Witam!
Przykro mi bardzo, ale właśnie logowałam się by napisać iż oferta nieaktualna
Wczoraj okazało się, że moja opiekunka do królika nawaliła i muszę swojego Uszata z całym osprzętem wziąć ze sobą...
Jedziemy obładowanym samochodem i drugiego transportera nijak nie wcisnę ;/
Postaram się jeszcze porozmawiać z kierowcą, może jakimś cudem coś wymyśli.
Jednak nic nie mogę obiecać. W przeciągu godziny będę miała ostateczną odpowiedź.
No i jeśli by się udało królik musiałby dzisiaj do mnie trafić, bo wyjeżdżam w nocy.
Pozdrawiam!