W zasadzie królikom nie należy nic robić z uszami, jeśli nie ma jakichś niepokojących objawów. Jeśli królik nie drapie ich, nie potrząsa głową, to nie trzeba ich czyścić, ponieważ częste czyszczenie wzmaga wydzielanie się woskowiny, co psrawia, że ucho z czyszczenia na czyszczenie zawiera więcej wydzieliny.
Niektórzy weci, z którymi się spotkałam, stwierdzili, że barany mogą mieć problemy z uszami z racji "słabej wentylacji", bo uszy są oklapnięte. Jednak z wypowiedzi właścicieli baranków nic takiego nie wynika, więc może należałoby to zaliczyć do mitów....
Swoją drogą, baran to nie gatunek, tylko rasa