Autor Wątek: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem  (Przeczytany 181691 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #100 dnia: Styczeń 24, 2012, 14:58:57 pm »
A ja myłam Kokiego letnią wodą z płynem do higieny intymnej, bo jak do nas przyjechał, to miał brudne łapcie i strasznie śmierdział

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #101 dnia: Styczeń 24, 2012, 15:03:06 pm »
ja polecam również szare mydło i ciepłą wodę. Tylko później trzeba dobrze wysuszyć królika, co by się przez to mokre podwozie nie przeziębił.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline kagar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1430
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • Tu znajdziesz temat księżniczek ;)
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #102 dnia: Styczeń 24, 2012, 20:21:38 pm »
Ja Pasztecika myłam maciupka odrobinką szamponu dla niemowląt rozcieńczonego w letniej wodzie.

Po takim myciu obowiązkowo wysuszony i 3many w ręczniku aż całkiem wyschnie :)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #103 dnia: Styczeń 24, 2012, 22:09:54 pm »
Zdecydowanie najbezpieczniejsze jest szare mydełko.

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #104 dnia: Styczeń 24, 2012, 22:28:09 pm »
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #105 dnia: Styczeń 24, 2012, 23:45:26 pm »
W sensie że płynem do naczyń albo szamponem bądź innymi "mądrymi" wynalazkami? Odpada, to tylko trucie królika.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #106 dnia: Styczeń 24, 2012, 23:48:54 pm »
A nie wymyje się sam uszak z tego, może przy pomocy lekkiego wyczesywania miękką szczotką? Jest sens go stresować i narażać na przeziębienie?
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #107 dnia: Styczeń 24, 2012, 23:51:32 pm »
W sensie że płynem do naczyń albo szamponem bądź innymi "mądrymi" wynalazkami? Odpada, to tylko trucie królika.

to tez ? "zwykly sok z cytryny zalatwi sprawe odrazu,wycisnij bezposrednio na siersc badz do szklanki i potem na siersc.Dziala"
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #108 dnia: Styczeń 24, 2012, 23:53:53 pm »
Ja jestem za sposobem Blacky.Nie ma sensnu moczyć królika w wodzie a już tym bardziej w cytrynie.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #109 dnia: Styczeń 25, 2012, 09:32:34 am »
W sensie że płynem do naczyń albo szamponem bądź innymi "mądrymi" wynalazkami? Odpada, to tylko trucie królika.

to tez ? "zwykly sok z cytryny zalatwi sprawe odrazu,wycisnij bezposrednio na siersc badz do szklanki i potem na siersc.Dziala"


Tak to też.... Po soku będzie jeszcze gorzej. A jak potem królik będzie to wylizywał to już w ogóle nie ciekawie.
Lepiej pozostańmy przy radach na forum czy naszych "króliczych" stronach, niż głupotach na portalach jak np kafeteria.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #110 dnia: Styczeń 25, 2012, 09:44:04 am »
Ja tam myłam królika wodą z szarym mydłem (a dokładnie z naturalnym marsylskim mydłem oliwkowym) i suszyłam nawet suszarką do włosów, nie było innej opcji. Nic się złego nie stało. Tylko zaznaczam, że mam suszarkę z dobrą regulacją temperatury, która suszy letnim a nie gorącym powietrzem.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Aisejam

  • Administrator
  • *****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2237
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mała, Dorian, Odyn
  • Pozostałe zwierzaki: Quorthi, Szymek
  • Za TM: Stellek 25.10.2011, Staś 20.09.2013, Skarb 6.08.2014, Czarna Mamba 11.04.2015, Świntuch 16.05.2015
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #111 dnia: Styczeń 25, 2012, 10:01:43 am »
A nie wymyje się sam uszak z tego, może przy pomocy lekkiego wyczesywania miękką szczotką? Jest sens go stresować i narażać na przeziębienie?
Oleju tak łatwo nie wyczeszesz, nie wiem czy ten olej to świeży był czy już taki po pieczeniu, ale jak taki po pieczeniu to tez nie wydaje mi się, żeby dobrą opcją było pozwolić królikowi to wylizywać. Ja bym go jednak delikatnie "uprała" :P

