Autor Wątek: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?  (Przeczytany 42000 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Króliczara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 451
  • Płeć: Kobieta
Bo mój królik mi się czasem pozwala tak brać na ręce  :DD

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 06, 2011, 13:13:11 pm »
Nie.U mnie to grozi podrapaniem i kopaniem :)

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 06, 2011, 13:14:44 pm »
jak wyżej...

Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 06, 2011, 13:44:26 pm »
Jak wyżej

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 06, 2011, 14:21:41 pm »
U nas 'jak wyzej' ;) Ale moja znajoma ma krolika, ktory zasypia na rekach lub na kolanach, gdy jest odwrocony na plecy :) Widzialam na wlasne oczy. Przytulasny z niego chlopak :lol

sonia

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 06, 2011, 14:30:14 pm »
Nie lubia :(ale ja je lapie,zeby wysciskac i wycalowac w koncu po to je mam zeby je piescic :bunny:

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 06, 2011, 14:39:23 pm »
Nie da rady. Zgodzia warczy, fuka, drapie, wyrywa się i prędzej by sobie noge odgryzła niż została na rękach. Dlatego o mało się nie zabiła na wizycie u weta...

Na ręce to ją mogę chyba tylko w snach brac...
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2634
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 06, 2011, 14:55:49 pm »
Dyzio się daje  :bunny: moja mama mówi że to mój syneczek :D
   < --- KLIKNIJ, aby wejść na wątek Dyzia :bunny: :bunny: :bunny:                      

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 06, 2011, 15:15:00 pm »
U mnie z calej trojki tylko Leon sie daje, ale ma taka mine i oczy jak bym mu miala zaraz glowe odgryzc

Offline Asieńka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1265
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mielec
  • Za TM: Kochany Pimpuś (09.2010 - 10.12.2014) Kochane Słoneczko (05.2009 - 09.10.2016)
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 06, 2011, 15:23:05 pm »
Niestety, mój Pimpek pomimo tego, że jest wyjątkowym pieszczochem i przytulasem bardzo nie lubi brania na ręce (jak również dotykania tylnych łap :&gt;).
Jak go podniosę, to widać, że jest zły i od razu zaczyna podgryzać moje ubranie w olicach szyi  :niespodzianka i tylko szuka okazji, żeby zeskoczyć (natomiast na podłodze da ze soba zrobić wszystko.)
A adoptowane Słoneczko boi się brania na ręce, serduszko tak jej wtedy wali, jakby miało wyskoczyć, więc staram się tego unikać (tylko jak smaruję jej łapki maścią, to muszę to zrobić).

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 06, 2011, 15:38:12 pm »
Maki nie ma nic przeciwko braniu na ręce , z tym ,że musi się łapać pewnie i wtedy i on się czuje pewny i nie ucieka i nie drapie . Śpi na pleckach jak najbardziej ( po kastracji mu się odmieniło , kiedyś by się tak nie dał  :D  )



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 06, 2011, 16:16:38 pm »
U nas jest też "jak wyżej" :)
Groszeczek siedzi spokojnie ok 2 sekund a potem zaczyna się szarpanie, machanie łapami w celu zaszlachtowania osoby trzymającej go.
Obcinanie pazurów w weta - horror z długimi uszami. Gryzie, drapie, kopie, wyrywa się.
Dlatego zwykle narzeczony go trzyma u lekarza, bo ma pewniejszy chwyt. A ja tego belzebuba nie utrzymam :)

Natomiast uszak narzeczonego nie ma nic przeciwko trzymaniu na rękach :)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 06, 2011, 16:25:55 pm »
U mnie Boniak wpada w panikę, a Tesia strasznie drapie i gryzie. Więc nawet czesanie czy obcinanie pazurów odbywa się na podłodze. Mój poprzedni królik - Timi, dawał się brać na ręce (ale absolutnie nie kłaść na plecy), ale on był u mnie od małego i był chyba po prostu przyzwyczajony.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 06, 2011, 16:49:06 pm »
Karramba z dobrej woli nie da się wziąć na ręce (łapiemy ją kiedy trzeba np. obciąć pazury) masa przy tym fukania, tupania, ucieczek a na rękach dostaje wytrzeszczu oczu i serce wali jej jak młot.

Truffel bez większego problemu dawał się wziąć na ręce, nosić i głaskać w takowej pozycji.

