Autor Wątek: [okolice Koszalina] Już działa dom stały i tymczasowy dla niechcianych królików  (Przeczytany 176647 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #180 dnia: Czerwiec 19, 2011, 18:05:50 pm »
Proszę Cię?  w takim razie jaką mamy pewność, że nie będzie trzeba interweniować w Twojej sprawie? w końcu 2 króliki to nie to co 1...a jeszcze jak mieszkasz w bloku...nie zakładajmy optymistycznej wersji, że będzie dobrze- ale na wszelki wypadek zastanówmy się nad zagrożeniami....moim zdaniem to jest to samo...;)

Nie bierz tego osobiście- chciałam obrazowo przedstawić mój punkt widzenia :) Ps- u mnie też w zasadzie interwencja potencjalnie możliwa- bo mam w mieszkaniu (bloku) 2 króle, chomika i 2 psy...no i co jakiś czas innego zwierza z "interwencji"  :oops:
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2011, 18:09:12 pm wysłana przez nubijka »
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #181 dnia: Czerwiec 19, 2011, 19:21:43 pm »
Wiecie, no, zawsze coś może nie wyjść. Nawet gdy ktos opiekuje się jednym królikiem, może przecież zaistnieć sytuacja, że nie będzie się mógł nim dłużej zajmować. Grunt to zdawać sobie sprawę, że tak może się stać, i gdy tylko zaczyna się dziać coś niepokojącego-reagować a nie czekać aż się wszystko samo ułoży. Sądząc z wypowiedzi Cheri, zdaje sobie ona z tego sprawę. Chociaż osobiście uważam, że tytuł wątku jest nieco mylący. Przytułek dla niechcianych królików sugeruje każdorazowe pojawianie się coraz to kolejnych, niechianych zwierząt.

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #182 dnia: Czerwiec 19, 2011, 19:41:20 pm »
Nubijka, mnie się wydaje, że Ty w ogole nie rozumiesz intencji dziewczyn i niepotrzebnie
się sugerujesz uniesieniem Cheri. A ten motyw z zazdrością.. pliiiiizz, nie przesadzajmy :)

Poza tym z tego co pamiętam Cheri zalogowała sie na forum własnie w celu szukania pomocy czy doradzenia.
Napisała tutaj nie po to, żeby wszystkim oznajmić, że bedzie miała 20 króli. Wiec na pewno się powinna liczyc
z opiniami poniewaz po to powstał ten wątek :) Każda - nawet mniej przychylna rada - na pewno się
przyda, bo Cheri dopiero zaczyna a trzeba zadbać o wszystko i wszystko być w stanie przewidzieć.
Dlatego nie bierzcie opinii dziewczyn jako "atak, zazdrosc" czy inne, bo to jest troche smieszne.
Nie rozumiem tylko, jak mozna twierdzic, ze dziewczyny, które NAJWIĘCEJ robią dla SPK, które właściwie poświęcają zycie
tym zwierzetom nieraz narażajac swoja osobe na nieprzyjemnosci, są odbierane jako "podcinające skrzydła".
Mi by było przykro.

Naprawde spojzcie na to z innej strony :)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #183 dnia: Czerwiec 19, 2011, 19:49:30 pm »
moim zdaniem to jest to samo...;)
A moim zdaniem to nie to samo.

Nawet gdy ktos opiekuje się jednym królikiem, może przecież zaistnieć sytuacja, że nie będzie się mógł nim dłużej zajmować.
Aha, i nie widzisz różnicy między oddaniem jednego królika, a oddaniem 10, 15 czy 20 (a może i więcej, bo jeśli Cheri dojdzie do tej górnej ustalonej przez siebie granicy, to nie wierzę, że jak do drzwi zapuka jej ktoś z królikiem do oddania, albo po prostu jej go podrzuci [załóżmy, że ludzie będą już wiedzieć, że Cheri prowadzi taki przytułek], to ona go nie przyjmie)? Jeśli nie, to nie mamy o czym dyskutować.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline emme

