Autor Wątek: Alergia na królika  (Przeczytany 29262 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Alergia na królika
« dnia: Kwiecień 17, 2011, 13:39:22 pm »
Mam nadzieję, że w tym dziale można pisać też o ludzkich chorobach związanych z królikiem :)

Mam pytanie o alergię. Otóż od pewnego czasu mam na nadgarstku wysypkę w formie małych, czerwonych krostek (wygląda na wysypkę kontaktową - miałam kiedyś taką gdy nosiłam zegarek z metalową sprzączką - też pojawiły mi się wtedy takie strupki w miejscu kontaktu ręki z metalem).

No i mam do Was pytanie - czy ktoś ma alergię na swojego królika? Czy ona w ten sposób się "objawia" (czerwone krostki)? Czy są też jakieś inne objawy (np. problem z oddychaniem) i czy jakoś to się leczy?

Będę Wam wdzięczna za odpowiedzi, bo ostatnio moja znajoma, która jest pielęgniarką stwierdziła, że to może być AZS (atopowe zapalenie skóry) - opóźnione (bo królisia mam w domu już od 1,5 roku).

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 17, 2011, 13:43:33 pm »
Alergia na królika "wyszła" by odrazu nie po 1,5 roku czasu.Mój siostrzeniec ma alergię więc jak tylko wszedł do pokoju do Niusi to się dusił i kaszlał,robił się czerwony na twarzy.Teraz się pylą rośliny i ... ja też mam wyspkę na nadgarstku a jak wyjdę na dwór to już lepiej nie pisac co mi się dzieje :P

EDIT:Z tym metalem też mam tak samo jak Ty z tym że moja skóra się rozpuszcza jak dotyka metalu przez pół godziny.

Offline magii0

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3001
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gród Kraka
  • Moje króliki: Balbina 8lat
  • Za TM: Olek 13 lat
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 17, 2011, 14:16:46 pm »
No i mam do Was pytanie - czy ktoś ma alergię na swojego królika? Czy ona w ten sposób się "objawia" (czerwone krostki)? Czy są też jakieś inne objawy (np. problem z oddychaniem) i czy jakoś to się leczy?
Ja mam alergię (no w sumie miałam - teraz mam spokój, bo jestem po terapii odczulającej) tyle, że nie na królika a na siano :/, objawia się to kaszlem (skórczem oskrzeli), kichaniem, śpikiem po pas, swędzącymi  i łzawiącymi jak cholera oczami.
Objawy są/były bardzo nieregularne. Najskuteczniejszy sposób to odczulanie, czyli zastrzyki przyjmuje się je przez kilka tygodni (w sumie to jest jakieś 8-10 zastrzyków na sezon). Ale doraźnie na już, to są dostępne bez recepty różne leki anty-alergiczne. Aczkolwiek nie polecam bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem.
Nieleczona alergia może doprowadzić do astmy.

Jeżeli chodzi o wysypkę to wydaje mi się raczej mało prawdopodobne, aby była ona od sierści królika. Może to być reakcja na siano/żwirek/trociny i inne produkty, których dotykasz w związku z pielęgnacją i opieką nad królasem.
Aby się przekonać na co najlepszym sposobem jest eliminacja (oprócz testów alergicznych oczywiście), czyli spróbuj pojedynczo przez jakiś czas nie dotykać poszczególnych rzeczy. Wiem, że to może być trudne, ale poproś kogoś z domowników, żeby przez kilka dni zamiast ciebie zmieniali np. kuwetę, albo podawali uszakowi siano i wówczas zobaczysz czy jest jakaś reakcja.

Ufff sorki, ale jakoś tak się rozpisałam.  
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2011, 14:27:52 pm wysłana przez magii0 »

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 17, 2011, 14:28:40 pm »
A alergia nie zawsze ujawnia się natychmiast, u mnie alergia na psa ujawniła sie po 3 latach. Proponuję zrobic testy skórne, wiele wyjaśnią.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 17, 2011, 14:37:27 pm »
ja po kontakcie z latającym futrem (czesanie ) mam potwornie swędzącą twarz i łzawią mi oczy. nigdy się nie zastanawiałam, czy to alergia..przyjmuję, że po prostu łaskocze  :P szybko mija w każdym razie. teraz się zastanawiam, czy wszyscy tak mają, czy jednak coś nie tak ze mną  :crazy:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 17, 2011, 14:42:59 pm »
Jadwinia, każdy inaczej reaguje na podrażnienie ciałem obcym np nosa, mnie strasznie kręci w nosie i cały mnie swędzi :), Jak się umyje to przechodzi. Gorzej jest z kurzem bo lekarstwa muszę wziąć.

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 17, 2011, 15:21:28 pm »
Ja od kiedy mam moje uszaki, to co rano męczy mnie chroniczny katar, tak samo za dnia  :) A już nie wspomnę, jak reaguję na trociny czy chociażby pellet- od razu łzawią mi oczy i włącza się mega siąkanie z nosa :/
Ale na co dzień nie za bardzo mi ten katar przeszkadza, staram się nie pochylać na kuwetami także, ale żadnej wysypki itd nie mam, jednak każdy reaguje indywidualnie.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Alergia na królika
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 19, 2011, 20:28:45 pm »
A alergia nie zawsze ujawnia się natychmiast, u mnie alergia na psa ujawniła sie po 3 latach. Proponuję zrobic testy skórne, wiele wyjaśnią.

No właśnie mam zamiar się wybrać do dermatologa, ale jeszcze nie byłam w przychodni i się nie orientuję jakie są terminy. To może być za tydzień albo za pół roku...

Miałam już kiedyś robione testy na alergię (jakieś 10 lat temu; nie miałam wtedy zwierzątka). No i nie jestem uczulona na żadne pyłki, ale nie miałam wtedy testu na królika :) Więc nadal nie wiem czy to on jest winien...

Oprócz tej ręki to mam też coś z okiem - trochę mi opuchło w okolicy nosa. Byłam z tym 2 tygodnie temu u okulisty, a kobieta stwierdziła, że nic tu nie widzi (okulista który nie widzi.. ;) ). Akurat wtedy nie miałam już tej malutkiej opuchlizny, tylko łuszczyła mi się skóra w tym miejscu. Po tygodniu samo mi to przeszło, a dziś widzę, że znów mi to wróciło.... Może ja czymś to oko zatarłam... a może wleciał mi tam malutki włosek Tuptusia........ ehhhh sama nie wiem....

Co do kichania... to w ogóle nie kicham. Pamiętam tylko, że zaraz po zakupie Tuptusia przez 2 dni "drapało mnie w gardle". Byłam u lekarza, a pani powiedziała, że to albo alergia albo przeziębienie... Normalnie tyle to i ja wiem :) . Po 2-3 dniach samo mi przeszło...