justyna85 nie wiem czy w tym wątku albo w innym pisałam o diagnozowaniu encephalitozoonozy, oczywiście, że jest to możliwe i nie wiem jak można twierdzić, że nie
są dwie możliwości:
I badanie krwi - tutaj wchodzą w grę przeciwciała, czyli tego typu badanie pokazuje czy królik miał kontakt z tym pasożytem (większość królików ma)
II badanie moczu - tylko badanie moczu ukazuje kliniczną postać choroby, jednak jego wykonanie jest bardzo trudne, dlatego w kraju prawie nikt tego nie wykonuje. u nas w inspektoracie weterynarii wykonuje to badanie doktor Krawczyk, ponieważ specjalizuje się w sprawach laboratoryjnych.
to, że badanie moczu nie wykaże obecności e.cuniculi nie jest równoznaczne z tym, że królik nie miał kontaktu z tym pasożytem. świadczy to jednak o tym, że królik nie jest chory.
ostatnio doktor pokazywał mi nawet w ulotce, że są 2 opcje badania, nie pamiętam dokładnie skrótu badania z krwi i z moczu (ILT coś w tym stylu, ale chyba nie tak dokładnie) muszę z ciekawości zapytać czy gdziekolwiek w kraju jeszcze to wykonują.
trzeba też pamiętać o tym, że jeśli jakiekolwiek leczenie (w tym sterydowe) zostało wprowadzone przed wykonaniem badania to istnieje duża szansa, że jego wyniki będą zafałszowane.