Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[Kamulka84]

Kasiu, bardzo fajny artykuł - natomiast cekotropy są najlepsze  :

[dori]

Dobra robota , cekotropy.....nie zauważyłam  . Tylko Archimedes po powiększeniu  rozmywa sie .

[Katka]

Olka wieczorem wklei powiększony artykuł, bo ja to taka antykomputerowa jestem 

[kasia29]

Przeczytałam :-)
bdb - to art. z Pomorskiej?

[Miki]

Fiu fiu radio teraz gazeta no to teraz do TV.

A co z duzymi uszyskami? Jak jebusek - Wicherek stracił męskość?

[Ola_19]

chłopaki dzisiaj były u doc (wielkoludy z lab), są zdrowe mają pewne trwałe zmiany na skórze, ale jest ok.

Wicherek i jego kolega z copernicusa zostały 2 dni temu wykastrowane, Maciejka czuje się dobrze po sterylizacji, Łatka je wyłącznie zieleninę (oczywiście w małych ilościach), nie zna nic innego i dostaje metoclopramid. dzisiaj dostała do klatki tunel, w którym teraz może się chować.

w schronisku co prawda dużymi krokami zbliża się remont...(jednak ), a u nas w przyszłym tygodniu kolejne pozytywne zmiany

poza tym dzisiaj dzwoniła Pani z TOZ-u w Łodzi, mamy do odbioru królika, odebranego podczas interwencji (tutaj apel o pomoc w transporcie do Torunia)

Elis, Maya i Choco, Boogie i Charlie są już w nowych domach , a Mała Czarna zaprzyjaźniła się z Czikko...

wrzucę dzisiaj fotki naszych wielkoludów

[kasia29]

Adopcje ruszyły pełną parą :-)
 
U nas miłość między Jeżykiem i Chrupką kwitnie 

[sonia]

Cale szczescie,ze ogromne chlopaczki zdrowe bo mialam obawy,ze ludziska je mocno skrzywdzili w tym lab....

[Ola_19]

Łania

[ibiza]

Tak Mała Czarna zaprzyjaźniła się z Czikko więc może zamieszkać z nami na stałe Jeszcze na noc są w osobnych klatkach,dziś prólbowałam żeby spały w jednej, to narobiły wielkiego hałasu  bo Czikkuch trochę w klatce się panoszył i Czarną przeganiał ale całe dnie kicają po mieszkaniu razem 

[Ola_19]

dzisiaj przywiozłam do Torunia 2 króliki ze Schroniska w Korabiewicach k. Mszczonowa, które znajduje się w stanie upadłości
jak się okazało oba uszaki pochodzą najprawdopodobniej od tego samego właściciela co króliki z mszczonowskiej interwencji (świadczą o tym m.in. numery w uszach, ale nie tylko...)

dziewczynka, Masza jest w bardzo złym stanie. ma poważne problemy z oddychaniem, na 100% ma zmiany ropne, nie chce jeść, ma gorączkę, śmierdzi (myślę, że problemy z układem pokarmowym to w tej chwili też pochodna gorączki), kiedy wiozłam ją do Torunia, naprawdę ze strachem patrzyłam do transportera

w tej chwili mała dostała leki, po to, żeby pomóc jej przetrwać do jutra...odpornościowe lydium, enrofloksacynę, xylometazolin do nosa, aby ułatwić jej oddychanie. teraz czekamy do rana.






chłopak wygląda jak Michalina z Mszczonowa, jutro jego również zobaczy doc

trzymajcie kciuki za tą małą...boję się, że u niej mamy do czynienia ze skrajną formą problemów Rudej - np. max zaawansowana pastereloza...wśród królów z Mszczonowa nie wszystkie udało się uratować

[po_sąasiedzku]

Bardzo, bardzo mocno trzymam za was kciuki!
Oby maleńka z twoją olbrzymią pomocą miała wiele sił i chęci do walki

[Stachu]

 Mam nadzieję , że bedzie wszystko dobrze! ;(Trzymamy kciuki!!   :

[Ola_19]

nawodniłam ją, dostała critical care, dość ładnie pozwoliła sobie wszystko podać, ale bardzo trudno jej się oddycha i  ze strachem do niej zaglądam...

[po_sąasiedzku]

Olu, a może masz możliwość odciągnąć jej zalegającą wydzielinę?