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #184 dnia: Czerwiec 19, 2011, 19:52:03 pm »
Nubijka, mnie się wydaje, że Ty w ogole nie rozumiesz intencji dziewczyn i niepotrzebnie
się sugerujesz uniesieniem Cheri. A ten motyw z zazdrością.. pliiiiizz, nie przesadzajmy :)

Poza tym z tego co pamiętam Cheri zalogowała sie na forum własnie w celu szukania pomocy czy doradzenia.
Napisała tutaj nie po to, żeby wszystkim oznajmić, że bedzie miała 20 króli. Wiec na pewno się powinna liczyc
z opiniami poniewaz po to powstał ten wątek :) Każda - nawet mniej przychylna rada - na pewno się
przyda, bo Cheri dopiero zaczyna a trzeba zadbać o wszystko i wszystko być w stanie przewidzieć.
Dlatego nie bierzcie opinii dziewczyn jako "atak, zazdrosc" czy inne, bo to jest troche smieszne.
Nie rozumiem tylko, jak mozna twierdzic, ze dziewczyny, które NAJWIĘCEJ robią dla SPK, które właściwie poświęcają zycie
tym zwierzetom nieraz narażajac swoja osobe na nieprzyjemnosci, są odbierane jako "podcinające skrzydła".
Mi by było przykro.

Naprawde spojzcie na to z innej strony :)

amen.

Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #185 dnia: Czerwiec 19, 2011, 19:53:48 pm »
rzeczywiście, nie ma o czym dyskutować...rozumiem sens intencji ale nie formy ich przekazu...:P

podcinają skrzydła negatywnym podejściem do tematu, a nie ratowaniem uszaków- taki sens mojej wypowiedzi- a nie jak napisałaś: dziewczyny, które NAJWIĘCEJ robią dla SPK, które właściwie poświęcają zycie
tym zwierzetom nieraz narażajac swoja osobe na nieprzyjemnosci, są odbierane jako "podcinające skrzydła"

Zresztą szkoda energii na dyskusję :)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2011, 19:59:13 pm wysłana przez nubijka »
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #186 dnia: Czerwiec 19, 2011, 20:17:58 pm »
Nawet gdy ktos opiekuje się jednym królikiem, może przecież zaistnieć sytuacja, że nie będzie się mógł nim dłużej zajmować.
Aha, i nie widzisz różnicy między oddaniem jednego królika, a oddaniem 10, 15 czy 20 (a może i więcej, bo jeśli Cheri dojdzie do tej górnej ustalonej przez siebie granicy, to nie wierzę, że jak do drzwi zapuka jej ktoś z królikiem do oddania, albo po prostu jej go podrzuci [załóżmy, że ludzie będą już wiedzieć, że Cheri prowadzi taki przytułek], to ona go nie przyjmie)? Jeśli nie, to nie mamy o czym dyskutować.
Ciapusiu, trochę nie o to mi chodziło. Jeśli zdajemy sobie sprawę, że przy jednym króliku może dojść do nieoczekiwanych sytuacji to tym bardziej przy dwudziestu powinniśmy mieć się na baczności i naprawdę dobrze wszystko przemyśleć, czy podołamy problemom jakie teoretycznie mogą nas czekać, a jeśli jakieś problemy zaistnieją, to czy królikom nie stanie się krzywda.
Co do różnicy między jednym królkiem a dwudziestoma...to cóż, zależy jak na to patrzeć. Jeśli ktoś deklaruje, że ma odpowiednie warunki do opieki nad taką ilością zwierząt, odpowiednie fundusze, odpowiednią ilość czasu i (moim zdaniem) pomoc, to nie widzę w tym nic złego. Tak jak z ilością dzieci-jeśli ktoś ma suepr chatę z siedmioma sypialniami, trzema łazienkami, dobrze zarabia a przy tym ma odpowiednią pomoc to z powodzeniem może mieć, załóżmy, sześcioro dzieci. Ważna jest też intencja z jaką coś robimy. Każdy z nas chce tutaj pomagać zwierzętom. Jednak żadne z nas nie popadło w paranoję przygarniania do siebie na stałe całego tłumu zwierzaków bez końca. Wydaje mi się, że podobnie jest z intencją Cheri-chce mieć dwadzieścia królików i na tym koniec. Choć oczywiście, musi się zastanowić, czy po takiej ilości przygarniętych zwierząt będzie umiała odmówić przygarnięcia kolejnych, a jeśli nie odmówi, to czy będzie w stanie oddać je do adpocji.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie opieki nad dwudziestoma królikami, nawet przy bardzo dobrej infrastrukturze i dużej ilości pieniędzy. Ja muszę mieć jakiś taki osobisty kontakt ze zwierzakiem. Oczywiście nie mówię tutaj o zamęczaniu głaskaniem ani innymi pieszczotami. Ale jakoś nie wyobrażam sobie, żebym mogła oswoić 20 królików ;|

