Autor Wątek: 5 maluszków Warszawa  (Przeczytany 53229 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agniecha85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 12, 2011, 13:42:16 pm »
Wszystkie uszole śliczne, ale PUCUŚ poprostu cudowny!!!
Aga i reszta menażerii

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 12, 2011, 13:51:06 pm »
Piękne są, aż chce się je ukraść  :nie_powiem
Ciapusia to sama chętnie bym porwała :D


Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 12, 2011, 16:06:29 pm »
one są kochane i śliczne- najchętniej wszystkie bym zostawiła...ale nie mogę :(
Za chwilkę będziemy z nimi u weterynarza i dowiemy się czegoś więcej co do płci...na pewno maluszek to dziewczynka
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 12, 2011, 16:46:19 pm »
mój Smigoś też jest uratowany z pudełka z bazaru  :(
bidne maleństwa, aż strach pomyśleć jaki los moją ich rodzice, pewnie siedzą w ciasnych klatkach, zero biegania, samiczki rodzące co chwile, koszmar....
od razu mam przed oczami zdjęcia z ostatniej interwencji...
a o ile kojarzę tego typa co sprzedaje te króliczki, to ma też co i raz jakieś szczeniaczki na sprzedaż.
Dziewczyny z GA czy można coś z tym zrobić, jakoś postarać sie ukrócić ten okrutny proceder?

Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 12, 2011, 18:42:23 pm »
Maluszek okazał się 6-tygodniowym dzidziusiem, a nie jak ten facet twierdził-3miesiecznym....teraz biedaczek walczy o życie w klinice :((((( Reszta króliczków- okazała się od2-3 miesiecznymi zwierzątkami, a nie 3-6 jak twierdził ten oszust i bezdusznik- TRZEBA COŚ Z NIM ZROBIĆ, BO TO PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE :((((((((((((
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2011, 19:23:14 pm wysłana przez nubijka »
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 12, 2011, 18:47:41 pm »
Biedny Maluszek :( Trzymamy za niego kciuki !!

Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 12, 2011, 21:50:50 pm »
niestety Maluszka już nie ma  ;( właśnie dzwoniliśmy do kliniki...odszedł kilka minut temu :(
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2011, 21:55:00 pm wysłana przez nubijka »
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 12, 2011, 21:59:20 pm »
Bardzo mi przykro - zrobiłaś co mogłaś.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline eyva

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 248
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 12, 2011, 22:01:33 pm »
 :swieca:
przykro mi
ode mnie też odszedł tydzień temu bardzo podobny maluszek 2 tygodniowy
chociaż to pewnie nie pocieszenie
może teraz razem kicają za tęczowym mostem

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 12, 2011, 22:02:38 pm »
 smutny_krolik nubijko- dziękuję, za wszystko co zrobiłaś. Brakuje mi słów po prostu. Okropne to, smutne i takie... niepotrzebne.
Dla maluszka  :swieca: niech mu będzie dobrze za TM

I zbieramy siły. Trzeba coś z tym zrobić.
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 12, 2011, 22:15:45 pm »
O nie :(
Maluszku  :swieca:  ;(

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 12, 2011, 22:30:32 pm »
kolejne maleńkie serduszko przestało bić przez ludzka żądze zysku i głupotę  placzek
a przecież gdyby miał choć jeden tydzień dłużej u boku mamy mógł by żyć, brykać radośnie i dać komuś, kto by go pokochał wiele radości....
Maleństwo to dla Ciebie na drogę za TM  :swieca:  :swieca:  :swieca:
tam już Cię nikt nie skrzywdzi  :przytul:

agaffe

  • Gość
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 13, 2011, 00:01:41 am »
dla Maluszka  :swieca:
:(

beata19

  • Gość
Odp: 5 maluszków Warszawa pucuś
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 13, 2011, 09:20:34 am »
Proszę o więcej informacji na temat pucusa, byłabym zainteresowana. A i po ile ten Pan je sprzedawał? Kupiliśmy na Targowej od Pana i nam zdechła śliczna niunia:-( Nie wiem chyba chora była a wet nic już nie poradził Kontakt beatakwiatkowska17@wp.pl

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 13, 2011, 09:54:08 am »
Kupiliśmy na Targowej od Pana i nam zdechła śliczna niunia:-(

Na forum nie używamy terminu "zdechł". Raczej odszedł.

-Przepraszam za ot.


