Autor Wątek: dziwna osowiałośc  (Przeczytany 29506 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 30, 2011, 21:48:10 pm »
a tak odnośnie żwirku, bo ja wiciąż chyba zielona jestem - jego się daje do kuwety tak?

my nie mamy jako takiej kuwety, Jojo ma swój kącik bobkowy, i tam właśnie ma swoje szmatki/stare ręczniki, które matka codziennie pierze i zmienia. radzilaś, aby zastanowic się nad żwirkiem -tzn. mam mu te ręczniki obsypac nim czy jak?

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 30, 2011, 21:55:36 pm »
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/kuweta.html - kuweta :)
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/korzystania.html 0 nauka korzystania :)

Nie musisz dawać ręcznika. Na początku nauki załatwiania się w kuwecie możesz dać jeszcze ręcznik, żeby pomóc w nauce, ale pozniej nie będzie on potrzebny. Zaoszczędzisz czas na pranie :)
Żwirek- jest do kupienia, np.


Drewniany, niezbrylacjący, biodegradalny. Unikaj żwirków sylikonowych, takich jak kamienie, które po zjedzeniu przez królika mogą być bardzo niebezpieczne. Wybieraj tylko drewniane :)

Kuweta- najlepiej wysoka z boku, kocie tak średnio sie nadają.
Taka:

(do kupienia bz kratki przesiewowej)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 30, 2011, 22:38:39 pm »
może się nad tym zastanowię, ale jakoś prowadzenie 'ręcznikowej toalety' nie sprawia mi specjalnego problemu, bo pranie i prasowanie to jedne z moich ulubionych kurzo-domowych zajęc. piorę mega dużo, przynajmniej jedno pranie dziennie, jak nie 2 albo trzy, więc wypranie Jojowych szmatek [zawsze piorę osobno w bio proszku i bez żadnych zapachowych płynów i dodatków] nie sprawia mi problemu. myślałam swego czasu o kuwecie, postudiowałam różne ciekawe i mądre artykuły na ten temat. podejrzewam nawet, że nie byłoby problemu z kuwetą, bo zmienilismy po przemeblowaniu totalnie miejsce ręczników toaletowych i Jojo bez problemu się tam załatwia. ale doszłam do wniosku, że chyba wolę prac niż sprzątac kuwetki - to takie moje osobiste odczucie. chyba mu ręczniki źle nie robią ani nie szkodzą? przynajmniej mam taką nadzieję i wiem, że ma miękko w dupcie ;) no nic... :)

bobków nie za dużo dziś, pojadł dużo sianka, popil sowicie. mam nadzieję, że zacznie bobczyc duzo i 'normalnie'.
jeżeli nie, to już nie wiem co robic...

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 30, 2011, 22:44:24 pm »
bobków nie za dużo dziś, pojadł dużo sianka, popil sowicie. mam nadzieję, że zacznie bobczyc duzo i 'normalnie'.
jeżeli nie, to już nie wiem co robic...

Jesli tylko pojadł i popił to spokojnie boboki powinny sie pojawić :) Nie zaszkodzi jednak obserwowac uszaka :)


Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 31, 2011, 17:43:15 pm »
pisalas ze siersc sie sypala..rozumiem ze uszak mocno linieje..wyczesujesz go??
polecam furminator..kilka razy porządne wyczesanko i po klopocie
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 31, 2011, 18:23:26 pm »
moko jakbyś się zdecydowala na ten furminator to ja mam do sprzedania - raz tylko użyty :)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 31, 2011, 18:46:47 pm »
a jeśli moko by się nie zdecydowała to za ile chcesz sprzedać ten furminator? bo planuję kupić ;>

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 31, 2011, 18:57:46 pm »
a jeśli moko by się nie zdecydowała to za ile chcesz sprzedać ten furminator? bo planuję kupić ;>

Tylko że to z Uk by przesyłka "leciała" :)

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 31, 2011, 19:06:36 pm »
ah no tak bo Moko też z UK ^^

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 31, 2011, 19:18:00 pm »
moko,tak.Za Furminator zapłaciłam 32 funty,chce sprzedac za 25 funtów a wysyłka do Polski jakieś 7 funtów czyli to daje 145 zł razem z przysyłką.Nie wiem czy oryginalny Furminator tyle kosztuje w Polsce czy więcej ??