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #187 dnia: Czerwiec 19, 2011, 20:24:40 pm »
Ciapusiu, trochę nie o to mi chodziło. Jeśli zdajemy sobie sprawę, że przy jednym króliku może dojść do nieoczekiwanych sytuacji to tym bardziej przy dwudziestu powinniśmy mieć się na baczności i naprawdę dobrze wszystko przemyśleć, czy podołamy problemom jakie teoretycznie mogą nas czekać, a jeśli jakieś problemy zaistnieją, to czy królikom nie stanie się krzywda.
I o to mi tylko chodzi, naprawdę.

Co do tej różnicy, jeśli ktoś nie będzie w stanie dalej opiekować się jednym królikiem, to jakoś znajdzie się mu DT, a potem DS, chociaż często bywają z tym problemy, co widać na każdym kroku tu na forum. A jeśli np nagle zmieni się sytuacja Cheri (odpluć i odpukać, absolutnie jej tego nie życzę) to kto weźmie na DT 20 królików? Pewnie coś by się znalazło, jak zwykle w takich kryzysowych sytuacjach, ale chyba nie ma wątpliwości, że byłoby ciężko.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #188 dnia: Czerwiec 19, 2011, 20:27:24 pm »
Komu szkoda, temu szkoda, póki jest normalna, to co w tym złego? Przecież po to jesteśmy na forum- dla wymiany opinii. :) Ale Wy się tak nie irytujcie, przecież wszystkim zależy na dobru króliczków. :) Nie mówię, żeby przyklasnąć cheri i mieć w nosie, co dalej. Po prostu dajmy dziewczynie czas na przygotowanie wszystkiego. Na razie nie jest gotowa na przyjmowanie uszaków, więc ich nie przyjmuje. Kiedy wszelkie remonty zakończy sama osądzi, ilu serduszkom może dać dom.
dnorthern7- właśnie, cheri zalogowała się tu szukając wszelkich porad, także tych niezbyt przychylnych- pewnie tak. ale czym innym jest rada, a czym innym porównywanie jej przedsięwzięcia do tych wszystkich a' la 'hodowli', gdzie ktoś trzyma króliki niekastrowane, niesterylizowane na małej przestrzeni, bo 'im tu dobrze'. Mi się wydaje, że Cheri jest odpowiedzialną osobą, takie sprawia wrażenie. Wszystko dokładnie przygotowuje, wszystko jest przemyślane, już na wstępie zaznaczyła, że króliki na pewno nie będą się rozmnażać u niej. Myślę, że jest na dobrej drodze, więc nie ma co pisać najczarniejszych scenariuszy. :)
Podziwiam dziewczyny z GA, wiele razy czytałam historie królików, które one starały się ratować- z różnym skutkiem- z naprawdę okropnych miejsc, często w stanie, który większości z nas wyciska z oczu łzy. Rozumiem, że może to dla nich być trudne, ale minimum zaufania nie byłoby złe, skoro cheri wchodzi na to forum i wszystko dokładnie opisuje, otwarcie, nic nie ukrywa. :) I przecież sama już mówiła, że jak wszystko ruszy, to do siebie zaprasza. Skoro ona jest otwarta, to może my też moglibyśmy trochę otwartości z siebie wykrzesać? Tak troszeczkę. :)
I naprawdę- już bez tych spięć z zazdrością i innymi bzdetami. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #189 dnia: Czerwiec 19, 2011, 20:40:09 pm »
Co do tej różnicy, jeśli ktoś nie będzie w stanie dalej opiekować się jednym królikiem, to jakoś znajdzie się mu DT, a potem DS, chociaż często bywają z tym problemy, co widać na każdym kroku tu na forum. A jeśli np nagle zmieni się sytuacja Cheri (odpluć i odpukać, absolutnie jej tego nie życzę) to kto weźmie na DT 20 królików? Pewnie coś by się znalazło, jak zwykle w takich kryzysowych sytuacjach, ale chyba nie ma wątpliwości, że byłoby ciężko.

