Witajcie!
Jestem tu nowa. Od niedawna mieszka u mnie królinka Kiwi. Wzięłam ją od mężczyzny, który, delikatnie mówiąc, chciał jej zrobić krzywdę. Myślałam, że uda mi się stworzyć dla niej dom. Niestety jeden z członków rodziny dostał niesamowitego uczulenia. Gdy tylko czuje jej zapach, zaczyna mieć duszności i nie może oddychać. Sprawa stała się jeszcze bardziej pilna, gdy przyszły wysokie temperatury. Chciałabym znaleźć jej dobry dom, w którym wreszcie poczuje się pewnie. Niestety sytuacja bardzo mnnie nagli, bo nie mogę już patrzeć na męczarnie mojego bliskiego.
Kiwi jest cudowna i spokojna. Ma ok. 1,5roku i uwielbia wylegiwać się na łóżku. Nie gryzie mebli, nie brudzi, gdy jest wypuszczona z klatki. Załatwia się w kuwetce. Ma lekki katar, który już powoli zbliża się ku końcowi.
Z góry dziękuję, jeśli ktoś zechce mi pomóc i stworzyć jest przytulny, pełen miłości dom. Oto jej strona adopcyjna:
http://adopcje.kroliki.net/rabbits/225#yieldP.S. Jestem z Oświęcimia, ale jeżeli ktoś byłby z dalszych miejscowości, a chciałby przygarnąć małą, postaram się zrobić wszystko, żeby ją tam bezpiecznie przywieźć.