Sassenka z tego co wiem pośrednik zajmujący się adopcją Pysi ma z Tobą kontakt i wyjaśniał Ci pewne aspekty związane z adopcją tej króliczki, dlatego proszę jeśli jeszcze masz uwagi dot. tej kwestii, wyjaśnij je poza tym wątkiem
Lucek i Zachary (Zachciu
) są wspaniałe...ale nie mogą egzystować w jednej klatce - gwałcą się bez końca
są tak pobudzone, że kwalifikują się do kastracji na wczoraj
klatka, w której była Sani, bez komentarza
u nas coraz więcej królików, ale też kolejne zmiany na plus...z niecierpliwością czekamy na remont w schronisku, wtedy wszystko będzie nowe, o wiele łatwiejsze w utrzymaniu, ale dzisiaj dzięki uprzejmości "schroniska" udało się dwukrotnie powiększyć miejsce, w którym dotychczas były nasze uszaki - nasz "infrastruktura" rozszerza się..., wszystko podąża ku lepszemu, niestety jednak to wszystko jest proporcjonalne do liczby królików, która trafia pod naszą opiekę...potrzebujemy w Toruniu ekipy wolontariuszy, bo wszystko wkroczyło już na taki etap, że mimo naszej silnej ludzkiej ekipy, potrzebujemy więcej i wciąż więcej
teraz przyszedł czas na naszych nowych króliczych przyjaciół - 2 dziewczynki
Kasiu (kolejna Kasiu
) dziękujemy za sianko i granulat dla tych 2 ślicznotek