Autor Wątek: dziwna osowiałośc  (Przeczytany 29641 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

moko

  • Gość
dziwna osowiałośc
« dnia: Marzec 16, 2011, 14:49:27 pm »
Witam,
szukałam w różnych wątkach, ale w sumie nic nie znalazłam, co by pasowało do mojego przypadku.

Wczoraj rano i po południu mój Jojo był wesoły i rozbrykany. Pod wieczór ja i mój TŻ wybraliśmy się do miasta na zakupy. nie było nas jakieś 2-3 godziny. Gdy weszliśmy do pokoju, Jojo leżał rozpłaszczony, bez ruchu i mrużył i dziwnie mrugał oczkami. Nie ruszył się nawet jak do niego podeszłam. Nie chciał jeśc, ani się napic. Generalnie był jakiś za bardzo osowiały i mało reagował, można go było brac na ręce i na nic nie protestował.
Szczerze mówiąc, wpadłam w panikę, bo nigdy się tak nie zachowywał i od razu zauważyłam, że coś jest nie tak. Było około 22 wieczorem, pojechaliśmy na pogotowie dla zwierząt. Pani vet pomacała, pooglądała. Powiedziała, że Jojo ma lekkie gazy w brzuchu i jego osowiałośc może byc od tego. [Nie mam pojęcia, skąd to się mogło wziąc, bo ani nie podawałam mu warzyw/owoców, ani nie zmieniałam sianka/granulatu. Miał cały czas pod dostatkiem sianko, granulat i wodę]. Potem pani zabrała go do innego pomieszczenia i badała mu ząbki. niby ok, ale coś tam mówiła, żeby pójsc do veta na kontrolną wizytę.
ogólnie dała Jojowi jakąś emergency karmę rozrobioną z wodą [przez strzykawkę] i zastrzyk na rozruszanie pracy żołądka. Kazała obserwowac, czy robi siusiu i bobczy i podawac taką papkę, co oni mu podali co 2-3 godziny.
Po powrocie do domu Jojo zaczął od razu sam jeśc sianko, ale bobki pojawiły się dopiero nad ranem. Całą noc przy nim warowałam i patrzyłam, czy wszystko ok i zachowuje się normalnie. jakies pół godziny po powrocie nabrał ruchów, a nad ranem nawet sobie pokicał trochę [chociaż nie tak dużo, jak zazwyczaj].

Teraz Jojo zahcowuje się normalnie, trochę się muli [bo to jego pora], raz na jakiś czas zrobi rundkę po pokoju i idzie pokimac dalej.

Czy ktoś może miał podobną sytuację? I wie co to jest? Czy takie coś się nawraca?
Byłam w takim szoku, żeby tylko malemu nic się nie stało, że po polksu rozumiałam może połowę, a po angielsku z 1/4...  :icon_smile2 nawet matura czy prawo jazdy nic nie znaczyło w porównaniu z tym i mam nadzieję, że z Jojem wszystko ok i nie będę musiała takich rzeczy przezywac już nigdy/albo przynajmniej nie szybko.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 16, 2011, 14:55:40 pm »
Mozliwe, ze granulat zablokował układ pokarmowy i spowodował wzdęcia. Wtedy najlepiej podać uszakowi Espumisan (Brytyjski odpowiednik to Infacol), masować cały czas brzuszek od żeber do omyka, aż poczujemy chlupanie. Nie przestajemy masować. Podajemy wodę przez strzykawkę, albo ostudzoną herbatkę z kopru.

Jesli takie anomalie sie powtórzą, to radzę zastanowić się nad zmiana diety- zmniejszyć ilośc granulatu, albo wykluczyć zupełnie.

Podawaj uszakowi koper, cykorię - są dobrze na pracę jelit, rozruszanie brzucha.