Dlatego to również powinna przemyśleć, co zrobi z tymi królikami jeśli nagle, z jakiś powodów nie będzie mogła się nimi zająć. Kurczaki, to jest naprawdę duże przedsięwzięcie, wymaga przemyślenia i porządnego, że tak powiem, biznesplanu. Jeśli Cheri taki ma, przemyślała skąd będzie czerpać fundusze na utrzymanie królików, jesli jej własnych pieniędzy kiedyś zabraknie, czy ma stały dostęp do dobrego króliczego weta, czy może liczyć na czyjąś błyskawiczną pomoc w razie nieoczekiwanych sytuacji, to jest na dobrej drodze i myślę, że można jej zaufać. Chociaż te kwestie to wierchołek góry lodowej rzeczy, które należy przeanalizowaći i przewidzieć.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #190 dnia: Czerwiec 19, 2011, 20:46:09 pm »
pytanie brzmi czy to będzie 20 królików i gdzie jest linia graniczna. niestety liczba 20 królików dość szybko może się zmienić w 50 królików. dla mnie natomiast itotne jest  to, że króliki, o których mówi się "nieadopcyjne" - stare, chore, mające mniejszą szansę na dom wymagają najczęściej szczególnej opieki - bardzo indywidualnej, dlatego nie widzę ich w takim stadzie. pominę kwestię chorób...np. gronkowiec u jednego królika - co to znaczy przy stadzie 20 królików? w praktyce ogromny problem. dla mnie kwestia zapewnienia najlepszej opieki weterynaryjnej jest priorytetowa. króliki miniaturki są bardzo wrażliwe, spektrum chorób jest ogromne, leczenie często bardzo trudne (pominę to czy niedaleko jest dostęp do wet., który naprawdę zna się na królikach).

to tyle ode mnie - nie tytułem krytyki czy zniechęcenia, ale wyrażenia pewnych wątpliwości wynikających z mojego doświadczenia.




Offline cheri

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 105
  • Płeć: Kobieta
  • ;)
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #191 dnia: Czerwiec 19, 2011, 20:56:45 pm »
Witam,
dokładnie zalogowałam się po to aby dowiedzieć się jak wygląda u Was zaznajamianie ze sobą królików, jak wygląda kwestia jedzenia (bo wiem ze swojego doświadczenia że nie każdy królik je to samo) chciałam się dowiedzieć jak to wygląda u Was.
Od kiedy do kiedy macie króliki na wybiegu (Ci co mają).
Bardziej chodziło mi o porady typowo praktyczne, ale takich nie udzielacie, za to jest ogrom komentarzy na mój temat i temat tego czy mnie stać i czy czasem nie jestem kolekcjonerem... jakbym chciała kolekcjonować to bym zbierała małe króliczki i takie które mi się podobają, a nie takie których nikt nie chce.  

Widzę że często jest poruszany temat weta... uważacie że tylko osoby mieszkające w dużych miastach i to tylko kilku w Polsce (bo jak rozumiem z wcześniejszych wypowiedzi tylko tam są specjaliści króliczy) mogą mieć króliki miniaturki w domu?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2011, 21:02:29 pm wysłana przez cheri »

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #192 dnia: Czerwiec 19, 2011, 21:16:43 pm »
Bardziej chodziło mi o porady typowo praktyczne, ale takich nie udzielacie, za to jest ogrom komentarzy na mój temat i temat tego czy mnie stać i czy czasem nie jestem kolekcjonerem... jakbym chciała kolekcjonować to bym zbierała małe króliczki i takie które mi się podobają, a nie takie których nikt nie chce.

