Ok, to czekam na konkretne szczegóły. Chciałabym ewentualnie przygotować się na awaryjnie przybycie królika do mnie, bo jak wspomniałam wcześniej, ze znajomą ustaliłam, że Tola bedzie u mnie na dłuższy DT. Wolałabym, żeby królik, który ma trafić do mnie awaryjnie , już był opukany i osłuchany przez weta, kastracja byłaby dodatkowym plusem.
Ale jak znajdzie się inny DT to super.
Mnie potraktujcie jak ostatnią deskę ratunku.