Witajcie, Może część z Was pamieta nasz wątek o chorych stopach. Królik miał bardzo chore podeszwy stóp, dodatkowo obsikiwał całą klatkę. Teraz już jest lepiej ale jeszcze mamy trochę chore piętki i jeszcze siku zdarza się często poza kuwetą- co zrobić... Często znaczy 2-3 razy dziennie. Ale zastanawiamy się nad powrotem do normalnego zycia. Królik wychodzi ze swojej (na szczęście dużej) klatki tylko na głaskanie - u nas nie ma dywanów i boję się, że znowu bieganie pogorszyłoby stan nie do końca jeszcze zdrowych stóp. Będziemy myśleć co z tym zrobić, bo wcześniej był swobodnie biegającym po domu królikiem. Na razie jednak kwestia podłoża w klatce jest najbardziej paląca. Zgodnie z Waszymi poradami, królik jest na podkładach higienicznych dla dzieci, żeby nie pływał w swoim moczu i nie infekował nóg przez to. Ale na stałe raczej nie chciałabym żeby tak było - koszt, ale i to nie najważniejsze, najgorsze jest to że on nauczył się te podkłady dewastowac
Roznosi je w pył i siedzi potem w tym a wokół biało, królik cały siwy. To na pewno niedobrze dla jego układu oddechowego itd. Co polecacie dla w miarę zdrowego królika na podłoże w klatce? Ręczniki nie mogą byc, bo zasika (wiem o tym bo próbowałam). Trociny- wysuszą stopy i zrobią się pękające rany. Siano chyba nie bardzo, zwłaszcza że ostatnio uraził się w przednią łapkę i miał ropień. Nie mam za bardzo pomysłu - pomóżcie