Kasiu? domyślam się ,że cisza oznacza, iż domki nie były zainteresowane ostatecznie albo po prostu jakieś inne powody i nic z tego?
Co do królika... jest bardzo łakomy. Za granulatem już sam wyskakiwał z klatki. Ale dzisiaj rano nie chciał jeść. Ani granulatu, ani nic. Co mogłabym o nim w skrócie napisać, jaki jest teraz:
Branie na ręce: pozwala ale nie przepada
Wychodzenie z klatki: nie lubi
Głaskanie: lubi
Siano: nie je
Zioła suszone: nie chce
Gałązki: je liście, gałązkę zostawia
Cała reszta: raczej je, ale dzisiaj coś nie chciał niczego
Sikanie: dalej w 3 miejscach klatki, ale stałych i wysypuję tam żwir bo inaczej ciężko sprzątać
Wrzucane rolki papieru itp: nie rusza
Domek z kartonów: jak go posadzę obok to wejdzie do środka, ogląda, nie gryzie w ogóle niczego
Ręce: nie gryzie
Nie wiem już gdziem u rwać czystą trawę, musiałabym jeździć za miasto codziennie, bo mieszkam i pracuję w ścisłym centrum. Niestety niezbyt mogę sobie na te wycieczki pozwolić. Więc trawy nie je, je koper i pietruszkę.
Z sianem próbowałam tak, że zamknęłam je w metalowej puszcze z granulatem. Ten zapach bardzo, bardzo odpowiadał królikowi, całe siano zaatakował, rozkopał w posuzkiwaniu granulatu, ale nie tknął. Teraz będzie próba z wodą z miodem. popryskam, zobaczę. Wariatkowo z nim;)