Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia
Dawno już nie przeżyłam tak ciężko śmierci królika- ale Potworek był wyjątkowy, nawet moja rodzina go uwielbiała- a to dopiero drugi królik ( pierwszym był Axel) którego polubili. Reszta dla nich jest obojetna.
Niby na rozum wiem- zrobiłam wszystko, co mogłam tylko zrobić o tej porze, ale jednak emocje były takie, że wciąż to gdzieś we mnie tkwi
Wiem jedno- że muszę "króliczą apteczkę" troszkę zmienić i dodać conieco.
Życie toczy się jednak dalej- i ze spraw finansowych, zostały wciąż faktury do opłacenia za maluszka
Poniżej- dwie, wieczorem będę mieć jeszcze jedną- za wizytę na której okazało się, że ma kokcydiozę.
Bardzo prosiła bym o pomoc w spłaceniu tych faktur- wpłat można dokonywać na konto:
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
Volkswagen Bank Polska S.A.
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa
tytułem: Na faktury ze Szczecina
I ostatnie zdjęcie maluszka- jeszcze gdy był wesoły, radosny i zdrowy
Trudno uwierzyć, że już go nie ma.
- - - - - - - -
A o reszcie królików...
Sam i Frodo znaleźli nowy, kochający dom
Zamieszkali po sąsiedzku do mnie- nawet nie wiedziałam, że w moje okolicy także mieszkają inni królikomaniacy
No i już wkrótce pod opiekę SPK w Szczecinie trafi nowy podopieczny- około 3 letnia miniaturka japońska.