Fizia-Makrela była prawdziwym króliczym ewenementem, sama przybiegała i stawała na dwóch skokach, kładąc przednie łapki na nodze ludzia kiedy miała ochotę, żeby ją ponosić. Pozwalała się obracać na plecy i zasypiała w takiej pozycji :P

Offline zosiaa1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 588
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 06, 2011, 19:15:01 pm »
U mnie Józio bardzo chętnie się kładzie na pleckach, jak bobas, i przysypia.  Moi też mówią, że to moje małe dziecko :mhihi Jedynie, jak przychodzi do obcinania pazurków, to wygląda, jakby mu oczy miały wyjść na zewnątrz i ucieka, jakby ktoś go chciał skrzywdzić.. 
Józiek, moja miłości <3

Galeria z nowymi zdjęciami :)

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 06, 2011, 21:30:34 pm »
Kukulek to królik, z którym można robić wszystko, Zuzię można wziąć na ręce owszem ale potem jest się obsikanym :P a Pinio nie ma czasu na głupoty, jemu wystarczy głaskanie bo zaraz gdzieś MUSI, no po prostu MUSI lecieć  :piesek:
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 06, 2011, 21:41:44 pm »
Fruzia nawet do weta na obcięcie pazurków jest noszona na rękach. Transportera się boi, a że mam blisko to sobie tak chodzimy i wszyscy są szczęśliwi. Ale na plecki nie da się odwrócić w życiu! Mamy dlatego problem ze smarowaniem łapek i wycinaniu kołtunów spod ogona...

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 08, 2011, 00:52:16 am »
Wszystko zależy od dnia, ale przeważnie nie lubią :)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 08, 2011, 01:18:30 am »
W sensie na grzbiecie i łapami do góry? Jak chciałam sprawdzić mojemu królikowi szwy po kastracji to polała się krew ... moja. Tak mi tylnymi łapami pomerdał po rękach że myślałam że zwariuję. Choco jest trochę nieporadna na rękach, mam wrażenie że jej łapy są sztywne i zarazem tak kruche, że nie próbuję niczego innego niż tylko położenia jej na swojej klatce piersiowej. Żeby ją położyć np na kanapie, sama się kładę na kanapie i czekam aż Choco zejdzie xdxd

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 08, 2011, 11:04:15 am »
W nawiązaniu do mojej poprzedniej wiadomości...
My wczoraj z Groszkiem i królikiem narzeczonego byliśmy u weta na szczepienie a także manicure i pedicure.
"Na pierwszy ogień" poszedł królik narzeczonego. Grzeczniutki, dał się obrócić na plecki przy obcinaniu pazurków. Nie wyrywał się.

Potem przyszła kolej na mojego Groszka. Ojjjj to była tragedia. Najpierw uszatka trzymał sam narzeczony i wet się brał za pazury. Królik się wyrywał, drapał. Udało mu się uwolnić z rąk. Drugie podejście- trzymam ja za tylne łapy, narzeczony trzyma mu tors i przednie łapy. Wet dopomaga i podtrzymuje łapki i Groszka przy obcinaniu. Ten znów się wyrywa, grapie- udało mu się uwolnić z rąk.
Kolejne podejście, znów trzymamy królika we troje. Ja za tors i łapy przednie, narzeczony za skoki i wet pomaga podtrzymać łapy. Uszaka kładziemy na pleckach. Było machanie łapkami, drapanie- ale daliśmy radę :)

Ot tak chciałam dopisać jak mój uszak lubi trzymanie na rękach- dla przykładu :P

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 08, 2011, 12:54:33 pm »
Madzia7 a nie byłoby wam wygodniej, jakbyś trzymała go na ramieniu a wet by sobie brał łapki najpierw z jednej strony i obcinał, a potem Groszka na drugie ramię i pozostałe dwie łapki załatwione? :)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 08, 2011, 22:37:32 pm »
Madzia7 a nie byłoby wam wygodniej, jakbyś trzymała go na ramieniu a wet by sobie brał łapki najpierw z jednej strony i obcinał, a potem Groszka na drugie ramię i pozostałe dwie łapki załatwione? :)

Nie ma szans. Wyrywałby się, a nie daj boże jakby jeszcze spadł albo stało by się coś (złamanie etc.). Nawet jak w domu próbuje go tak na ręce wziąć- przenieść, poprzytulać- to mam podrapaną szyję i klatkę piersiową.

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 08, 2011, 23:35:14 pm »
To faktycznie uparciuch. Moja w takim razie jest aniołkiem ;)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 08, 2011, 23:55:26 pm »
Zanim Choco pierwszy raz dała mi się wziąć w ogóle na ręce musiałam ją godzinę przed wyjściem do weta nakłaniać smakołykami, żeby weszła do transportera. A jak miałam ją zamknąć w klatce to czekałam, aż sama tam wskoczy i dopiero ją zamykałam ;P

kingulek

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 11, 2011, 13:47:46 pm »
U mnie o dziwo oba króliczki dość ochoczo dają się brać na ręce :) ale szybko się nudzą, bo po ok 2-3 minutach już trzeba dać im spokój i odstawić do klatki :P

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 12, 2011, 23:18:44 pm »
Mój Leon czasem da się wziąć na ręce bez uciekania, a czasem jest to prawdziwa pogoń. Ale tak czy inaczej, jak już znajdzie się na rękach, to dostaje okropnego wytrzeszczu i kładzie uszy po sobie, więc raczej tego unikamy. Na kolana przychodzi czasem sam, ale tylko po jakiś smakołyk. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 12, 2011, 23:33:50 pm »
Marjan na ręce się da, ale jak to już za długo trwa, to się wyrywa i przy okazji drapie..
A u weta trzymam ja, ta najdrobniejsza bidulka. :D

A na niemowlaczka daje się dosłownie na 5 sekund..