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 31, 2011, 21:44:35 pm »
Dziewczyny, dogadajcie sie na PW ;) Nie róbmy offtopu ;)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 01, 2011, 14:55:39 pm »
to z tą lecącą sierścią to była metafora. Jojo miał mocne linienie jakieś 2 miesiące temu, teraz mu gdzie niegdzie trochę włosków poleci, ale codziennie go wygłaskuje i staram się powyciągać te martwe włosy.

1. odnośnie włosów i zatorów, mam kolejne pytanie - czy mogę mu podać pastę odkłaczającą z tym, że w sklepie są tylko dla kotów firmy beaphar? bo u weta, do którego chodzę nie można kopic takiej pasty [dał mi jedynie ciekłą parafinę].

2. no i druga kwestia - pojawiło się ostatnio kichanie, codziennie po kilka/kilkanaście razy. trochę mnie to niepokoi, bo wcześniej nie było to problemem. przewałkowałam różne tematy z archiwum na ten temat i myślałam, żeby może podać mu coś na wzmocnienie odporności. nie ma żadnych wydzielin, ani z oczek ani z noska, zachowanie i boby wszystko w normie. tylko to kichanie. już myślałam, że może to przez przemeblowanie, które robiliśmy ostatnio i wiosenne porządki, ale tak powycierałam z każdego kąta kurz, że nie wiem czy to od tego. przeciągów też nie mamy, bo ja bardzo tego pilnuję w domu. mam koncepcję, co mogłoby spowodować kichanie, to to, że nasz współlokator ma problem z ogrzewaniem i zawsze na noc wyłącza piec i to nawet niewiadomo kiedy, bo on dosyć późno chodzi spać [nieraz rano jak się budzę, to mam cala buzię zimną] - może to od niższej temperatury? gościu nie da sobie wytłumaczyć, ze może zakręcić sobie grzejnik w pokoju, no a my śpimy w niezaciepłym pomieszczeniu. no i zauważyłam, że jak przychodzi pora na poranne głaski, to Jojo ma zimne uszka. może się trochę zaziębił albo coś? co mu mogę zapobiegawczo podać na kilka następnych dni, bo w tym momencie na wizytę u weta mnie po prostu nie stać ze wzgledu na 2 emergrncy wizyty w ciągu ostatnich 2 tygodni + rent mam niezapłacony przez to, bo te zabiegi kosztowały mnie więcej, niż miesięcznie zarabiam.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 01, 2011, 21:12:47 pm »
Moko, może warto zrobic badania wymazów, krwi? Zorientuj się, czy wet u Was robi cos takiego (najczesniej wysyłają je do laboratorium i dostaje sie wynik do 7-10dni od pobrania)

Ewentualnie zrobić RTG zębów, czy aby na pewno nie ma przerostu korzenia (to odnośnie kichania).


http://www.miniaturkabeztajemnic.com/dlugowlose.html - możesz podac jeszcze kiwi :)

Kurcze, ale ten Jojo kombinuje ;)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 01, 2011, 22:49:13 pm »
no tak jak mówiłam, chwilowo jestem spłukana bo mam 30 funtów w kieszeni do następnej wypłaty. zadzwonić mogę do weta w celach informacyjnych [ale z obserwacji wiem, ze na oględziny same trzeba mieć z 50 funtów]. plus ewentualnie zastrzyki z antybiotykiem to będzie jakieś 150...

Jojo im częściej chodzi do veta tym gorzej.

kupiłam ta pastę odkrzaczająca - próbowałam podać sama surowa i Jojo nie chcial jej jeść. ale wymieszałam z recovery food [Jojo bardzo chętnie to je] i spałaszował wszystko. mam nadzieje, ze ta pasta pomoże, bo chyba Jojo może mieć jakiegoś małego korka z włosów skoro to się tak ciągnie.

poza tym szukałam weta odnosnie specjalizacji typowo dla kroliczkow  w okolicy cambridge i najbliższy jest 20 mil od camb ;/ ale po wyplacie postaram sie tam umowic na wizytye

edit: Mysza, Jojo ma krotkie wlosy, ale przeczytalam ten artykul. wyglaskuje go albo czesze minimum raz dziennie

