Nie wiem od czego zacząć pisać. Ostatnio dzieje się sporo, a w zasadzie to działo by się dużo więcej, gdyby nie fakt, że brak mi czasu na wszystko. Nawet nie mam jak zwalić na Millę większości obowiązków i pojechać na wakacje pod palemki, z wyłączonym telefonem
Więc jeśli ktoś w ostatnich dniach nie mógł się do mnie dodzwonić/dobić e-mailowo - nie martwcie, jest was wielu, a imię wasze legion
Zacznijmy od dobrych wieści. Albinka ma dom. Nuar to dziewczynka, Panda- chłopiec. W weekend trafią do osobnych już domów tymczasowych. I utaj ukłon w stronę Zuzanny i Gosi które przejmą pod swoje skrzydła maluchy- mimo, że każda z nich ma już przynajmniej jednego swojego królika. Ukłon również w stronę dotychczasowego domu tymczasowego maluchów, który przejął je tuż po świętach na "do poniedziałku"
Pirania i Szelma mają się dobrze. Szelmie zostały zdjęte szwy oraz ubranko ku jej radości. Pirania trochę się uspokoił, to znaczy- nie wgryza się już do krwi, jeśli się uważa. Mamy nadzieję, że poprawa będzie postępować
I jak najszybciej przestanie rownież "pachnieć" jak kastrowany samiec, bo wanieje równo
W weekend pod opiekę SPK trafi nowy uszak- ale więcej wieści dopiero po zabraniu królika.
A teraz informacje niepokojące, złe i bardzo złe. Zacznijmy od niepokojących.
Roni jakiś czas temu dostała pięknego wola. Niestety, bynajmniej nie wola tłuszczowego, tylko tworu tuż poniżej żuchwy przy jednoczesnej szczupłej, wręcz chudej, sylwetce. Jest to wszech miar niepokojące, bo nie jest to coś, co normalnie występuje u królików, a może wskazywać na problemy z tarczycą lub poziomem witamin/ich wchłanianiem w organizmie.Ponieważ zarówno badanie hormonów tarczycy jak i oznaczenie poziomu witamin jest możliwe, w najbliższym czasie zostaną wykonane odpowiednie badania. Będą one jednak bardzo kosztowne
I wieści złe:
Cookie- czy ktokolwiek pamięta o tej uszatej dziewczynie? Otóż Cookie niedawno miała ropnia i zaczęła się ślinić.
Niestety, RTG pokazało że korzenie trzonowców są bardzo krzywe i poprzerastane. Obecnie diagnozowanie w toku, ale wszystko wskazuje na to, iż niezbędne będzie ich usunięcie
Niestety, w Szczecinie moim zdaniem nie ma za bardzo możliwości wyrwania trzonowców, więc będziemy musieli pojechać poza Szczecin- jak będzie wiadomo, że zęby do wyrwania to dowiem się o wolne terminy u Krawczyka w Toruniu, ewentualnie jeśli będzie problem z terminami- to pojedziemy w Tarnowskie Góry do Sicci
I bardzo złe:
Ciapek jest w bardzo, bardzo złym stanie. Dotychczas radosny, wesoły i energiczny królik zmienił się niemalże w ściereczkę.
Znowu przechyliła mu się silnie głowa na jedną stronę, dostał silnego ropnego wysięku z jednej dziurki z nosa, wzięty na ręce przelewa się przez nie. Nie je, nie pije, nie bobczy, pozostawiony sam- chowa się w namiocie-legowisku.
Dzisiaj dostał leki i kroplówkę, jutro ciąg dalszy plus badania. Jest wiele podejrzeń- od pasterellozy, zapalenia ucha środkowego, nawrót e.cuniculi po mieszankę tych chorób.
Bardzo proszę o trzymanie kciuków za malucha bo jego stan jest naprawdę poważny
Niestety, jestem zmuszona znowu prosić o pomoc w imieniu Cookie, Roni i Ciapka
Te trzy króliczki to obecnie największe zmartwienie i chorótki w Szczecinie- ich powrót do zdrowia lub badania niestety będą kosztowne
Dlatego bardzo, bardzo proszę każdego kto ma taką możliwość i chęć o wpłacenie chociaż złotówki na konto SPK w województwie zachodniopomorskim:
03 2130 0004 2001 0516 7234 0011
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
Przelew można tytułować: na leczenie królików, bądź też na leczenie konkretnego króliczka: na leczenie Cookie, Roni bądź Ciapka.
Bez Waszej pomocy nic nie zdziałamy