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 12, 2011, 23:34:12 pm »
A co do brania na ręce uszaków, które się bardzo tym stresują. Staram się nie brać Choco na ręce kiedy nie muszę, bo wiem, że ona tego nie lubi jako uszak, który dorastał w lekkiej dziczy. Kiedy już natomiast muszę ją wziąć jest tak spięta, że mam wrażenie, że jeden ruch i połamię jej łapki. Jakaś taka skurczona jest i sztywna, a łapy układa w taki sposób, że boję się, że mogę jej coś zrobić. Czy wy też tak czasem macie? To normalne?

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 13, 2011, 00:19:27 am »
Czasami Leon się wyrywa, ale chyba wyczuwa, że chcę go wpakować do transportera, albo do klatki. A czasami właśnie się tak kuli. Niby daje się brać na ręce, ale chyba już wolę jak się wyrywa. Jak się daje, to też mam takie wrażenie, że jest strasznie delikatny i zaraz coś mu zrobię, na przykład właśnie w łapki, które układa dziwnie. Ale nie sztywnieje na całym ciele na tyle, żebym to odebrała jako coś nienormalnego. Jest po prostu spięty i gotowy do ewentualnej ucieczki.
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Harribel

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 10, 2011, 21:26:12 pm »
czasem da się na chwile podnieść, a czasem dostaje 'oszalałego dałna' i drapie jak oszalały.

Offline Madzia_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 329
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 15, 2011, 16:35:21 pm »
Moja Tosia na początku dała się wziąć na ręce. To jednak się zmieniło przez moją siostrę inteligentną inaczej. A mianowicie zostałam z Tosią na weekend sama w domu (pierwszy weekend po zakupie Tośki) i wszystko było super. W niedziele dała mi się wziąć na ręce. I nie brałam jej po to żeby ją nosić czy coś, ale żeby włożyć do klatki. No i nic się nie wyrywała, spokojnie siedziała, nawet się nie denerwowała.

No i w niedziele wieczorem wróciła siostra. I chciała się pochwalić koleżance królikiem i wyjęła ją z klatki i tak trzymała na rękach przez 15 min. Ona cała nerwowa, nie ruszała się, nie wiedziała co się dzieje. Później zaczęła sprawdzać "teren". No i wtedy jej zaczęła przeszkadzać, bo zaczęła się wiercić. Odłożyła Tośkę do klatki.

No i od tego czasu jak tylko próbowałam Tosię wziąć na ręce to byłam cała podrapana do krwi.

Dobrze, że chociaż u weta siedzi spokojnie, bo jest przestraszona po podróży, ale też tylko u mnie. Jak ostatnio siostra ją trzymała, bo ja musiałam na chwilę wyjść to chciała jej uciec. I wet obciął jej tak pazurka, że krewka leciała.

Offline Agataaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Michas jest ze mna 3 lata i 1 miesiac:)
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 22, 2011, 12:05:23 pm »
moj michas niestety nie daje sie brac na rece strasznie sie przy tym wyrywa wiec dalam sobie juz tym spokoj nie chce go zbytnio stresowac i tak sie juz wycierpial (usuniecie kamienia z pęcherza i pare ciezkich zatorow) ale za to uwielbia lizac mnie po rekach i kolanach;)pozdrawiam:)

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 22, 2011, 12:22:19 pm »
Moja Trusia na rękach zawsze się zachowuje co najmniej tak, jakby groziło jej olbrzymie niebezpieczeństwo - oczy zdają się wychodzić na wierzch, łapkami zapiera się, warczy, wyrywa się aż nie idzie jej utrzymać. Na ręce ją biorę zatem tylko wtedy gdy koniecznie muszę to zrobić. Na podłodze za to chętnie daje się pogłaskać, a wręcz sama się domaga pieszczot liżąc ubrania, nogi, ręce :D

szyszula

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 22, 2011, 12:30:10 pm »
mój królik daje się i bardzo to lubi :D miziam go po brzuszku albo pod paszkami i czasem nawet zasypia, jak np. go wieczorem tak wezmę :D