Sprawdz też zęby uszaka- możliwe, że ma przerost trzonowców (jak pisałaś zauważyli, że coś nie tak jest z zębami)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 16, 2011, 14:59:51 pm »
bydz moze rzeczywiscie to bylo lekkie wzdecie co sie nieraz zdaza lub "przytkal" sie troche..dostal leki i minelo...robil wczesniej bobki..nie byly powiazane sierscia lub b.male?
"pilnuj" diety...przy odp odzywianiu nie powtorzy sie
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 16, 2011, 15:04:30 pm »
co do diety - mam na razie odstawić granulat i zostawić go tylko na sianku?

nie mam w domu koperku w tej chwili, chciałam mu podać troszkę ostudzonego rumianku, ale nie był zainteresowany.

czasami zdarzały się 2 bobki połączone włosami, ale mój vet powiedział, że dopóki je i bobczy normalnie, a włosowe bobki zdarzają się raz na jakiś czas, to wszystko jest ok.
te bobki, co zrobił od rana są jakby ciut ciut mniejsze, albo mi już się wydaje i po prostu widzę, co chcę widzieć...

ps. zapomniałam dodac, że pani vet powiedziala, iż jak Jojo zacznie sam jeśc, to należy mu podac cieklą parafinę - zjadł ze strzykawki bardzo ładnie, aż ją całą wylizał
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2011, 15:10:15 pm wysłana przez moko »

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 16, 2011, 15:11:52 pm »
co do diety - mam na razie odstawić granulat i zostawić go tylko na sianku?

Zmniejsz ilośc albo kompletnie zrezygnuj z granulatu (granulat szkodzi, o tym poczytaj tutaj: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/granulat.html )

nie mam w domu koperku w tej chwili, chciałam mu podać troszkę ostudzonego rumianku, ale nie był zainteresowany.

Rumiankowa nie jest zbyt dobra do tego, jedynie może uspokajać, działać przeciwzapalnie. Do wyboru masz herbate kminkową, miętową, czy właśnie koperkową (koper włoski)

czasami zdarzały się 2 bobki połączone włosami, ale mój vet powiedział, że dopóki je i bobczy normalnie, a włosowe bobki zdarzają się raz na jakiś czas, to wszystko jest ok.
te bobki, co zrobił od rana są jakby ciut ciut mniejsze, albo mi już się wydaje i po prostu widzę, co chcę widzieć...

Zdecydowanie poleciłabym odstawienie granulatu. Sierśc w organizmie plus granulat i mamy piekny zator. Profilaktycznie podawaj siemie lniane, kiwi, wyczesuj uszaka :)
U nas od czasu do czasu tez pojawiały sie łańcuszki, jednak znaczyło to, tyle, że organizm je usuwał. Mimo tego najlepiej podać siemie właśnie od czasu do czasu, żeby uszak nie zatkał sie na amen.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 16, 2011, 15:39:07 pm »
podawaj jak najwiecej siana,cykorie,suszki..mozesz pozostawic uszaka bez granulatu conajmniej 2 tyg. lub z niego zrezygnowac ale wtedy poczytaj jak odp. uszaka zywic...bez granulatu
z tego co piszesz wynika,ze uszak sie przytkal..dbaj teraz o to aby mial w diecie jak najwiecej pokarmu bogatego we wlokno
mysza..nie wiem dlaczego piszesz,ze herbatka rumiankowa jest niewskazana...stos. jest przy zaparciach nawet u niemowlat,nam Czerwinski z P-nia zalecil,jakm oje poprzedni uszak sie zatkal,podawalam razem z mietowa
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 16, 2011, 16:10:57 pm »
Reniaw, ale na gazy, a nie na zaparcia ;)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 16, 2011, 16:33:51 pm »
no może i rumianek nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi na żołądek... :)

jutro będę w mieście, to kupię herbatkę koperkową i spróbuje mu podac po południu. no i kupię ten infacol na wszelki wypadek.

ząbki chyba ma ok, je gałązki i sianko bez problemów praktycznie odkąd go mam [troszkę się przyzwyczajał do gałązek, ale teraz już ok], poza tym skupie też rolki/kartoniki/etc. broń boże nie podaję mu żadnych sztucznych kolb i innych 'gadżetów'. poza tym dostawał też kilka razy w tygodniu warzywa niepokrojone w żadne kostki i ładnie chrupał.
pani mówiła coś o zębach odnośnie 'boczne', ale byłam w takim szoku, że teraz nie wiem co zupełnie... ;/

hmm... poczytałam o tym granulacie na stronie miniaturka bez tajemnic i u nas na forum wątek odnośnie diety bez granulatu i chyba muszę porządnie się wziąć za to. maluch je bez problemów suszone zioła, gorzej trochę ze świeżymi...
świeże lubi: koper, pietruszkę, koniczynki, świeżą trawkę, stokrotki itp. nie chce jeść ani salat, ani bazylii. nie bardzo mam w mieście dostęp do babek czy szałwii... no i trochę oporny jest do warzyw, ciężko mu idzie nauczenie się jeść je, mimo, że wprowadzam bardzo powoli i w naprawdę malutkich ilościach.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 16, 2011, 16:36:32 pm »
Moko, sprawdz na wszelkie wypadek u weta nastepnym razem trzonowce z tyłu i te z boku :)

