Autor Wątek: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?  (Przeczytany 42264 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 08, 2011, 12:54:33 pm »
Madzia7 a nie byłoby wam wygodniej, jakbyś trzymała go na ramieniu a wet by sobie brał łapki najpierw z jednej strony i obcinał, a potem Groszka na drugie ramię i pozostałe dwie łapki załatwione? :)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 08, 2011, 22:37:32 pm »
Madzia7 a nie byłoby wam wygodniej, jakbyś trzymała go na ramieniu a wet by sobie brał łapki najpierw z jednej strony i obcinał, a potem Groszka na drugie ramię i pozostałe dwie łapki załatwione? :)

Nie ma szans. Wyrywałby się, a nie daj boże jakby jeszcze spadł albo stało by się coś (złamanie etc.). Nawet jak w domu próbuje go tak na ręce wziąć- przenieść, poprzytulać- to mam podrapaną szyję i klatkę piersiową.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 08, 2011, 23:35:14 pm »
To faktycznie uparciuch. Moja w takim razie jest aniołkiem ;)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 08, 2011, 23:55:26 pm »
Zanim Choco pierwszy raz dała mi się wziąć w ogóle na ręce musiałam ją godzinę przed wyjściem do weta nakłaniać smakołykami, żeby weszła do transportera. A jak miałam ją zamknąć w klatce to czekałam, aż sama tam wskoczy i dopiero ją zamykałam ;P

kingulek

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 11, 2011, 13:47:46 pm »
U mnie o dziwo oba króliczki dość ochoczo dają się brać na ręce :) ale szybko się nudzą, bo po ok 2-3 minutach już trzeba dać im spokój i odstawić do klatki :P

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 12, 2011, 23:18:44 pm »
Mój Leon czasem da się wziąć na ręce bez uciekania, a czasem jest to prawdziwa pogoń. Ale tak czy inaczej, jak już znajdzie się na rękach, to dostaje okropnego wytrzeszczu i kładzie uszy po sobie, więc raczej tego unikamy. Na kolana przychodzi czasem sam, ale tylko po jakiś smakołyk. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 12, 2011, 23:33:50 pm »
Marjan na ręce się da, ale jak to już za długo trwa, to się wyrywa i przy okazji drapie..
A u weta trzymam ja, ta najdrobniejsza bidulka. :D

A na niemowlaczka daje się dosłownie na 5 sekund..


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 12, 2011, 23:34:12 pm »
A co do brania na ręce uszaków, które się bardzo tym stresują. Staram się nie brać Choco na ręce kiedy nie muszę, bo wiem, że ona tego nie lubi jako uszak, który dorastał w lekkiej dziczy. Kiedy już natomiast muszę ją wziąć jest tak spięta, że mam wrażenie, że jeden ruch i połamię jej łapki. Jakaś taka skurczona jest i sztywna, a łapy układa w taki sposób, że boję się, że mogę jej coś zrobić. Czy wy też tak czasem macie? To normalne?

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 13, 2011, 00:19:27 am »
Czasami Leon się wyrywa, ale chyba wyczuwa, że chcę go wpakować do transportera, albo do klatki. A czasami właśnie się tak kuli. Niby daje się brać na ręce, ale chyba już wolę jak się wyrywa. Jak się daje, to też mam takie wrażenie, że jest strasznie delikatny i zaraz coś mu zrobię, na przykład właśnie w łapki, które układa dziwnie. Ale nie sztywnieje na całym ciele na tyle, żebym to odebrała jako coś nienormalnego. Jest po prostu spięty i gotowy do ewentualnej ucieczki.
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Harribel

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 10, 2011, 21:26:12 pm »
czasem da się na chwile podnieść, a czasem dostaje 'oszalałego dałna' i drapie jak oszalały.

Offline Madzia_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 329
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 15, 2011, 16:35:21 pm »
Moja Tosia na początku dała się wziąć na ręce. To jednak się zmieniło przez moją siostrę inteligentną inaczej. A mianowicie zostałam z Tosią na weekend sama w domu (pierwszy weekend po zakupie Tośki) i wszystko było super. W niedziele dała mi się wziąć na ręce. I nie brałam jej po to żeby ją nosić czy coś, ale żeby włożyć do klatki. No i nic się nie wyrywała, spokojnie siedziała, nawet się nie denerwowała.

No i w niedziele wieczorem wróciła siostra. I chciała się pochwalić koleżance królikiem i wyjęła ją z klatki i tak trzymała na rękach przez 15 min. Ona cała nerwowa, nie ruszała się, nie wiedziała co się dzieje. Później zaczęła sprawdzać "teren". No i wtedy jej zaczęła przeszkadzać, bo zaczęła się wiercić. Odłożyła Tośkę do klatki.