Offline frycza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 25, 2011, 15:44:04 pm »
Nina na ręce daje się barć pod warunkiem, że dzieje się to przynajmniej 40 min po wypuszczeniu z klatki, czyli kiedy już wszystko zwiedzi i zacznie jej się nudzić. Można ją wtedy podnieść i uniknąć tupania czy groźnego burkania ;P nigdy nie drapie ani nie gryzie, ewentualnie ucieka. Na rękach może siedzieć długo o ile jest drapanie za uszkiem, mizianie noska i tym podobne. Zdarza się, że zasypia. Kiedyś to się wystraszyłam, bo jak zasnęła i zaczęła mieć tiki to myślałam, że to jakiś atak. Jak ją podniosłam z piersi to momentalnie się obudziła i otworzyła oczy szeroko ze zdziwienia z miną conajmniej oburzoną. Zdarza się, że zasypia z nami na kanapie, kładzie się albo obok albo między nami i spokojnie drzemie. Nigdy nie wyciągam jej z klatki, zawsze ona sama z niej wychodzi i wtedy ewentualnie biorę ją na ręce. Może dlatego jest taka tolerancyjna i pozwala na wiele :)
"Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany!"

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 25, 2011, 16:10:51 pm »
Nigdy nie wyciągam jej z klatki, zawsze ona sama z niej wychodzi i wtedy ewentualnie biorę ją na ręce. Może dlatego jest taka tolerancyjna i pozwala na wiele :)


Nieeee, to zależy od charakteru królika :) Mój też sam wychodzi z zagrody, a podnoszenia nienawidzi.

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 25, 2011, 16:22:42 pm »
Z klatki na siłę w ogóle nie powinno się wyciągać, myślę, że żadna z nas tego nie robi. ;) Jeden mój królik pozwala się brać na ręce, co prawda nie na niemowlaka, ale ogólnie tak, potrafi przesiedzieć kilka godzin na moich kolanach. A drugi tego nienawidzi. Więc nie ma reguły.
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline mia_wallace

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 12, 2011, 22:48:19 pm »
nie. nie ma mowy o braniu na ręce. bo zaraz jest fukanie, wierzganie skokami i podejrzliwy wzrok. na podłodze albo kanapie... proszę bardzo - można głaskać, całować i nawet czasami pomiziać po brzuszku. ale za podnoszenie jest wielki foch.

Offline Króliczara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 451
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 12, 2011, 23:18:48 pm »
Jak trzymam mojego królika na rękach u weterynarza to wygląda jak by ktoś miał mu zaraz oczy wydłubać ....

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 14, 2011, 07:55:05 am »
Ha! ja miałam okazje trzymać tak Frotkę wczoraj jak zasypiała przed zabiegiem. Przecudowne uczucie :zakochany:

Offline niuniusia90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 372
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 14, 2011, 13:03:35 pm »
Z moim króliczkiem Baksiulkiem mogłam tak robić leżał jak dziecko na rękach  :zakochany: teraz nie mam niestety do kogo Mały Bobinek nie chce Bobinka również
,

Krysia&Mały Bobinek

Offline miłośnik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 65
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 14, 2011, 14:56:48 pm »
U mnie nie da rady mój królas wyrywa się drapie więc tego nie robię ważne jest aby zaakceptować charakterek i nie zmuszać do niczego.

Harribel

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 15, 2011, 22:12:07 pm »
mój Tofik po jakichś trzech tygodniach z nami sam wskakiwał po głaski więc zaczełam go brać na ręce i teraz to jest taki cycuś jak maskotka. I na rączkach lubi i zasypia przy mnie jedynie wyrywa się jak musi do toalety - za co mu chwała!!!

Offline miłośnik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 65
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 16, 2011, 14:27:12 pm »
Ale masz fajnie też bym tak chciała mój musi czuć podłogę pod łapkami najlepiej jak się go głaszcze jak się rozłoży na podłodze wtedy jest w niebo wzięty ale na kolana newer.

Harribel

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 16, 2011, 23:11:03 pm »
jestem bardzo zaskoczona ze on tak lbi mizianie bo królinka którą miałam wcześniej wpadała w panikę jak ja podnosiłam. pozwoliła się położyć koło siebie ale to tyle. A tofik to normalnie słodycz! jeszcze się nie spotkała z takim przytulaśnym królem ;)

Offline olji

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 06, 2011, 14:13:18 pm »
ja mam uchatka od 3 dni (dzisiaj 4 dzień )
i póki co na ręce niechętnie chodzi ... ale często sam wskakuje na kanape koło mnie i paca mnie łapką żeby go pogłaskać ....

ciekawe czy podłuższym czasie da się brać całkiem na ręce .....

czy wiecie ile średnio króliki potrzebują czasu na aklimatyzację w nowym domku?