Do warzywek stopniowo przyzwyczajaj, musi je jeśc, bo granulat nie da mu tylu witamin :( ograniczaj stopniowo granulat na rzecz warzywek :)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 18, 2011, 13:16:04 pm »
kupiłam koperek włoski i infacol, oba próbowałam podać, ale Jojo jest totalnie obrażony na oba te produkty i nawet na sile nie chce ich spróbować...

byliśmy tez dzisiaj rano u veta. pani powiedziała, ze z brzuszkiem wszystko ok i kazała do trawy zacząć z powrotem wprowadzać po mału rzeczy, które jadł normalnie. dałam mu wiec łyżkę granulatu, kawałek brokuła, suszone zioła + gałązki i 2 gałązki kopru.

co do ząbków - po oględzinach pani powiedziała, ze teraz jest jeszcze ok, ale z czasem mogą mu ząbki  zacząć ranić języczek i dziąsła i zrobi się problem. dodała, ze ciężko określić, kiedy zacznie się to robic uciążliwe - nie wiadomo czy za miesiac, za pol roku moze za rok...
dala mi wykaz, co będzie użyte do zabiegu dentystycznego plus ich koszt, powiedziała, ze jak się przygotujemy finansowo [£100 plus minus] i odczekamy aż szczepionka zacznie działać [dzisiaj szczepiliśmy tez na myxo], to żeby umówić go na zabieg. radziła, żeby zrobić to zanim będzie poważny kłopot w postaci pokaleczonej jamie ustnej i zaprzestaniu jedzenia. później zeskanuje ta listę i wam pokaże.

nie jestem tylko do końca pewna, czy taki zabieg jest wykonywany pod narkoza/znieczuleniem czy na 'żywca', a tym bardziej, ze vetka mówiła, ze może być problem z zabiegiem, bo Jojo jest skoczny i się wyrywa bardzo [niegrzeczny jest zazwyczaj podczas wizyt u veta]. może mnie ktoś oświecić?

ps. problem ząbków dotyczy jednej strony z boku.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 13:21:00 pm wysłana przez moko »

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 18, 2011, 15:50:29 pm »
Dobrze, że sprawdziliście żęby :)

Uszakowi przerosła najprawdopodobniej korona i ząb jakby "rośnie" na bok mogąc kaleczyć język i policzki. Zabieg wykonywany jest pod narkozą. Mieliśmy podobne zagrożenie, mojemu Trusiowi groziło to samo. Zmienilismy siano na bardziej długie, wyelimiwaliśmy granulat, daliśmy więcej gałązek. Ścieranie pomogło, chociaż tragicznie nie było, bo to tylko 4 mm ponad stan. Teraz wszystko się unormowało, ale zęby trzeba sprawdzać na bierząco :)

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/przerostkorony.html - tutaj o tym dokładniej jest napisane.


moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 18, 2011, 18:06:34 pm »
Mysza polecasz jakieś dobre sianko na takie przypadłości? Jakie u Ciebie się sprawdza? Moze i ja powinnam zmienić na inne?

Póki co, Jojo dostaje 2 rodzaje sianka:
1.
2.
daje mu oba po trochu, bez żadnych proporcji, aby ciągle było dużo. Je chętnie. 

Następnie, dostaje tez ciągle gałązki. Niestety, nie mam dostępu ani do żadnej działki, ani do ogródka, ani nie mam znajomych, którzy mogliby mnie i Joja uraczyć jakimiś swiezynkami ogródkowymi/sadowymi, wiec muszę poratować się kupnymi:

Jojo je je, ze tak powiem 'średnio na jeża', zazwyczaj muszę mu podtykać, to trochę skubnie. może są za grube? albo mu nie smakują? co innego mogę w zastępstwie dostać w sklepach?

No i wczoraj kupiłam mu tez mieszankę ziół, gdzie są małe kawałki gałązek [specjalnie szukałam jakiejś z gałązkami]:

wrzuciłam mu trochę do miski z jedzeniem, chyba poskubał coś, albo porozwalał.

