Autor Wątek: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(  (Przeczytany 52323 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 01, 2011, 12:28:30 pm »
chlup dziekujemy  :bukiet

Wczoraj wet zdjęła opatrunek z jednego skoka już na zawsze, więc Szaruś szczęśliwy, że pozbył się choć tego  :D Druga jednak wciąż mu przeszkadza... ale jest w gorszym stanie, więc wymaga jeszcze opatrunku, tym razem wet zastosowała nasz Solcoseryl i na to. Martwicę smarujemy tym 2 x dziennie, ta na łapce zaczyna kruszyć się i wygląda jakby lepiej, jest bardziej płaska, nie wgłębiona jak przedtem. Opowiedziłam wetce o historii choroby króliczka Tolka, którą opisała mi zgaga14, jako że jest bardzo podobna do Szarusia, za co jestem jej niezmiernie wdzięczna  :*. Wetka zainteresowała się i ceniła te rady, zawsze doświadczenie drugiego weta w walce z podobną chorobą acz rzadką daje jakieś wskazówki, oczywiście każdy organizm jest inny i reaguje inaczej... Powiedziałam jej też o Octanisepcie, od razu zapisała sobie żeby go kupić do lecznicy, druga wetka mówiła że u swojego pieska to stosowała i dawało rewelacyjne efekty ;) Problem jest tylko żeby to utrzymać na Szarusiu, trzeba by było obwiązac go bandażem, bo inaczej żaden opatrunek się nie trzyma, nawet pod kubraczkiem, to wyjątkowo kiepskie miejsce, bo sięga az po łapę  :/
Nie wiem jak jest z lizaniem Solcoserylu, czy on szkodzi zwierzakom, wg wetki nie, ale ja się boję, dlatego zaraz jak go posmaruję zakładam kubrak, po 3-4 godzinach zdejmuję jak się trochę wchłonie maść, z resztą smarowanie i wylizywanie to syzyfowa praca, więc musi to byc jakoś zakryte.... Tylko to ubieranie go strasznie stresuje, a jak go rozbieram jest szczęśliwy  :(
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 01, 2011, 12:40:33 pm »
Karusiu, podziwiam wasze, Twoje i Szarusiowe, samozaparcie i również trzymam za was kciuki :przytul


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 01, 2011, 12:41:26 pm »
no, malenkimi kroczkami, ale wszystko idzie w dobrym kierunku
wielkie brawa dla Was  :brawo:
nieustajaco trzymam kciuki i przesylam dobre fluidy ~~~

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 01, 2011, 12:51:38 pm »
Bedzie dobrze, pomalutku pomalutku i dacie rade. trzymam kciuki i za Ciebie i za Szarusia

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 03, 2011, 16:32:27 pm »
Kochane jesteście  :* Dziękujemy i wciąż prosimy o jeszcze  :bukiet
Wczoraj dowiedziałysmy się z wetką czym wypełnione są te zgrubienia skóry na brzuchu. Okazało się, że w środku na calutkiej tej powierzchni jest martwa tkanka- biały włóknik, ten który widać przez rany po zerwaniu strupów, martwica sięga aż do mięśni  :( To jest nieprawdopodobne! Ale to Solcoseryl zdziałał cuda i wszystko ruszyło, zaczęły schodzić te strupy, które jeszcze siedziały i blokowały ujscie włóknika na zewnątrz. Szaruś przeszedł zbieg wycinania tej tkanki ze środka ile się da. Trwało to z pół godziny, a on ani drgnął  :wow Nic a nic nie czuł  :icon_eek Nie wszystko jeszcze chciało odchodzić, ale już sporej częsci się pozbyliśmy, zgrubienia momentalnie zmalały, skóra jest tylko rozciągnięta w tych miejscach. Wyglądało to przerażająco- operacja na żywym króliku który nic nie czuje  :(... Szczerze to powinniśmy to usunąć chirurgicznie od razu i zszyc, ale boję się potwornie narkozy i wetki także ze wzgledu na wiek. Wiem,ze takie powolne cackanie się z tym bardzo go stresuje i nie moge już patrzec jak męczy się w tym kubraku, ale nie mamy chyba wyjścia :/  Wetka zdobyła specjanie dla nas Octenisept  :) najpierw nim spryskała ranę, potem gruba warstwą Solcoserylu. Dziś mam mu opatrunek zmienić, a jutro kontrola. Ciekawe jak to teraz wygląda.... Według wetki teraz powinno się szybciej goić, nawet w ciągu 2 tygodni jak tak dalej pójdzie i nie bedzie komplikacji. Rana jest jak pooperacyjna, więc nie może mieć kontaktu ze światem zewnetrznym. Obawiam się jednak że nie bedziemy w stanie usunąc całej martwej tkanki i to się w życiu nie zagoi  :( Jeju, cały czas się zastanawiam skąd się to wzięło! Dlaczego jego skóra umarła na całym brzuchu  :buu  :?:
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 03, 2011, 16:37:18 pm »
Super, że coś sie rusza!!! Bedzie coraz lepiej zobaczysz, dacie rade

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 03, 2011, 17:18:40 pm »
Właśnie zmieniłam opatrunek, z ran wystaje biały włóknik, można by było go znów wycinać.  zgrubienia są nadal, wydawało mi się że takie same jak były przed zabiegiem wycinania części włóknika, a wczoraj już myslałam że bedą się zmniejszac jeśli wyjelismy tyle tego... Ile tego tam jest?! Boje się, że to kolejne warstwy martwieją i jak dojdzie do narządów wewnętrznych będzie koniec :buu Może to rośnie w głąb Szarunia? Jeju, wiem że panikuję, ale strasznie się boję  :(
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 03, 2011, 17:26:01 pm »
Spokojnie, nie panikuj, nakladaj leki jak kazala doktorka. niech masc robi swoje. najgorzej jak tworzymy sobie w glowach horrory. spokoj ale juz!!!