[Ola_19]

Masza całą noc ciężko oddychała, ale przetrwaliśmy i rano zobaczył ją doc, potwierdzając moje przypuszczenie, że to może być bardzo zaawansowana pastereloza (to idealnie pasuje do mszczonowskich )



diagnoza:

bardzo silna duszność, szmery w płucach, ropny stan zapalny bł. śluzowej nosa po prawej stronie, wysięk śluzowy z woreczka spojówkowego, zapalenie spojówek, widoczna trzecia powieka, przerost zębów policzkowych/trzonowych (zdj. rtg) - wskazanie do ekstrakcji zębów, inaczej jeszcze chwila i przebiją żuchwę, a to oznacza ropień okołozębowy.

dodatkowo bardzo silne wzdęcie jelit, kał został pobrany do badania

mała dostała dożylnie gentamycynę, kolejne dni to gentamycyna, enrofloxacyna, bactroban do nosa, lydium, dożylne nawadnianie i dożywianie - mała ma wenflon w łapce (chyba, że mała zacznie jeść)

dodatkowo obecność licznych pcheł + pozostałości świerzbu w uszach (w sb. wieczorem w W-wie dostała preparat na świerzbowca)

niestety wraz z małą przejęłam tylko zdj. rtg szczęki, dlatego musimy jej zrobić jeszcze rtg płuc - obawiamy się ropni w płucach

jeśli tylko Masza się ustabilizuje, musi mieć ekstrakcję zębów, a niestety ze względu na stan jej układu oddechowego, narkoza jest ryzykowna, czas pokaże jak to wszystko się rozwinie, bo w tej chwili jest źle

mała bardzo intensywnie śmierdzi, niestety nie tylko moczem, ale również ropą


nie tylko Maszę czeka rtg płuc, również Rudą - Ruda czuje się bardzo dobrze, ale kicha, nadal kicha - mimo leczenia, szczepionki, autoszczepionki,
doc obawia się, ze może mieć również ropnie w płucach - mogą być niewielkie i nawet stosunkowo niegroźne, a jednak być źródłem zakażenia i rozsiewania bakterii. tak czy inaczej z takimi ropniami nic nie da się zrobić, trzeba z nimi żyć




niestety dzisiaj jedna wizyta u doc to było zbyt mało...wizyta w schronisku zaowocowała kolejnymi odwiedzinami na ul. Legionów...







chłopak, który przyjechał z Maszą, był uznawany za zdrowego, ale nie jest zdrowy - doc wyczuł na razie bardzo delikatne, ale niestety szmery oskrzelowe - ze względu na stan Maszy i kontakt obu królików, można przypuszczać, że nasze wielkolud miał więcej szczęścia niż ona

+ bardzo silne wzdęcie, już w schronisku podałam mu leki przeciwwzdęciowe, ale doc włączył jeszcze antybiotyk, dodatkowo lydium i ektopar na stado pcheł

[Miki]

O matko, Pysia nadal kicha może ona też ma to na płucach?

A królasy takie kochane, nie wiem czy dam rade do Was przyjechać ja zwariuje jak je zobacze. Kochane duże uszyska, mam do nich ogromną słabość. Piękne są choruszki moje kochane.

[sonia]

Ano piekne sa te ogromne krolasy ale Ruda to cudo nad cudami jak ja widze to juz bym ja chciala chociaz dotknac

[Ola_19]

Ruda jest cudowna biega za człowiekiem, wchodzi na kolana, śpi na kanapie jak królowa albo na swoim dywaniku na korytarzu - w miejscu, gdzie krzyżują się drogi z całego piętra, ale jej to nie przeszkadza. ma ADHD, ostatnio goni koty (chyba mój Rusek ją tego telepatycznie nauczył ),

Ruda czeka na swój DS...

mam nadzieję że Masza z tego wyjdzie, chociaż bardzo się boję, że jest już za późno. po śmierci mojego Kuby mam traumę pt. problemy z układem oddechowym, duszność...podczas wizyty u doc lekko uchylała pyszczek - hiperwentylacja - efekt stresu

jest cudowną króliczką, trzymajcie za nią mocno kciuki

[dori]

Ola 19 napisała :

bardzo silne wzdęcie, już w schronisku podałam mu leki przeciwwzdęciowe

Olu jakie leki przeciwwzdęciowe podalaś ?
Kciuki mocno zaciśnięte, bardzo mocno.