[Dolny Śląsk] Issa czeka na swojego człowieka

[Eni]

Na swój kącik i swojego człowieka czeka:

Issa
samiczka urodzona 2 stycznia 2011 r. (taką datę jej wybrałam po określeniu wieku przez weta)
waga niecałe 1,9 kg - i chyba to będzie jej docelowa waga, bo wet nie wziął pod uwagę, że to będzie króliczek o zajęczej budowie. Stąd panna ma długie nóżki i smukłą talię  
futerko białe, mięciuchne aczkolwiek niezbyt gęste - uszy owłosione tylko delikatnie. Sierść dłuższa na karczku i baczkach.
Oczka błękitne.

Charakterek: garnie się do ludzi, lubi wskakiwać na kolana, a nawet na plecy czy ramię, choć zbyt długo w jednym miejscu nie usiedzi. Jest wybitnie wyluzowana, nie ma problemów z podnoszeniem czy noszeniem a rękach, nie boi się odkurzacza (który sama włącza skacząc na niego) ani w podróży pociągiem czy autem. Przy odrobinie cierpliwości pozwala się odwracać na plecki i "majstrować" przy pazurkach czy pupci. Bywa uparta. Ma świetny refleks. Gdy sprawia się jej ból (przy oględzinach) lub czuje się zagrożona potrafi capnąć ostrymi ząbkami - w innych sytuacjach nie przejawia ani kszty agresji. Lubi biegać, skakać i rozrabiać jak maluchy - zupełnie jakbym miała 4 maluszki, nie 3, chociaż jakiś wybitnych zniszczeń nie poczyniła - standard: ładowarka, ogryziona rama od zagrody Miśki, ażurek na kocykach, zaznaczona wykładzina   Nie jest terytorialna w zagrodzie. Bardzo lubi chłodne miejsca - wywala się na kafelkach, włazi do miski z wodą (psiej).





<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ENaujvAGYb4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=ENaujvAGYb4</a>

[monika2415]

Oglądam te zdjęcia z uśmiechem na twarzy One są takie śliczne i kochane  
Więcej i częściej - ZDJĘĆ  

[Eni]

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=s2cpn8jNt8o" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=s2cpn8jNt8o</a>

ze zdjęciami to się postaram, ale na razie to się zamartwiam Jaśkiem, bo coś mu od wczoraj ślipka łzawią i je świetlikiem przemywam - jutro wet obejrzy całe stado. Staram się z nimi za dużo nie siedzieć, bo coś mnie rozkłada (grypsko czy inne choróbsko) i nie chcę ich narażać.

[monika2415]

Może coś mu wpadło do oczka W najgorszym przypadku to ząbki ...

[Skittles]

Małe śliczności
Trzymam kciuki za zdrowie Twoje i Jaśka
Będzie dobrze

[Eni]

na domek czeka również:

Bizu



ur. 25 lipca 2011. (dziś kończy 7 tygodni)
samiczka
waga na dzień dzisiejszy 0,8 kg - docelowo prawdopodobnie około 1,8 jak mama, przy zajęczej budowie
futerko rudo - białe z ciemniejszymi znaczeniami na uszku i łapce , dłuższe na karku i polikach - jakby ułożone w rozetki wokół oczek.
oczka niebieskie
ząbki zdrowe, zgryz prawidłowy 

Charakter: króliczek uległy, bardzo towarzyski w stosunku do przedstawicieli swojego gatunku - szuka kontaktu i czuje się dobrze w towarzystwie, sama się dość mocno stresuje. Lubi głaskanko po pysiu, nie wzgardzi rodzynkiem - przy odrobinie cierpliwości sama wskoczy na kolana czy wejdzie na plecy leżącego Bez problemu pozwala na czynności pielęgnacyjne - obcinanie pazurków, podawanie leków (była karmiona strzykawką), czesanie, przemywanie oczek.
Byłaby idealnym towarzyszem dla jakiegoś króliczka. Baaardzo lubi leżeć przy innym króliczku, a jak się żaden nie trafi, to zadowala się leżeniem na kolanach misia. Jest ciekawska i jako pierwsza zaczęła zdobywać obiekty na wysokościach - kusi ją łóżko, góra pościeli, szczyt worka ze żwirkiem - oraz kryjówki.
Wbrew stereotypom o rudych nie jest złośliwa

[Aguleks]

Bizu jest piękna no i te oczy ach, szkoda że jest taka młodziutka bo z chęcią chciałabym aby powiększyła moją rodzinę, ale nie martwię się o jej los, takie cudo nie będzie musiało długo czekać na dom

[monika2415]

Mi też się podoba właśnie Bizu  :

[Eni]

Piccolo



ur. 25 lipca 2011 (dziś kończy 7 tygodni)
samiczka
waga na dzień dzisiejszy 0,75 - docelowo prawdopodobnie około 1,8 (tyle co mama) i zajęcza budowa
futerko czarno - białe, najdłuższe z całej trójki, grzywa wokół głowy niczym kołnierz, długowłose policzki oraz grzyweczka na czubku główki Falbany na dupci.
oczka niebieskie
ząbki zdrowe, zgryz prawidłowy