Offline Anna39

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 427
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 06, 2011, 15:49:58 pm »
ja mam uchatka od 3 dni (dzisiaj 4 dzień )
i póki co na ręce niechętnie chodzi ... ale często sam wskakuje na kanape koło mnie i paca mnie łapką żeby go pogłaskać ....

ciekawe czy podłuższym czasie da się brać całkiem na ręce .....
Witamy, witamy. Pokaż nam swoją pociechę, załóż uszakowi wątek na forum :





czy wiecie ile średnio króliki potrzebują czasu na aklimatyzację w nowym domku?

Offline ♥♥♥SwEeT RaBbIT♥♥♥

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2634
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 13, 2011, 21:12:35 pm »
to zależy od królika , ale Dyzio szybko się oswoił.
   < --- KLIKNIJ, aby wejść na wątek Dyzia :bunny: :bunny: :bunny:                      

Offline sniezek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 10, 2012, 20:48:54 pm »
Moj malec tez czasem jak zasnie na boczku to spokojnie moge go wziasc na rece i lezy jak nieprzytomny niemowlak. Jest wtedy taki slodki, ze najwiekszy przeciwnik zwierzat zmieknie :)

Offline Zajec

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 27, 2012, 21:26:29 pm »
No to zdziwko  :niespodzianka A myślałam, ze tylko moja Sasha jest takim dzikusem :P Jak niemowlak na pewno nie, bo odrazu sie obraca na brzuch, jak juz tak jest na rekach to spoko. Ale zeby jeszcze tak sama przychodzila, a nie trzeba bylo ja ganiac :DD Obcinanie pazurkow, to tylko u weta, a i tak jest ciezko :)
Jeszcze trochę pokicać, poczuć wysoką trawę pod sobą i bezkresne niebo nad uszami- to Wielka sprawa jest :) Eh, pokicać jeszcze...

www.DomoweZapleczeInspiracji.blogspot.com

Offline Pączuś

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 03, 2012, 17:30:04 pm »
Mam Pączusia od 5 dni, od pierwszego dnia dawał się brać na ręce i jak się go pogłaska między uszkami to czuje jak zgrzyta ząbkami i usypia po chwili :)

Offline bjossa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 03, 2012, 17:40:16 pm »
Nelka jak do mnie trafiła to była dorosła i dzika, troszke mniej niz rok zajeło mi oswojenie jej do tego stopnia





teraz jest z niej miziak, a wczesniej nie dawała sie nawet głaskać....

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 03, 2012, 19:16:27 pm »
Wow jestem pod wrażeniem, gratuluje. Bo mój uszaty to nie daje sie podnosić wcale :P

Offline Kania

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 268
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 05, 2012, 12:55:42 pm »
A jakim to cudownym sposobem z dzikuska udało się zrobić takiego słodkiego aniołka :P ? Pytam bo ja jakoś tak zaakceptowałam niechęć Tadka do podnoszenia i po prostu tego nie robiłam dlatego się zastanawiam czy może był to swego rodzaju błąd wychowawczy bo później jak trzeba było go gdzieś przenieść czy przytrzymać na rękach to się po prostu bał i denerwował.
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2012, 13:12:40 pm wysłana przez Kania »
Kochanie tak bardzo mi Ciebie brak..
''Cover my eyes
 Cover my ears
 Tell me these words are a lie
 It can't be true
 That I'm losing you
 The sun cannot fall from the sky
 Can you hear heaven cry
 Tears of an angel''

Offline bjossa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 05, 2012, 15:41:01 pm »
oswajałam Nelcika małymi kroczkami, najpierw siadałam z nią na podłodze i dawałam jej koperek tak aby opierała sie o moje nogi łapkami, potem coraz dalej az sama właziła na kolana - jednak szybko uciekała, ale powoli kumała że jak jest na kolanach to dostaje koperku. Jak juz sie nauczyła ze przebywanie na kolanach to nic strasznego to ją głaskałam, miziałam itp aż pewnego dnia ją podniosłam, tylko na ułamek sekundy aby sie nie wyrwała. Znowu milion razy powtarzanie tego samego i juz Nelcik wie że na rączkach ma jej byc dobrze :)

Offline __Lara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 19, 2012, 16:02:59 pm »
W sumie fajny pomysł :) można spróbować :)

Mój Bolsik zaraz kopie, wierzga, i ogólnie fuka i buczy, i jest baaardzo niezadowolony jak zostaje wzięty na ręce, także nie próbujemy ;)

nenkaer

  • Gość
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 09, 2012, 13:38:17 pm »
Mój uwielbia,co zresztą jest bardzo dziwne bo to ponoć zając a nie króliczek...Okazuje się że wszystko lubi,czego inne akurat nie znoszą

Offline Zajec

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 19, 2012, 21:11:21 pm »
Mój Bolsik zaraz kopie, wierzga, i ogólnie fuka i buczy, i jest baaardzo niezadowolony jak zostaje wzięty na ręce, także nie próbujemy

