Potrzebuję "przechować" Grafinkę w dniach 17-29 VII. Powód to oczywiście wakacje. Oczywiście dostarczam wszystko co potrzebne: chałupę, granulat do kuwety, transporter, żarełko, wodę, królika, itp.
Na co musi się przygotować ew. chętny? Na pewno na to, że Graffi porusza się w trzech wymiarach (też mi ciężko było uwierzyć, dopóki nie zobaczyłem na własne oczy), więc trzeba pilnować mebli, parapetów itp. (szczególną uwagę polecam zwrócić na posiłki, które mogą w tajemniczych okolicznościach znikać). Póki co mała nie jest typem pieszczocha, ale ze 2-3 razy dziennie ładuje się na kolana, więc szansa na pogłaskanie jest. Dużym plusem jest fakt, że nie ma oporów związanych ze szczotką, więc gdyby była potrzeba, problemu nie będzie. Natomiast branie na ręce odpada, chyba, że ktoś jest odporny na ugryzienia, wtedy śmiało można brać
Ogólnie jest ona przyzwyczajona do wolności
Tak to mniej więcej wygląda. Jest ktoś chętny?