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 05, 2011, 18:25:07 pm »
Wczoraj bylismy na kolejnym oczyszczaniu ran. Wetka mnie uspokoiła,  na pewno to nie postępuje, bo już na dnie widać żywą tkankę prawie w każdym miejscu, zaczyna ziarninować  :jupi Wetka wciąż zastanawiając się co to za biała, wyglądająca dosłownie jak guma do żucia wydzielina obstawiła wersję, że może to być ropa, tylko wyjałowiona, bo przecież nie śmierdzi, a podobno ropa u królików ma bardzo brzydki zapach. Jest to możliwe, bo antybiotyk mógł zabić bakterie. Jak tylko to zobaczyła od razu myslała, że to właśnie ona, ale zapach na to nie wskazywał, myślała wiec ze to martwe tkanki- włóknik, on też wygląda podobnie. Nigdy nie widziałam ropy króliczej, ale wiem że jest biała, gęsta, serowata. To by się zgadzało. Z resztą jeśli to zapalenie skóry spowodowane obecnością Pasteurelli to bardzo możliwe. Gdzieś czytałam,że ta bakteria wywołuje ropne guzki na skórze. Ale u Szarusia to jest takich rozległych rozmiarów, że wszyscy robią wielkie oczy  przeciera_oczy, do tego aż doszło do martwicy, więc tym bardziej weci się przerazili. Naprawdę nie wiem co to spowodowało, on wygląda jakby był strasznie zaniedbany, a ja na niego chucham, dmucham, robiłam przez te 8 lat wszystko by było mu dobrze, z każdym niepokojącym objawem leciałąm do lecznicy. ciągle siebie obwiniam jak mogłam takiego czegos nie zauważyć jak było we wcześniejszym stadium, przecież to nie stało się na pewno w ciągu 1 dnia  :zab:
Wczoraj wyciągnełyśmy sporo tego swiństwa, choć ciężko, bo z dna jeszcze nie odchodzi, a Szaruś już czuje coraz wiecej wiec jak go zaczyna boleć wyrywa się  :( Jak mi go szkoda  :( Pytałam o głupiego jasia, ale wetka mówi że to też narkoza, tak samo szkodliwa jak każda inna, wiec ryzyko jest duże. Skóra się obkurcza teraz coraz bardziej, wały znikają. Do środka wetka wcisnęła Octenisept żeby te rany przepłukać, potem Solcoseryl któremu zawdzięczamy że to w ogóle odchodzi  ;) bez niego na pewno bysmy się tego nie pozbyły. W ranie na łapce widać aż mięśnie tak to wyżarło skórę  :( to niewiarygodne... Ale jesteśmy na dobrej drodze mam nadzieję. I co ważne zagoił się już drugi skok  :jupi Szarus wreszcie wolny od bucików  :P Ale nerwica nie przeszła, on wręcz wylizał sobie łapę od wewnątrz do krwi, bo jest czerwona tak się myje  :oh: Chyba poproszę o ten Calm Aid w środę, bo wtedy nastepna wizyta...
 Trzymajcie kciuki  :)
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline zaba zielona

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 393
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 05, 2011, 18:36:11 pm »
Trzymamy! Nieustająco trzymamy!

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 05, 2011, 19:18:11 pm »
Dalej trzymam kciuki. No już musi być dobrze teraz.

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 05, 2011, 20:08:17 pm »
zajrzyj do watku pusi od moniki.k Puska miala podobna wlasnie martwicza tkanke po odczynie z wklucia igla. Usuwaly to i czyscily rane az sie zagoilo, moze to podobne

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 05, 2011, 21:00:55 pm »
aga.s dziekuję Ci ogromnie  :*  Toż to jest identyczne paskudztwo jak u Szarusia na brzuchu! Wygląda tak samo! Też wyłazi z ran taka biała gumiasta wydzielina. Ale u mojego to jest 5 takich ran  :( Jeju, ale biedna Pusia  :( jak to się dłuuuugo goiło, wciąż mazało, a do tego potem odnowiła się ropa  ;(... Masakra.... Mamy ładną perspektywę  :/
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline Madziula85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1256
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 05, 2011, 21:08:30 pm »
Karusia ale na szczęscie Pusia z tego wyszła wiec da sie to wyleczyć:)

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 05, 2011, 21:26:13 pm »
oj tam oj tam, napisz pw do moniki i popros ja o kontakt z toba, moze nawet z wetka, alno niech sie weci skonsultuja np

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 05, 2011, 22:05:58 pm »
Zgadzam się, szybciutko kontaktuj się z Moniką, pewnie pomoże :)

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 05, 2011, 22:15:01 pm »
Karusia masz pw przeczytaj :)
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 05, 2011, 23:03:00 pm »
monika.k dziękuje po stokroć  :bukiet przeczytałam i zapytałam  :P
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 06, 2011, 08:45:03 am »
3mamy kciuki za Szarusia :przytul
Życzymy dużo zdrówka, sił i cierpliwości :onajego

Na pewno będzie dobrze :)

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Choroba Szarusia- kręgosłup, wzdęcie, martwica skóry na brzuchu ;(
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 06, 2011, 15:38:52 pm »
Trzymam kciuki za Szarusia  :przytul: