Dobry wieczór ! pisałam że pojawią się nowe zdjęcia, ale brak czasu ... to uniemożliwił
obiecuję poprawę jak tylko ogarnę początek roku szkolnego. Wszystkich pamiętających Flo serdecznie pozdrawia
Na szczęście ataki od tamtej pory się nie pojawiły, Flo nie dostaje leków. Jest bardzo kontaktowym króliczkiem, reaguje na imię ,podstawia się do głaskow
Jak tylko wchodzę do pokoju , a on buszuje w jakims zakamarku - wołam Flo, Foreczku - on czym prędzej kica
Sierść zaczyna nabierać wyglądu, po tym jak intensywnie wyliniał - odrosło piękne futerko
Czeka na swojego opiekuna, któremu odwdzięczy się cudownym charakterem. Kto mnie pokocha ? pyta co wieczór . Gdzie znajdę swoje miejsce ? Moje urwisy chyba go czują ... bo Frania za punkt honoru wzięła uczynienie ze mnie " krolewny na ziarnku bobka"...w nocy się budzę "zaminowana" ...