5 maluszków Warszawa

[nubijka]

myślałam, że pęknę ze śmiechu- dziś rano otworzyłam maluchom klatkę i poszłam do kuchni szykować jedzenie zwierzyńcowi- za mną szły psy(Tosia i Gucio), a za nimi ...Pucuś i jak już doszedł do kuchni- położył się na chwilkę z Guciem na kocyku i patrzył co robię Oczywiście on ma królicze ADHD więc zaraz czmychnął z powrotem do uszatej rodzinki
Ciapulek zaczyna bawić się jak pies- podbiega do mojej ręki i jak go lekko odsuwam, to przybiega i pchając mnie główką, liże moją dłoń hehhee- nie wiem, czy to dobry pomysł- obcowanie króli z psami.. ciekawe co przejmą moje psy po uszakach
A dziewczyny- sama słodycz boją się troszkę ale też bardzo chcą, żeby je głaskać
Naprawdę polecam podwójną (dwóch dziewczyn, albo dwóch chłopaków) adopcję, bo razem na pewno się nie będą nudzić.

[nubijka]

...maluchy (już troszkę podrosły)...czekają nadal na domek....
I stało się- moje psiaki zaczęły podskubywać sianko 
W nocy obudził mnie jakiś szelest....a to Pucław znalazł sobie szparę w kojcu i spokojnie wyszedł na nocne łowy- wlazł cwaniak do worka z sianem i tam się opychał- aż mu się pucki gibały wiadomo- co niedozwolone, to lepiej smakuje (bo w klatce miał sianka wbród) 

[Stania]

Przepraszam, że się tak wtrącę (i zaznaczam, że nie doczytałam jeszcze całego wątku!).

Mieszkam niedaleko dworca Wileńskiego i tego pana to ja widuję od lat w tych podziemiach, nie non-stop - on się pojawia i znika...
Uszaki, chomiki, szczeniaki... Traktowane jak zabawki. Istnieje jakiś sposób żeby to zatrzymać?

[nubijka]

Stanio, załóż proszę inny wątek na ten temat- bo MALUCHY w końcu nie znajdą domku, ich temat jest oblegany innymi sprawami...równie ważnymi- ale na oddzielne posty Dziękuję.

[konewka]

Od tygodnia mailuję z panią Kamilą, która zajmuje się ich adopcją. W piątek mamy wizytę przedadopcyjną. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i Pucuś razem z Ciapkiem znajdą dom u nas. 

[nubijka]

bardzo się cieszę...choć z drugiej strony będzie mi ich brakowało-miałam wielkie szczęście, że jako pierwsze króliki z jakimi miałam do czynienia to są właśnie te maluchy słyszałam i czytałam różne rzeczy o charakterkach uszatków- więc tym bardziej jestem z nich dumna

[konewka]

Ja znowu nie mogę się doczekać. Z moich doświadczeń nie spotkałam się z jakimś niesympatycznym charakterem uszatków. Cieszę się, że maluchy mają kontakt z psami, bo u mnie jest Misia - kundelka trochę przypominająca berneńczyka - bardzo przyjazna i opiekuńcza, więc mam nadzieję, że się poznają.

[nubijka]

Nie wierzę- największa z maluszków- słodziutka Fionka dziś skacze i bawi się w chowanego )))) normalnie czegoś takiego jeszcze nie widziałam ))) a Łatka zerka za nią jakby też chciała- ale się wstydzi...pewnie też się otworzy ))) I pomyśleć, że na początku- wszystkie siedziały w pudełku, nie chciały wyjść

[nubijka]

Czy to Pucuś, czy pies....a moze chomik?

A tak psiaki zareagowały na króliczki:


Później nie odstępowały ich na krok...no chyba, że z przerwą na spacerek

[pb]

ojjj kocham ten jęzorek     
super zdjęcie, głaseczki dla słodziaczka przecudnego

[monika2415]

O hehehe nie mogę jaka słodka kuleczka 

[Gosia/Closter]

tego pana spod wileniaka i ja kojarzę. Już w zeszłym roku go widziałam, miał króliki, małe pieski i chyba kotka , ale nie zaglądałam bo gotowało się we mnie. Dzwoniłam wtedy na policję, ale nie miałam czasu na nich zaczekać Smutne, że nadal się tym zajmuje (

[Blacky]

Jest popyt, to się zajmuje i zajmował się będzie dalej.

Maluszki przecudne i wspaniale, że są chętni na ich adopcje.

[nubijka]

jeśli chodzi o wzywanie policji, czy straży miejskiej w sprawie zwierząt- to mam same złe wspomnienia- do potrąconego kota nie przyjechali (straż miejska ma obowiązek), do zamkniętego na balkonie i wyjącego cały dzień szczeniaka- przyjechali policjanci i z kpiną stwierdzili, że oni nic nie zrobią....bo to nie jest wykroczenie....i inne przykłądy...ale szkoda słów (( nie wiem czy przejęli by się "jakimś tam" handlarzem spod dworca...zwłaszcza że zgłoszenie przyjmują od prywatnej, pojedyńczej osoby...niestety taka rzeczywistość (((((

Ps- dziś jak sprzątałam w kojcu- Pucołowaty wskoczył mi na plecy i patrzył co robię 
...a Fionka- wczoraj położyła się na grzbiecie- zaraz po tym jak z wiatrem we włosach (sierści) przebiegła kilka razy kojec w każdą możliwą stronę....oj otwiera się towarzystwo, otwiera

[emme]

czy możesz proszę dodać kilka zdjęć naszych pań? Fionki i Łatki.
proooszę. (:

[królicza♥]

Chciałabym zaadoptować Fione lub Łatke (raczej Łatke:))Mam jednego królika (samiczka rasa rex miniaturka ok.4msc)Czy Łatka lubi inne uszaki??I jakiej ona jest rasy??

[emme]

dziewczyny zgłoszone są razem do adopcji.  Fiona idzie z Łatką.

[konewka]

Można wiedzieć kiedy zapadnie decyzja o oddaniu do domu maluszków (Ciapek i Pucuś)?

[Eni]

dziewczyny zgłoszone są razem do adopcji.  Fiona idzie z Łatką.

Ciekawe, wg stronki adopcyjnej, szukają domków osobno i pilnie. Nie ma wzmianki, że adopcja w toku, więc można o nie pytać u pośrednika

http://adopcje.kroliki.net/rabbits/194 Łatka

http://adopcje.kroliki.net/rabbits/192 Fionka

[emme]

przeczytaj proszę opisy każdej z króliczek.  

"razem z Fionką tworzą wspaniały duet, dlatego też Panie do adopcji tylko razem"