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 02, 2011, 10:40:21 am »
nie chcę zapeszać, ale kichanie się zmniejszyło. wczoraj zrobiłam Jojowi małe przemeblowanie i odsunęłam mu sianko i piasniczek nieco dalej od miejsca, w którym śpi i koczuje w dzień. chyba pomogło - może sianko za bardzo mu pyliło, albo przeszkadzało, kiedy sobie drzemał? jeszcze sobie kichnie, ale zaobserwowałam, że rzadziej.

poza tym, to zastanawiam się nad dietą - w niedzielę mija tydzień odkąd Jojo jest na sianie i recovery food. to drugie już mi się kończy starczy na dziś i może na jutro troszkę. ale muszę go zacząć jakoś normalniej karmić, bo nie mogę mu przecież non stop podawać tego recovery. tylko myślę, co by mu nie zaszkodziło, żeby znów nie miał sensacji. NieMąż zadecydował wczoraj, żeby wywalić dotychczasowy granulat do śmieci i kupić malemu coś innego. czy mam pomału mu wprowadzać warzywa, które jadł? i granulat?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2011, 10:44:11 am wysłana przez moko »

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #55 dnia: Kwiecień 02, 2011, 14:32:05 pm »
Z tym kichaniem mogło byc też tak, że blisko klatki/zagrody/placu zabaw Jojo miał kaloryfer.

Nawet krótkowłose uszaki moga sie zatkać sierścią- przykładem był mój Truś- Truś namietnie wylizujący siebie i towarzyszy :oh:

Możesz zacząć podawać np. plasterek pasterniaka, liść cykorii (apropo- cykoria ma duzo włókna, więc gdy odejdziecie od granulatu możesz ją dawać codziennie). Poczekaj pozniej 24godziny czy nie ma sensacji. I tak po troszku dawaj więcej, z dnia na dzien, tylko obserwuj uszaka :)

ps.

Podaj nazwę tej pasty odkłaczającej, bo jestem ciekawa co to za firma :)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 02, 2011, 14:41:49 pm »
Joja ulubiona miejscówka na koczowanie i spanie jest pod kaloryferem. nie wiem, jak go stamtad 'przeprowadzic' w inne miejsce, skoro kaloryfer moze miec na to znaczący wpływ.

pasta jest taka:

był jeszcze jakiś sztyft do lizania odkłaczający, ale tak jak podejrzewałam, Jojo nei wykazał zainteresowania i musiałam sposobem wymieszac mu z jedzeniem.

na paście jest napisane, iż:
'A complementary food for cats. Beaphar hairball paste helps hairballs to pass smoothly and gently through the intestines. it consists of 2 types of paste:
- dark brown paste: this contains malt and encapsulates the hair with a slippery layer which helps them pass easily through the intestines
- light brown paste: this contains BIO-MOS [Mannan oligo saccharide]. bio mos actively stimulates the healthy intestinal flora of your cat, and assist the natural passing of ingested hairs from the stomach and intestines. a healthy intestinal flora also supports improved degestion, a healthy immune system, a decrease in harmful bacteria.'

napisane jest ze dla dlugowłosych koto 6 cm dziennie, a krótkowłosych 4 cm. ja dałam Jojowi wczoraj nie więcej niż 0,5 cm [tak wyczytalam, ze dziewczyny podają] i dzisiaj do śniadanka jakiś 0,1 cm.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 02, 2011, 14:44:09 pm »
Jesli tylko kaloryfer dogrzewa nocą albo w dzien to może to podrazniac sluzówke nosa uszaka :)
No i kurz w kaloryferze unosi się gdy jest ciepły.

Mam nadzieję, że Jojo wydobrzeje :) :przytul: nie martw sie moko :)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 02, 2011, 14:49:36 pm »
ja już jestem tak przewrażliwiona, że jak on się inaczej na mnie spojrzy, niż zwykle to panikuję i sprawdzam, czy wszystko ok.

a odnośnie diety - czy powinnam teraz powracac do granulatu czy próbowac bez niego?

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 02, 2011, 14:51:55 pm »
Jesli juz przestałaś, to nie ma sensu powracać :) Tylko teraz najważniejsza będzie w miarę zbilansowana dieta- siano, warzywa, zioła, suszoki (od czasu do czasu) :)

EDIT:

Nacisnełam wyślij, a miałam jeszcze dopisać  :oh:

Też po wariacjach zołądkowych przeszliśmy na diete bez granulatu :)