Niestety, znam osobę, która kolekcjonuje zwierzęta- w tym przypadku, koty- jak leci. Nie tylko małe, słodkie, puchate a też dorosłe, chore, stare, brzydkie... i upycha w mieszkaniu.

Nie, nie uważam, że tylko osoby mieszkające w dużych miastach mogą mieć królika/króliki, ale trzeba uwzględnić, że w nagłych wypadkach trzeba będzie jechać kawał do weterynarza po pomoc.
Mieszkasz pod Koszalinem więc najbliżej będziesz mieć do Szczecina, gdzie niestety wszystkiego zrobić się nie da za bardzo ( :/) a najbliżej potem jest Toruń.

Dlaczego odbierasz wszystkie odpowiedzi jako atak?
Z praktycznych rzeczy mogę ci powiedzieć, że w stadzie na sporym terenie gdzie jest 8 osobników, samice niesterylizowane, samce kastraci, występują duże walki- więc warto samice też sterylizować.
A króliki są puszczane na dwór od wiosny do jesieni, zabierane są do pomieszczeń na stałe jak się znacznie ochładza.
Mogę się również dowiedzieć ile siana schodzi czy karmy, jeżeli to cię interesuje.
Stosunkowo trudno jest zauważyć przy 8 królikach który królik ma biegunkę czy np. zator. Jeżeli któryś królik nie ma oblepionego tyłka czy nie jest wyraźniej osowiały, to trzeba wszystkim obmacywać brzuszki czy nie są twarde.

Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline cheri

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 105
  • Płeć: Kobieta
  • ;)
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #193 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:05:35 pm »
Mieszkasz pod Koszalinem więc najbliżej będziesz mieć do Szczecina, gdzie niestety wszystkiego zrobić się nie da za bardzo ( kwasny) a najbliżej potem jest Toruń.

Dlaczego uważasz że w Koszalinie nie ma dobrego weta, skoro jesteś za Szczecina? Poza tym mieszkałam przez 5 lat w Szczecinie i znam dwóch bardzo dobrych weterynarzy (jeden z nich wykurował moją królicę).
Nie odbieram konkretnych i przydatnych odpowiedzi jako atak, tylko te które są nie przydatne i zarzucają mi niewiedzę.

A króliki są puszczane na dwór od wiosny do jesieni, zabierane są do pomieszczeń na stałe jak się znacznie ochładza.

Tyle to i ja wiem... chodzi mi o konkret jak to wygląda w praktyce przy ile stopniach wypuszczacie i kiedy zabieracie przy jakich spadkach temperatur. Znaczne ochłodzenie to pojecie bardzo ogólne dla mojego jednego psa znaczne ochłodzenie to jak jest 10st. a dla drugiego jak jest -10st.
Bardziej mnie interesuje ilość siana bo trzeba zrobić zapas po sianokosach, żeby starczyło na cały rok do następnych sianokosów. Paszę zawsze można dokupić ;) dobrze by było wiedzieć ile króliki zjadają rocznie siana, mój starszy zjada mało i młodszy zjada za dwoje :)
Każde zwierzę trzeba codziennie obejrzeć profilaktycznie ja to robię zawsze w czasie zabawy :)
Kastracja jest obowiązkowa z uwagi na temperament jak i niedopuszczenie do rozmnażania oczywiście :)