No i od tego czasu jak tylko próbowałam Tosię wziąć na ręce to byłam cała podrapana do krwi.

Dobrze, że chociaż u weta siedzi spokojnie, bo jest przestraszona po podróży, ale też tylko u mnie. Jak ostatnio siostra ją trzymała, bo ja musiałam na chwilę wyjść to chciała jej uciec. I wet obciął jej tak pazurka, że krewka leciała.

Offline Agataaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Michas jest ze mna 3 lata i 1 miesiac:)
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 22, 2011, 12:05:23 pm »
moj michas niestety nie daje sie brac na rece strasznie sie przy tym wyrywa wiec dalam sobie juz tym spokoj nie chce go zbytnio stresowac i tak sie juz wycierpial (usuniecie kamienia z pęcherza i pare ciezkich zatorow) ale za to uwielbia lizac mnie po rekach i kolanach;)pozdrawiam:)

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 22, 2011, 12:22:19 pm »
Moja Trusia na rękach zawsze się zachowuje co najmniej tak, jakby groziło jej olbrzymie niebezpieczeństwo - oczy zdają się wychodzić na wierzch, łapkami zapiera się, warczy, wyrywa się aż nie idzie jej utrzymać. Na ręce ją biorę zatem tylko wtedy gdy koniecznie muszę to zrobić. Na podłodze za to chętnie daje się pogłaskać, a wręcz sama się domaga pieszczot liżąc ubrania, nogi, ręce :D

szyszula

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 22, 2011, 12:30:10 pm »
mój królik daje się i bardzo to lubi :D miziam go po brzuszku albo pod paszkami i czasem nawet zasypia, jak np. go wieczorem tak wezmę :D

Offline frycza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 25, 2011, 15:44:04 pm »
Nina na ręce daje się barć pod warunkiem, że dzieje się to przynajmniej 40 min po wypuszczeniu z klatki, czyli kiedy już wszystko zwiedzi i zacznie jej się nudzić. Można ją wtedy podnieść i uniknąć tupania czy groźnego burkania ;P nigdy nie drapie ani nie gryzie, ewentualnie ucieka. Na rękach może siedzieć długo o ile jest drapanie za uszkiem, mizianie noska i tym podobne. Zdarza się, że zasypia. Kiedyś to się wystraszyłam, bo jak zasnęła i zaczęła mieć tiki to myślałam, że to jakiś atak. Jak ją podniosłam z piersi to momentalnie się obudziła i otworzyła oczy szeroko ze zdziwienia z miną conajmniej oburzoną. Zdarza się, że zasypia z nami na kanapie, kładzie się albo obok albo między nami i spokojnie drzemie. Nigdy nie wyciągam jej z klatki, zawsze ona sama z niej wychodzi i wtedy ewentualnie biorę ją na ręce. Może dlatego jest taka tolerancyjna i pozwala na wiele :)
"Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany!"

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 25, 2011, 16:10:51 pm »
Nigdy nie wyciągam jej z klatki, zawsze ona sama z niej wychodzi i wtedy ewentualnie biorę ją na ręce. Może dlatego jest taka tolerancyjna i pozwala na wiele :)


Nieeee, to zależy od charakteru królika :) Mój też sam wychodzi z zagrody, a podnoszenia nienawidzi.

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 25, 2011, 16:22:42 pm »
Z klatki na siłę w ogóle nie powinno się wyciągać, myślę, że żadna z nas tego nie robi. ;) Jeden mój królik pozwala się brać na ręce, co prawda nie na niemowlaka, ale ogólnie tak, potrafi przesiedzieć kilka godzin na moich kolanach. A drugi tego nienawidzi. Więc nie ma reguły.
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline mia_wallace

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 12, 2011, 22:48:19 pm »
nie. nie ma mowy o braniu na ręce. bo zaraz jest fukanie, wierzganie skokami i podejrzliwy wzrok. na podłodze albo kanapie... proszę bardzo - można głaskać, całować i nawet czasami pomiziać po brzuszku. ale za podnoszenie jest wielki foch.

Offline Króliczara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 451
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 12, 2011, 23:18:48 pm »
Jak trzymam mojego królika na rękach u weterynarza to wygląda jak by ktoś miał mu zaraz oczy wydłubać ....

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 14, 2011, 07:55:05 am »
Ha! ja miałam okazje trzymać tak Frotkę wczoraj jak zasypiała przed zabiegiem. Przecudowne uczucie :zakochany: