Porady > Kastracja/sterylizacja

Zachowanie królika po kastracji/sterylizacji

(1/21) > >>

Kangurka:
Pytanie jak w temacie, zalozylam nowy watek, bo nie zauwazylam podobnego...  Maj bezjajeczny Puch 2 dni po zabiegu nalal na lozeczko synka i obobkowal cale mieszkanie, jak za jajecznych czasow...  czy to znaczy, ze kastracja nic nie pomogla czy mam byc cierpliwa i czekac jak hormonki opadna? pocieszcie mnie, ze sa jeszcze szanse na zmiany.... jak to bylo z Waszymi zwierzami?

xxxastarothxxx:
Nawet do 6 miesięcy po kastracji zmiany z zachowaniu mogą być niewidoczne. Czasami królik uspokaja się już na 2 dzień, czasami po 6 miesiącach, a czasami w ogóle. U mnie już na 2 dzień nie było sikania z półobrotu, ale dopiero po 5 miesiącach Mizu stał się mniej agresywny. Piszę mniej, bo agresja nie ustąpiła do końca. Co do bobków, Mizuki przed kastracją załatwiał się do kuwety, teraz gubi boby wszędzie, i za nic w świecie nie chce załatwiać się w jedno z wyznaczonych miejsc. Więc zostaje Ci czekać, obserwować i liczyć, że to co Ci się nie podobało w zachowaniu sunuśka w końcu ustapi :)

kata_strofa:
Niestety nie będzie tu jednej odpowiedzi. Może to być kilka dni, tydzień, a może minąć kilkanaście tygodni zanim król się uspokoi. I na koniec najgorsza informacja ;) Czasem stare nawyki pozostają  :nie_wiem
Dwa dni to bardzo mało, musisz uzbroić się w cierpliwość  :>

Kangurka:
hehe wiem, ze cierpliwosc jest tu najwazniejsza i nadzieja, ze skonczy sie posikiwanie i bobkowanie..bo z agresja nie mam problemow, jest lagodny jak owieczka.. dzieki za odzew :icon_biggrin

Tusia13_89:
masz ciekawy problem ;) nie pocieszę Cię pisząc, że u mojego faceta (czyt. królika oczywiście ;) trwało to jakiś rok... przyjechał do mnie miesiąc po kastracji i był burzą, diabłem i dzieckiem z adhd w jednym ;) bardzo długo trwała jego resocjalizacja hehe, myślę że częściowo pomogła w tym łagodna samiczka ;)

obecnie króliczek jest przytulaśny, charakterny ale nie agresywny... a pomyśleć że ponad rok temu strach było go dotknąć... niestety od sikania poza kuwetą nie dało się go oduczyć ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej