Inga ja stosowałam pervivet u Groszka jak się zaczęły problemy z oczkami.
Podawałam do poidełka po kilka kropel, już nie pamiętam ile bo opakowania nie mam
Groszek chętnie pił wodę z nim, chętniej niż czystą wodę.
U nas problemy z oczkami były od zębów, ale zauważyłam że czasowo pervivet pomagał na to łzawienie i jakoś mniej te łezki leciały, a sierść i skóra lepiej pod oczkiem wyglądały.
Jakoś tak bardziej nie pomógł, bo Groch nie był jako tako po chorobie czy leczeniu, ale sądzę że rekonwalescentowi oczywiście pomoże