A ja bym tu Laro polemizowala :) Moja Sasha podobnie, ale uznalam, ze nie dam za wygrana i bralam ja na rece zawsze jak wracalam do domu albo z rana jak chcialam ja wypuscic :P Musze powiedziec, ze pare tygodni i sie przyzwyczaila, a nawet to polubila, bo pokazalam jej, ze chce ja tylko przytulic i poglaskac, a potem niech juz smiga ile dusza zapragnie :D Tak czy siak najlepsza rada to poswiecac krolowi czas i zainteresowanie, a na pewno to odwzajemni  :bunny:
Jeszcze trochę pokicać, poczuć wysoką trawę pod sobą i bezkresne niebo nad uszami- to Wielka sprawa jest :) Eh, pokicać jeszcze...

www.DomoweZapleczeInspiracji.blogspot.com

Offline __Lara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 20, 2012, 08:28:16 am »
Mój Bolsik zaraz kopie, wierzga, i ogólnie fuka i buczy, i jest baaardzo niezadowolony jak zostaje wzięty na ręce, także nie próbujemy

A ja bym tu Laro polemizowala :) Moja Sasha podobnie, ale uznalam, ze nie dam za wygrana i bralam ja na rece zawsze jak wracalam do domu albo z rana jak chcialam ja wypuscic :P Musze powiedziec, ze pare tygodni i sie przyzwyczaila, a nawet to polubila, bo pokazalam jej, ze chce ja tylko przytulic i poglaskac, a potem niech juz smiga ile dusza zapragnie :D Tak czy siak najlepsza rada to poswiecac krolowi czas i zainteresowanie, a na pewno to odwzajemni  :bunny:

To nie wiedziałam, że można tak przełamać opór króla :D fakt, że kiedyś jak braliśmy go na ręce to się fest stresował - leciały bobki. Teraz już raczej buczy, a potem leci dalej i nic sobie z tego nie robi. Może to jest jakiś sposób ;)

Offline marciula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1923
  • Płeć: Kobieta
    • dolnośląskie domy tymczasowe
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 20, 2012, 09:01:04 am »
Po co stresować królika? To mniej więcej tak, jakby twoja mama albo mąż trzymał Cię za za nogi, głową do dołu i się cieszył, bo jemu się to podoba i Cię kocha więc wytrzymasz dla niego ten stres i po jakimś czasie Cię to już nie będzie stresować  ;|
Jeśli królik negatywnie reaguje na takie trzymanie to po co go męczyć? Niektóre to lubią, ale większość nie.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #60 dnia: Kwiecień 20, 2012, 09:54:04 am »
Pamietajcie że podnoszenie krolika to dla niego duzy stres. A jak zapewne wiecie stres obniza odpornosc. A że kroliki to delikatne zwierzatka, to bez sensu ryzykowac cos dla naszego "widzimisie". Dajcie sobie spokoj z podnoszeniem krolika jeśli się tego boi i walczy by tego nie robic.

Offline __Lara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 570
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #61 dnia: Kwiecień 20, 2012, 15:19:35 pm »
Ja na pewno nie będę próbować na siłę, mimo wszystko nie chcę go wkurzać :)

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #62 dnia: Kwiecień 20, 2012, 15:23:51 pm »
moje to się nijak nie dają podnosić, ale czasem trzeba -wiadomo do weta, czy pazurki obciąć, zawsze po takim "pochwyceniu" na siłę mam wyrzuty sumienia, a ze strony uszatych jest FOCH
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Zajec

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #63 dnia: Kwiecień 20, 2012, 18:44:51 pm »
Nie bede nikogo cytowac, ale mysle, ze krzywdy jej nie zrobilam, a nawet nasza przyjazn sie wzmocnila i Sasha coraz czesciej przybiega na glaski i usciski i lubi to przytulanie  :bunny: mysle tez, ze nie ma mi zazle tego mojego pomyslu na oswajanie ;) Muszę również dodać, że nie tarmoszę jej na wszystkie strony i nie łapie za uszy, ani za nogi, więc nie jest to typowe przytulanie na niemowlaka brzuchem do góry. :dookola: Zresztą gdzieś na forum czytałam radę aby stopniowo króla przyzwyczajać do brania na ręce, najpierw delikatnie głaszcząc okolice podbrzusza, potem lekko wsuwając ręke pod brzuszek, a na koniec całą i do góry :)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2012, 18:52:57 pm wysłana przez Zajec »
Jeszcze trochę pokicać, poczuć wysoką trawę pod sobą i bezkresne niebo nad uszami- to Wielka sprawa jest :) Eh, pokicać jeszcze...

www.DomoweZapleczeInspiracji.blogspot.com

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #64 dnia: Kwiecień 20, 2012, 22:34:01 pm »
U nas na niemowlaczka dałoby radę na jakieś 10s. Ale i tak to kwestia przyzwyczajenia przez leki i inne zabiegi. Tyle już tego robimy, że on wie, że muszę to zrobić i grzecznie czeka, aż skończę. I zawsze po dostaje jakiś smakołyk, żeby dużego focha nie było :P


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Malwa.

