Witam!
Jest już jeden mój wątek ale ten w innej sprawie.
Moja Bletka chyba dostała kataru, nie jestem pewna na 100% ale kicha i ciągle ma mokry nosek (to są na bank śpiki bo jej wycieram i ciągle je ma). Nie mam na razie pieniędzy żeby udać się z nią do weterynarza. Moja mam będzie miała dopiero za 2 tyg. Czy da rade wytrzymać do tego czasu? Czy może zdechnąć? I jak można leczyć katar domowymi sposobami?