Szyszul

  • Gość
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #112 dnia: Styczeń 27, 2012, 23:50:30 pm »
Olej był nieświeży. Niestety zdobyć szarego mydełka mi się jeszcze nie udało, próbowałam parę razy wodą (i dokładnie go potem suszyłam), królik wygląda normalnie i nawet tłusty nie jest, ale nadal śmierdzi, więc mydło będzie konieczne (w weekend zdobędę).
Blacky - Przez mycie się samemu mały rozprowadził to mocniej na sobie :P
PS. No co za zwierzak, pomimo takich przygód dalej próbuje penetrować wszystkie półki, ech, że też się nie nauczył :D
Dziękuję za rady i pozdrawiam :)

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik w oleju
« Odpowiedź #113 dnia: Styczeń 27, 2012, 23:52:41 pm »
W aptece takowe mydełko kupisz :)

Offline peppera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
  • Płeć: Kobieta
Odp: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem
« Odpowiedź #114 dnia: Styczeń 31, 2012, 16:45:11 pm »
Witam :)
Mój Królewicz zaczął właśnie linienie i zanim zauważyłam ten fakt, już się zdążył przytkać. Teraz mamy wszystko pod kontrolą, ale wolałabym profilaktycznie podawać mu pastę na "odkłaczanie" przewodu pokarmowego, tylko że w każdym zoologicznym jest taka pasta dla kotów, nie ma docelowo dla królików. Czy mogę mu podawać taką "kocią"? Jaką Wy podajecie i w jakich cenach kupujecie?

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem
« Odpowiedź #115 dnia: Styczeń 31, 2012, 17:10:25 pm »
Ja mam BezoPet, ale u nas u weta jest cholernie drogi.
Simran za to co jakiś czas kupuje u weta za 32zł tabletki Papaya Fruits :) Albo sama z neta możesz zamówić, ale w sklepach są droższe.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline peppera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
  • Płeć: Kobieta
Odp: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem
« Odpowiedź #116 dnia: Styczeń 31, 2012, 17:29:27 pm »
No właśnie BezoPet jest strasznie drogi ogólnie. Jest spory wybór past dla kotów, nie wiem, czy można ją podawać królikom?

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem
« Odpowiedź #117 dnia: Styczeń 31, 2012, 17:31:09 pm »
Czy mogę mu podawać taką "kocią"? Jaką Wy podajecie i w jakich cenach kupujecie?

Kłaki w przewodzie pokarmowym królika to normalna sprawa i zwykle nie przytykają zwierząt - jedząc siano królik sam się przepycha. Kot pokarmu włóknistego nie jada i ma odruch wymiotny, więc... Nie poleca się żadnych past odkłaczających, olejów, ananasów etc. źródło: Biblioteka dr Lidii Lewandowskiej, króliczego wet. http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/kule%20wlosowe.htm
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline peppera

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
  • Płeć: Kobieta
Odp: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem
« Odpowiedź #118 dnia: Styczeń 31, 2012, 17:36:35 pm »
Czy mogę mu podawać taką "kocią"? Jaką Wy podajecie i w jakich cenach kupujecie?

Kłaki w przewodzie pokarmowym królika to normalna sprawa i zwykle nie przytykają zwierząt - jedząc siano królik sam się przepycha. Kot pokarmu włóknistego nie jada i ma odruch wymiotny, więc... Nie poleca się żadnych past odkłaczających, olejów, ananasów etc. źródło: Biblioteka dr Lidii Lewandowskiej, króliczego wet. http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/biblioteka/artykuly/kroliki/kule%20wlosowe.htm

Tak... tylko ja mam wrażenie, że gdybym herbatki rumiankowej i siemienia nie podawała, to by to kiepsko wyglądało. 3 dni było bez bobków, a potem nagle zaczął olbrzymie kupki robić, to nie można nazwać ich bobkami nawet...giganty i to dużo naraz, przepchnęło go, ale widać że cierpiał.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Futro królicze: pielęgnacja, linienie, problemy z futerkiem
« Odpowiedź #119 dnia: Styczeń 31, 2012, 18:08:53 pm »
ja mam wrażenie, że gdybym herbatki rumiankowej i siemienia nie podawała, to by to kiepsko wyglądało
Polecam cały artykuł przeczytać. Jak się przytyka taki krótkowłosy króliś, to jednak dieta mu nie służy albo coś zjadł nieodpowiedniego.
A poza tym, akurat siemię i herbatkę to polecam - i pani dr też. Tak się leczy przytkanie - nawodnienie, ruch, masaże i karmienie na siłę, a nie pasty wypalające kłaki czy oklejające kule włosowe w jelitach.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...