Szaraczek, zapraszam, Brendzia nie jest dzikuskiem, może pomoże w oswajaniu Twojego królisia. icon_zeby
He, he, ja jeszcze umowy na obecnego nie podpisałam ;D
Szczerze?, boję się, ze będzie jak z moja papugą - miałam jedną to sie oswoiła, a jak były dwie zajęły się sobą i ja im nie byłam do szczęścia potrzebna
No i też mam wyjazd w lipcu zaplanowany, a na razie teściów z jednym królikiem oswajam
Ale nie bój się TAKIE CUDO długo na adopcyjnej nie powisi