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 131
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Namysłów
  • Moje króliki: Samcia
  • Za TM: Bobcio i Trusia :(
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 03, 2012, 19:11:42 pm »
Samcię mogę nosić cały czas,byle by jedzenie było :D ,a z Trusią , to już zależy od jej humroku,ale zazwyczaj się daje ;)

Offline Nakasha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 06, 2012, 14:18:23 pm »
Mam takie pytanie... z ciekawości. ;) Czy króliczki, gdy są małe, dają się brać na ręce, a potem im to mija? Czy unikają dotyku już od początku życia?

Offline rainbow

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 183
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ełk
  • Moje króliki: Pysia i Julian
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 06, 2012, 14:51:49 pm »
Małe króliki są bezbronne i nie protestują jak się je dotyka i podnosi , jak dorastają stają się indywidualistami i mogą zmienić nasatwienie. Ale im więcej czasu im się poświęca tym bardziej są przyjazne i dają się brać na ręce.

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 10, 2012, 18:37:05 pm »
Moj uszak wydaje przesłodkie dźwieki na rękach. Mówi: przecież wiesz, że nie lubię. A jak znajde sie obok łóżka to zaczyna sie szarpanie

Offline ola1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 20, 2012, 20:49:17 pm »
Co zrobić, żeby królik nie uciekał? Mam króliczka od 4 tyg, on sam ma 8 tyg. Tyle czasu minęło a on nadal jest płochliwy. Kiedy już go głaszczę to przyjmuje pozycję " do startu", schyla łepek i ewidentnie boi się. Jest u mnie od maluszka i upełnie nie wiem co zobić. Pomóżcie

Offline katja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 24, 2012, 14:52:08 pm »
ja swojego trzymałam często na kolanach, kiedy był malutki.

dziś efekt jest taki, że u mnie na kolanach owszem, posiedzi, da mi się również wziąć na ręce jak niemowlak i chyba nawet mu się to podoba, sądząc po zgrzytaniu ząbkami.
nikomu innemu natomiast na to nie pozwoli -- ani mężowi, ani mojej mamie. gryzie, drapie i wyrywa się. u mnie też po jakimś czasie ewidentnie ma dość, ale po paru minutach, a nie paru sekundach ;)

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 24, 2012, 15:03:44 pm »
Nowy Edek daje się trzymać, jak niemowlak. Jak po głaszczę po głowce, to po czwartym, piątym głasku łepek odpada, pyszczek się otwiera i króliń śpi. To jest takie piękne, że ciągle bym go tak nosiła;)

Offline ola1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 24, 2012, 17:51:32 pm »
Zazdroszczę Wam. Chciałabym, żeby mój Stefan też tak lubił być brany na ręce. Może jeszcze mu sie odwidzi. :icon_sad Może błędem było to, że od początku ma klatkę non stop otwartą i jak wchodzę do pokoju to ucieka pod łóżko.

Offline kuleczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 24, 2012, 17:54:18 pm »
mój mi właśnie w tym momencie śpi na kolanach :D ale leży na brzusku :)

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 24, 2012, 18:08:17 pm »
Zazdroszczę Wam. Chciałabym, żeby mój Stefan też tak lubił być brany na ręce. Może jeszcze mu sie odwidzi. :icon_sad Może błędem było to, że od początku ma klatkę non stop otwartą i jak wchodzę do pokoju to ucieka pod łóżko.
Moja Skampula też nie daje się brać na ręce. Zastanawiam się, czy to dlatego, że jej od małego nie przyzwyczajałam. Chociaż Edziu to chłopak po przejściach i raczej na rękach nikt go nie nosił. Może to kwestia charakteru

Offline ola1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 24, 2012, 18:14:01 pm »
Może znacie jakis sposób, żeby nauczyć tego królika. On ma 8 tyg

Offline kuleczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 24, 2012, 18:28:31 pm »
Ja też ekspertem nie jestem ale myślę, że nie nie można go tego nauczyć. Królik albo lubi się przytulać albo nie, wszystko zależy od jego charakteru :) mój na przykład jak był taki mały jak Twój to też jeszcze się bał i nie przychodził, teraz wskakuje na kolana i lubi leżeć przytulony do mojej nogi jak siedzę na łóżku czy na kanapie :) ale tylko wtedy jak ma dobry humor :D jedyne, co mi przychodzi do głowy to zachęcanie go do przebywania z Tobą jakimiś smakołykami :P

Offline Scampi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1429
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Edzio "Dziulek"
  • Za TM: Skampusia "Cika" moje słońce
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #77 dnia: Wrzesień 24, 2012, 18:45:39 pm »
Łakotki? Ja tak Skampulę nauczyłam, że jak kucam to wskakuje mi na kolana. Trochę mi to teraz przeszkadza jak sprzątam;)

Offline kuleczka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy wasze króliki też wam pozwalają się brać na ręce jak niemowlaka?
« Odpowiedź #78 dnia: Wrzesień 24, 2012, 20:35:34 pm »
oo, a jak?