Maluszek biedny ... :( głupota ludzka granic nie zna... liczy się tylko zysk

Kicaj szczęśliwie maluszku  :swieca:

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 13, 2011, 10:20:48 am »
Kupiliśmy na Targowej od Pana i nam zdechła śliczna niunia:-(

Według mnie, kupienie królika od pana stojącego na ulicy albo na jakimś targu jest jeszcze gorsze niż wzięcie królika ze sklepu. Sklep można chociaż skontrolować. A tu się napędza nielegalny i trudny do skontrolowania proceder. I nie ma co się dziwić, że maluszek nie przeżył. Polecam na przyszłość adopcje www.adopcje.kroliki.net
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 13, 2011, 10:34:10 am »
ja tylko chciałam wtrącić, że wszystkie uszaki z tego wątku są zgłoszone do adopcji i ich ogłoszenia lada moment powinny się pojawić na stronie :)
Ja jestem ich pośrednikiem :) Więc w sprawie adopcji kontakt, a najlepiej od razu formularz na kamila.scislowska@kroliki.net :P

"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 13, 2011, 19:34:04 pm »
Kupiliśmy na Targowej od Pana i nam zdechła śliczna niunia:-(

Według mnie, kupienie królika od pana stojącego na ulicy albo na jakimś targu jest jeszcze gorsze niż wzięcie królika ze sklepu. Sklep można chociaż skontrolować. A tu się napędza nielegalny i trudny do skontrolowania proceder. I nie ma co się dziwić, że maluszek nie przeżył. Polecam na przyszłość adopcje www.adopcje.kroliki.net

....według mnie trzeba pomóc każdej żywej istocie....każda zasługuje na kochający dom... Nie potrafią przejść obojętnie obok nawet tak nieuznawanego przez Ciebie "procederu"...zrobiłam kiedyś podobnie, gdy facet sprzedawał szczeniaczka....w zimny, wietrzny, deszczowy dzień- maluszek trząsł się z zimna jak galareta- odkupiłam go i znalazłam mu (oddałam) kochających właścicieli. Wiem, że to napędza tych "ludzi" do rozmnażania zwierząt- ale tu powinno się raczej zabrać za lepszą kontrolę targowisk i miejsc podobnych przez straż miejską/ pogotowie ekologiczne, czy coś w tym stylu...bo co  zwierzę winne..., że chce mieć dom?
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 13, 2011, 20:22:06 pm »
To już zależy od punktu widzenia. Ty twierdzisz, że pomagasz żywej istocie, a ja, że skazujesz jakąś samicę na kolejny poród i kolejne za wcześnie zabrane od matki maluchy na śmierć. Nie zrozumcie mnie źle - ja też patrzę na takie zwierzaczki z bardzo ciężkim sercem. Tak samo na oseski w sklepach. I rozumiem co Was pcha do takich działań. Ale to nie jest rozwiązanie problemu tylko jego pogłębianie. Dlatego tego nie popieram. Cieszę się, że te maluchy dostały szansę, ale myślę też o ich matce i innych królikach trzymanych na rozród.

Zresztą moja wypowiedź była raczej skierowana do beaty19, która najwyraźniej nie widzi nic złego w takim kupowaniu królików.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

beata19

  • Gość
Odp: 5 maluszków Warszawa
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 13, 2011, 21:41:45 pm »
Jak to nie widzę problemu? Pan miał ich parę w ciasnej klatce, mi po prostu się zrobiło szkoda. A że niestety nie mogłam kupić wszystkich,to chciałam chociaż uratować jednego który niestety nie przeżył. Niestety nie potrafię przejść obok obojętnie i z drugiej strony racja to jest błąd, bo facet wie że ma chętnych na króliki i będzie dalej handlował. Ale proszę mi nie pisać że nie widzę problemu. Może i źle zrobiłam kupując go za symboliczną kwotę ale przyznam że mimo że odeszła to bardzo się cieszę z paru dni spędzonych z niunią,była wspaniałym króliczkiem. Próbowałam ją uratować niestety nie dało rady. Odeszła mi na kolankach, bo w klatce była dość nie spokojna,a na kolankach się wtuliła, a mi płynęły tylko łzy a najgorsze jest to że nawet nie wiem co jej było:-(. Dodam że to było moje pierwsze kupno króliczka gdyż wcześniej miałam króliczka za damo z ogłoszenia jako dziecko,też była słodka:-).Pozdrawiam