Charakterek: to żywe srebro. Energia po prostu ją roznosi, a jednocześnie jakiś taki optymizm z tego króliczka tryska (nie wiem, czy to ten pysiulek czy oczka  ). Raczej uległa, choć dłuższej dominacji nie lubi, ucieka - nie próbuje dominować. Wszędzie jej pełno. Właduje się na kolanka, będzie ciągnąć za sznurek od aparatu czy komórki. Lubi towarzystwo, choć sama też wybiera się na zwiedzanie świata. Głaskanie przyjmuje chętnie, ale zbyt długo w jednym miejscu nie usiedzi, chyba że śpi Choć jest najmniejsza, najwięcej czasu spędza przy misce i dość dobrze sobie radzi z podbieraniem smakołyków rodzeństwu.
Da się jej coś podać do pysia, ale na jej własnych warunkach - nic na siłę, nic bezpośrednio do pysia - sama zliże (jak mama). Czynności pielęgnacyjne da sobie wykonać przy dużej dozie spokoju i cierpliwości, których jej na razie brak. Na ręce wchodzi bardzo chętnie, im wyżej tym lepiej, ulubione miejsce - ramię, ew. usadawia się pod brodą.

Na powitanie staje cudne stójeczki i patrzy pięknymi oczętami  

[agniecha85]

jeeeeej, jakie te okruszki już są duże!!! Eni, ja bardzo chętnie was odwiedzę pod koniec tygodnia, wygłaszcze wszystkie po kolei! ( I Ciebie też za wielokrotną pomoc ) Strasznie szybko rosną i są takie śliczne!

[Eni]

Aga, trzymamy za słowo A okruszki są spore, ale właśnie przyłapałam je na dobijaniu się co maminego cycusia - czyżby coś się Issie poprzestawiało? teraz chce je karmić? takie duże bąble  

mam nadzieję, że ja się w końcu wygrzebię z tego przeziębienia

[Eni]

Nie ma to jak wizyta u weterynarza co jakiś czas - dziś króliki są tak przymilne, że aż trudno uwierzyć. Pierwsza do głaskania rano czekała Bizu Piccolka dale buziaki, a Jasiek z Issą wylizali mnie do cna

[gumijagodowysok]

Są wdzięczne za tak dobrą opiekę! Kochane małe kuleczki.

[aniołek99]

Witam Bardzo mi przykro, ale jednak nie adoptuję kicków Ja jestem bardzo smutna Ale przeprowadzamy się do mieszkania ( ! Póki co mieszkamy w domu z ogródkiem, gdzie byłoby idealnie dla króliczków, ale musimy się przeprowadzić Jestem załamana Prawdopodobnie nie będę mieć żadnego zwierzaka Nie chce męczyć tych biedaków Trzymam kciuki żeby ktoś je szybko zaadoptował

[Aguleks]

Witam Bardzo mi przykro, ale jednak nie adoptuję kicków Ja jestem bardzo smutna Ale przeprowadzamy się do mieszkania ( ! Póki co mieszkamy w domu z ogródkiem, gdzie byłoby idealnie dla króliczków, ale musimy się przeprowadzić Jestem załamana Prawdopodobnie nie będę mieć żadnego zwierzaka Nie chce męczyć tych biedaków Trzymam kciuki żeby ktoś je szybko zaadoptował

hmmmmmm to ciekawe ale czy nie chwaliłaś się przed chwila na ShoutBoxie, ze masz 3 miesięczną króliczkę, więc jak to z tym jest?

[zgaga14]

No też czytałam właśnie i nie rozumiem?

[Eni]

 

tak to jest, jak ktoś bez kontaktu z Pośrednikiem Adopcyjnym ogłasza wszem i wobec, że adoptuje... wszystko jest możliwe...


a królisie wciąż czekają na dom

[Szaraczek]

To aniołek ma tego królika, czy nie?

[Eni]

Witam wszystkich Z przyjemnością mogę ogłosić, że adoptuję jednego lub dwa króliczki od Issy Najbardziej spodobał mi się Bizu, Jaśko też śliczny, a Piccolo to już w ogóle. Cuda! Jak tylko dojdzie klatka zamówiona na allegro i kupię potrzebne rzeczy dla królika, adoptuję Pozdrawiam serdecznie!

Witam Bardzo mi przykro, ale jednak nie adoptuję kicków Ja jestem bardzo smutna Ale przeprowadzamy się do mieszkania ( ! Póki co mieszkamy w domu z ogródkiem, gdzie byłoby idealnie dla króliczków, ale musimy się przeprowadzić Jestem załamana Prawdopodobnie nie będę mieć żadnego zwierzaka Nie chce męczyć tych biedaków Trzymam kciuki żeby ktoś je szybko zaadoptował

 

tak to jest, jak ktoś bez kontaktu z Pośrednikiem Adopcyjnym ogłasza wszem i wobec, że adoptuje... wszystko jest możliwe...

Czy ma tego królika? to chyba pytanie do Aniołka - ma natomiast problem z rzetelnym przekazywaniem informacji.

Podsumowując:
Króliczki czekają na dom, a jedna z osób rzekomo chcących je adoptować się rozmyśliła.

[monika2415]

Podsumowując:
Króliczki czekają na dom, a jedna z osób rzekomo chcących je adoptować się rozmyśliła.

Boże co za ludzie