Autor Wątek: samotność...  (Przeczytany 4183 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Króliczyca123

  • Gość
samotność...
« dnia: Luty 20, 2011, 18:28:45 pm »
Według mnie Lola jest samotna  smutny_krolik. Oczywiście, teraz, kiedy ma dzieci, ma towarzystwo :) Ale jak one dorosną, zostaną oddane (do wprawionych opiekunów, spoko:) )to ona będzie samotna. Rodzice nie zgadzają się na 2 uszyska, przynajmniej aż moja sis się nie wyprowadzi. Problem w tym, że ona ma 20 lat no i ja niewiem kiedy się wyprowadzi, jeszcze min.3 lata. A ja nie chcę 2 króliczka dla swojej przyjemności, chociaż dla tego też  :]  ale dla Loli. Umówiłam się z przyjaciółką (m.in. ona odziedziczy po mnie jednego malucha :]) że co tydzień lub częściej wiosną i latem (oczywiście gdy temperatura będzie przystosowana do króli) będziemy je ze sobą spotykać, a i jeszcze jedno ona chce samiczkę więc nie będzie kolejnych młodych :) To co zrobić aby ona nie była samotna?

Offline Tynuta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2179
  • Płeć: Kobieta
    • Facebook
Odp: samotność...
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 20, 2011, 18:31:58 pm »
Zacznij od tego żeby zaniechać pomysłów o "spotykaniu się" króliczków. Albo są razem albo nie. To nie psy, nie można tak

Offline nika527

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 103
  • Płeć: Kobieta
Odp: samotność...
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 20, 2011, 18:48:08 pm »
Baw się z nią! :)
Postaraj się poświęcać jak najwięcej czasu. Rób jej wybiegi, sałatki, dodawaj nowych atrakcji do klatki  :bunny:.

PS. Masz może świnkę morską?
Ratując jednego królika, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego królika.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: samotność...
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 20, 2011, 18:49:09 pm »
Tak jak napisała Tynuta, króliki zaprzyjaźnia się raz i żyją ze sobą, albo wcale. Nawet jeżeli spotkanie nie skończy się nieszczęściem to króliki będą odczuwać późniejszą samotność z zdwojoną siłą. Poświęcaj Loli dużo czasu, możesz też dać jej jakiegoś pluszowego misia aby miała się do czego przytulić i to jak na razie wszystko co możesz zdziałać.
Jeżeli planujesz w przyszłości drugiego królika to już zacznij myśleć i zbierać pieniądze na sterylizacje panny, którą musi wykonać dobry króliczy wet (lista: http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci).

Przed wydaniem maluchów proponuję również, żebyś poczytała zwłaszcza podwieszone tematy na forum oraz stronę http://www.miniaturkabeztajemnic.com/ i poleciła to potencjalnym chętnym na adopcje.

Mel

  • Gość
Odp: samotność...
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 22, 2011, 00:05:19 am »
Przede wszystkim, nie spotykaj ze sobą dwóch królików.
Będzie je to kosztowało wiele stresu, poza tym albo będą wobec siebie agresywne, albo zaprzyjaźnią się i będą cierpieć podczas rozłąki.

Dziewczyny już Ci odpowiedziały, co robić by Loli nie groziła samotność-
po prostu zajmuj się nią. Baw się, wymyślaj dla niej zabawy, zabawki, itd. :)
Daj jej też tego pluszowego miśka- on jest swego rodzaju rozrywką,
poza tym spełnia rolę przyjaciela. Moja Kiara uwielbia przytulać się do swojego miśka.

Fakt faktem, że nawet najlepsza opieka człowieka, nie zastąpi
królikowi przyjaciela tego samego gatunku.
Spróbuj spokojnie porozmawiać z mamą, nt. drugiego Uszaka.
Pamiętaj też, że ew. zaprzyjaźnianie przebiega dosyć długo, i jest zawsze
ryzyko, że króliki się nie polubią.