jest bardzo ciekawska, zasuwa po całym pokoju w podskokach i odwala jej głupawka za każdym razem jak ją wypuszczę Natomiast martwi mnie to, że jest bardzo strachliwa, chyba musiała być bardzo źle traktowana, bo jak chcę ją pogłaskać to się bardzo denerwuje i robi uniki. Potrzebuje jeszcze czasu by nabrać zaufania do człowieka. Jak mi się uda to niedługo wrzucę filmik z wygłupami Lilou w klatce i aktualne zdjęcia. Łapki po wielu problemach  zrosły  się w miarę dobrze. Normalnie na nie staje, opiera się, fika koziołki i się myje. Groźba amputacji prawej łapy na razie odeszła.

Uwielbiam patrzeć się na nią jak ostentacyjnie przewraca się na boczek czego Astrid niestety nie robi...

Niestety Lila nie lubi się z Astrid i są zazdrosne o swoje terytorium...Ach te kobiety

Lila będzie mogła być u mnie jeszcze przez sierpień, więc od września nowy dom dla Lili bardzo poszukiwany!!! Ciężko będzie mi się z nią rozstawać!!!

ps. Lila właśnie ma głupawkę jak to piszę i biega w zawrotnym tempie po kanapą jest naprawdę kochanym i bardzo czystym króliczkiem bardzo ładnie załatwia się do kuwety

[niusia]

Ze smutkiem przeczytałam info o odejściu Shelby i maluszka z południa kraju  Biedulki - oby za TM było im lepiej, niż zanim trafiły do azylu. Dziękuję Wam dziewczyny w ich imieniu za wspaniałą opiekę i serca, które im ofiarowałyscie 

Pocieszająca jest ogromna poprawa u Fly i Lilou - wspaniałe wieści - oby tak dalej. Przecież wszystkie ucholki zasługują na szczęśliwe życie 

Pozdrawiamy z Florence z Olsztyna 

[Laraine]

Witajcie. To ode mnie trafił ten królik z ropniem do Was. Dziewczyna przyniosła go do szkoły, gdzie moja mama pracuje, oddała bo gryzł pręty. Szkoła oczywiście nie finansowała królika, karmę i ściółkę kupowały dzieciaki. Trafił na wakacje do nas, bo w szkole nie miał się nim kto zająć. Zobaczyłam, że ma ropnia i po usłyszeniu, że szkoła nie sfinansuje leczenia, postanowiłam że napiszę do Was. Na szczęście się udało i królik pojechał do Torunia z klatką. Dzieciaki ze szkoły nazwały ją Ariel. Reaguje na to imię. Strasznie jest inteligentna, wskakuje na łóżko, nie załatwia się w mieszkaniu. Była u mnie kilka dni a tak się przywiązałam do niej... Ach, mam sentyment do królików bo kiedyś miałam dwa teraz mam sunię, 4 świnki i 4 myszy więc truśka nie mogła u nas zostać. Choć cała rodzina ją pokochała - także moja sunia, która uwielbiała podbierać jej marchew.

To ta króliczka: http://img31.otofotki.pl/obrazki/sg311_ChomikImage.jpg
Powiedzcie, co z nią? Jak się ma? Tęskno nam za nią.

[po_sąasiedzku]

z chomika niestety sie nie wyswietla:(
może wrzuć jej fotkę na inny serwer i przeslij adres obrazka?

[Laraine]

Już powinno działać.

[madzia85]

Niestety kolejne wieści także nie są dobre... króliczka z bardzo zaawansowanym ropniem umarła dzisiaj podczas zabiegu... jej stan był naprawdę bardzo ciężki - jeśli można widzieć w tym wszystkim cokolwiek pozytywnego to fakt - że odeszła bez bólu... podczas narkozy... podczas snu....

Tyle smutnych rzeczy ostatnio się dzieje, tyle króliczych istnień odchodzi.... dlaczego....?