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #194 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:22:03 pm »
Poza tym- ktoś gdzieś na tym forum napisał- że pierwszeństwo do pomocy mają te króliki, które są zaniedbane, chore, ich życie jest zagrożone...ok, to jest OK, a króliki, które są rezydentami sklepów- nie sprzedają się z racji wieku itp. i nie jest zagrożone ich życie,  ani zdrowie, są odbierane w drugiej kolejności....wiec dlaczego Cheri nie miała by się nimi zająć?
Dlaczego nie? Proste - dlatego, ze wykupywanie królików ze sklepu = napędzanie interesu. Na miejsce wykupionego króla trafi zaraz następny. Nie wolno wykupywać ze sklepów króli, które są zdrowe i generalnie nic się z nimi nie dzieje.
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #195 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:23:11 pm »
dnorthern7- właśnie, cheri zalogowała się tu szukając wszelkich porad, także tych niezbyt przychylnych- pewnie tak. ale czym innym jest rada, a czym innym porównywanie jej przedsięwzięcia do tych wszystkich a' la 'hodowli', gdzie ktoś trzyma króliki niekastrowane, niesterylizowane na małej przestrzeni, bo 'im tu dobrze'. Mi się wydaje, że Cheri jest odpowiedzialną osobą, takie sprawia wrażenie. Wszystko dokładnie przygotowuje, wszystko jest przemyślane, już na wstępie zaznaczyła, że króliki na pewno nie będą się rozmnażać u niej. Myślę, że jest na dobrej drodze, więc nie ma co pisać najczarniejszych scenariuszy. usmiech2
Podziwiam dziewczyny z GA, wiele razy czytałam historie królików, które one starały się ratować- z różnym skutkiem- z naprawdę okropnych miejsc, często w stanie, który większości z nas wyciska z oczu łzy. Rozumiem, że może to dla nich być trudne, ale minimum zaufania nie byłoby złe, skoro cheri wchodzi na to forum i wszystko dokładnie opisuje, otwarcie, nic nie ukrywa. usmiech2 I przecież sama już mówiła, że jak wszystko ruszy, to do siebie zaprasza. Skoro ona jest otwarta, to może my też moglibyśmy trochę otwartości z siebie wykrzesać? Tak troszeczkę. usmiech2
I naprawdę- już bez tych spięć z zazdrością i innymi bzdetami. usmiech2


ja od samego początku jestem bardzo za pomysłem Cheri ;) mowilam tylko, zeby osoby doszukujace sie zlych intencji w wypowiedziach
dziewczyn z GA spojzaly na to z ich strony. Poza tym nikt Cheri nie porownywal  do kolekcjonera krolikow :P
w kazdym razie niektore osoby niepotrzebnie ironizują i tylko o to mi chodzilo ;)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline nubijka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #196 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:25:35 pm »
kto mówił o wykupywaniu? jak już za długo królas siedzi w sklepie, rośnie i zajmuje miejsce potencjalnym malutkim królikom, które na pewno łatwiej zostaną sprzedane niż "kolos", to często zostaje oddany albo sprzedany za symboliczną cenę- ja jestem włascicielką takiego okazu ;)
"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka"
Emile Zola

moje: 2 psy, 11 szczurków i Maciek (król)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #197 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:26:57 pm »
Dlaczego nie? Proste - dlatego, ze wykupywanie królików ze sklepu = napędzanie interesu. Na miejsce wykupionego króla trafi zaraz następny. Nie wolno wykupywać ze sklepów króli, które są zdrowe i generalnie nic się z nimi nie dzieje.
Z tego co zrozumiałam, Cheri nie chce kupować królików, tylko brać te do oddania za darmo.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline cheri

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 105
  • Płeć: Kobieta
  • ;)
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #198 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:32:22 pm »
Dlaczego nie? Proste - dlatego, ze wykupywanie królików ze sklepu = napędzanie interesu. Na miejsce wykupionego króla trafi zaraz następny. Nie wolno wykupywać ze sklepów króli, które są zdrowe i generalnie nic się z nimi nie dzieje.
Lepiej żeby całe życie przeżyły w malutkiej klatce...?
Sklepy zoologiczne (przynajmniej te gdzie byłam i gdzie zdarzają się takie króle, oddają je za darmo) a oprócz takiego królika rezydenta mają małe na sprzedaż więc interes się dalej kręci. Często też osoby które kupiły królika w sklepie oddają go tam po kilku tygodniach bo się znudził, albo z powodu wymyślonej alergii. I takie króliki ratujecie (te kupione i oddawane) a czy one się różnią? Przyznam szczerze że nie rozumiem takiego założenia.

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Planuje założyc przytułek dla niechcianych królików - proszę o współpracę
« Odpowiedź #199 dnia: Czerwiec 19, 2011, 22:41:46 pm »
to w takim ukladzie proponuje trzymac kciuki za zbierane podpisy pod nowa ustawe o ochronie praw zwierzat - w sklepach nie bedzie wolno sprzedawac zwierzat ;)