Offline gretka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1542
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tofik, Kaja, Niezapominajka, Czako, Lolita
  • Pozostałe zwierzaki: Piesio Lesio
"Tylko mnie nie podnoś!"
« Odpowiedź #79 dnia: Wrzesień 03, 2013, 23:25:39 pm »
Tofik jest z nami pół roku. Jest przyjacielskim, baaaardzo aktywnym i ciekawskim łobuziakiem. Wypuszczony z zagródki chodzi przy nodze jak piesek, chętnie daje się głaskać (rozpłaszcza się i zamiera wtedy:)). Domaga się miziania, zaczepia ząbkami, liże po rękach. Przybiega do prętów zagrody kiedy ktoś przechodzi. Co wieczór zabieram go na kilka godzin do kuchni żeby się wybiegał i tu zaczyna się problem. Trzeba odbyć prawdziwą walkę żeby wziąć go na ręce. Najpierw wieje do tunelu, potem walczy zaciekle jakby czekała go co najmniej egzekucja. Prawdziwa walka o przetrwanie:). Tak co wieczór. Po przeniesieniu do kuchni biega sobie jakby nigdy nic, domaga się pieszczot, robi naleśnika. Jest zadowolonym i szczęśliwym Tofciem:). Powinnam starać się go przekonać, że branie na ręce to nie koniec żywota czy odpuścić i przenosić w transporterku albo klatce? Ktoś miał jakieś doświadczenia z takimi zażartymi bojownikami o wolność?;)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0Suwaczek z babyboom.pl" border="0Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline kagar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1430
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • Tu znajdziesz temat księżniczek ;)
Odp: "Tylko mnie nie podnoś!"
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 03, 2013, 23:32:19 pm »
Króliki z zasady nie lubią brania na ręce bo podświadomie źle im się to kojarzy.

Osobiście nie jestem zwolennikiem wyciągania uszaków z klatek wbrew ich woli. To ich spokojna przystań i miejsce gdzie powinny czuć się najbezpieczniej. Pomyśl czy masz możliwość tak zorganizować drogę do kuchni by uszak mógł ja np. w całości pokonać samodzielnie w dogodnej chwili z czasem powinien załapać, że otwarcie klatki/kojca oznacza wycieczkę do kuchni ;)

Offline gretka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1542
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tofik, Kaja, Niezapominajka, Czako, Lolita
  • Pozostałe zwierzaki: Piesio Lesio
Odp: "Tylko mnie nie podnoś!"
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 03, 2013, 23:49:00 pm »
Cóż, postaramy się powalczyć żeby udawało się bezkolizyjnie i bezszkodowo na Tofikowych łapkach przebywać te 20 metrów w drodze do kuchni. Trudne jest mijanie tylu interesujących rzeczy: kwiatów w doniczkach, szafek, pod którymi są takie fajne kabelki;). Jednak podobno trening czyni mistrza:):).  Dzięki:).
Suwaczek z babyboom.pl" border="0Suwaczek z babyboom.pl" border="0Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: "Tylko mnie nie podnoś!"
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 04, 2013, 07:22:39 am »
Moze kupcie tofikowi tunel, aby wyjscie z pokoju bylo bezkolizyjne, na przedpokoju powinno byc latwiej :)

Tak jak piszesz, schowki, kabelki, kwiatki, to moze byc ciezka przeprawa z tofikiem aby sie nie zainteresowal, bo w naturze ucholcow jest ciekawosc takimi rzeczami ;)
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline Dominique_90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Kobieta
  • Trafił nam się największy skarb...
    • D&P blog
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Semir
  • Za TM: Dżekuniu...tęsknimy za Tobą...pozostawiłeś okropną pustkę w naszych sercach ;(
Odp: "Tylko mnie nie podnoś!"
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 04, 2013, 12:32:09 pm »
Semir też nie lubi, ba nawet nienawidzi brania na ręce. Nie zmuszam go, biorę tylko kiedy muszę-obcinanie pazurków:)
https://dpblog.pl -> Fashion, Beauty & Vegan

https://www.instagram.com/dpblogpl/ -> Paris minimalism inspirations