Co jeszcze mogę mu wprowadzić do diety, aby ścierał ząbki? I może macie jakieś sposoby, jak go bardziej zachęcić do jedzenia gałązek? Bo wydaje mi się, ze kilka gryzów na dzień to za mało...


Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 18, 2011, 18:48:14 pm »
Jesli tylko masz mozliwość to zobacz czy w okolicy nie ma np. wierzb. U mnie są duzo chętniej zjadane, gryzonie niż sklepowe patyki :)
Nikt ci nic nie zrobi jak zakradniesz do do parku i pozbierasz gałązki :D (wiem z doświadczenia) . Inne gałązki: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listag.html

Pisałam o sianku tutaj, zobacz sobie fotki i filmik: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7029.msg210741#msg210741  :)

Woodlands ma dośc kiepskie sianka, osobiście nie polecam. Suszki to co innego, dobre są te z liśćmi malin, jeżyn :)




moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 18, 2011, 19:11:10 pm »
studiowałam juz na miniaturce te listy i wszystko odnośnie tematu diety i karmienia.
pierwsze sianko, które pokazałam tez jest dosyć ubite w opakowaniu, ale po wyciągnięciu źdźbła są długie, dosyć szerokie i chrupiące. spróbuję kupić to pierwsze, ktore Ty pokazalas i zobacze, co z tego wyjdzie.

jutro po południu zrobię rundkę po okolicy, może znajdę coś nadającego się dla malucha. chociaż te wszystkie nasze zielone tereny i parki są przy mega ruchliwych ulicach, wiec podejrzewam, ze będę musiała zbiory dobrze umyć i wysuszyć przed podaniem. mamy za autostrada ;/ takie jeziorko i cos w stylu parku [mam tam okolo 5 minut rowerem], wiec mogę i tam spróbować, chociaż nie wiem, czy to taki dobry pomysł.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 18, 2011, 19:21:35 pm »
Też zbieram gałązki w parku, zdarza mi się nawet urywać te niżej wiszące :oh:
Jeśli tylko jest to w miarę zielonym miejscu, z dala od drogi, to spokojnie możesz wyparzyć w domu i podać uszakowi :)

Przy kupowaniu zwróć uwagę czy siano jest luzno pakowane- zbite sie nie nadaje, nie smakuje tak bardzo. Może znajdziesz odpowiednie :) Często w zoologach mają sianka z okolicznych łąk, w workach bez napisu. Takie są idealne- długie, piekne, pachnące, tylko wrzucone do worka bez ubijania :)

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 18, 2011, 19:33:38 pm »
dzieki Mysza, ja Ciebie po prosu kocham  :przytul:
zawsze wiesz, co poradzic no i masz pojecie o tym, co mowisz :)

dam relacje z moich zbiorow niebawem

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 18, 2011, 19:35:28 pm »
No to czekam niecierpliwie na jakiś artykłuł w Cams Times'ie odnośnie plądrowania parku z gałęzi :mhihi:

Daj znac co i jak z uszakiem, czy poprawił sie apetetyt i czy nie ma już wzdęć :przytul:

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 18, 2011, 19:42:17 pm »
nie potrafie go zlapac, zeby zbadac mu brzuszek. je ladnie brokula i zachowuje sie ok.
on po prostu dostaje szalu, kiedy chce mu sie dotknac brzuszek, wariuje, szarpie sie wyrywa, kopie, pozniej ucieka jak nakrecony, gdzie tylko sie da, zeby go nie probowac zlapac...

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 18, 2011, 19:49:16 pm »
Uszaki tak juz mają, że nie lubią być łapane, a w szczególności dotykane bo brzuchu, który dla nich jest miękką częścia ciała, którą chcą chronić ;)

(zwróć uwagę czy spi bardziej na "kurkę" czy lęzy plackiem- uszak czujący sie niepewnie wybiera pozycję pierwszą- taka ciekawostka ;) )

moko

  • Gość
Odp: dziwna osowiałośc
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 18, 2011, 20:27:18 pm »
roznie siedzi, troche na kurke, troche na brzuchu rozciagniety, troche na pol-boczku lezy.

zastanawiam sie, czy mu podac infacol albo ciekla parafine.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 20:31:37 pm wysłana przez moko »