Szkoda, że nadal jest wiele ludzi (zwłaszcza na forach prozwierzęcych), którzy myślą że psów i/lub kotów w potrzebie jest więcej niż królików, świnek, chomików i fretek etc.
W mojej subiektywnej ocenie powiem, że po przeczytaniu całego wątku na dogo i miau związanego z głosowaniem w Krakvecie uważam, że mamy prawo czuć się dotknięci wypowiedziami niektórych użytkowników dogomanii.
Jednakowoż oddałam swój głos w kwietniowym głosowaniu w Krakvecie na Koterię. Uważam, że warto im pomóc. Nie chodzi o ludzi, tylko o zwierzęta, niezależnie jakiego gatunku one są.
Myślę, że mamy duże szanse na przyszłe wygrywane w ramach przedmiotowego głosowania jako czwórstronna koalicja ze stowarzyszeniami działającymi na rzecz świnek, chomików i fretek, bez wchodzenia w układ z dogo i miau. Poza tym wydaje mi się, że mamy duży potencjał angażowania ludzi (rodzin/przyjaciół/znajomych), którzy nie są związani z żadnym z stowarzyszeń/forum, a którzy są chętni wziąć udział w takim niezobowiązującym evencie.