[SZCZECIN] 6 tygodniowe króliczki w strasznym stanie. Potrzebna pomoc!:(

[duska]

Tak Iskra napisz co jest potrzebne, moze i u mnie cos z akcesoriow czy czegokolwiek sie znajdzie, a jutro wieczorem zrobie przelew, z reszta chyba i tak dojdzie dopiero po weekendzie

[shoti1910]

Iskra - kiedy konsultowałam malucha u dr Piaseckiego, to też twierdził, że grzybica to sprawa najmniej ważna, że trzeba odkarmić, potem dopiero zająć się resztą

zgadzam się tak samo jest u świnek Jeśli są osłabione to lek na grzyba może je tylko dobić

[Iskra]

OK, byłam dzisiaj u małych prawie pół dnia 
Kąpiel+suszenie zajęły nam sporo tego czasu. Małe diabełki są już nieco czystsze i nieco mniej zakołtunione- w poniedziałek przyniosę trymer, i będą prawie łyse pewnie po usunięciu kołtunów 

Małe jedzą- ogromne ilości jedzenia. Od wczoraj pochłonęły górę siana, michę jedzenia, wypiły sporo wody. Rano już na mnie czekały na "śniadanie" 

Dzisiaj nie było już wzdętych brzuszków  Brzusie były napełnione jedzonkiem, okrągłe, ale nie wzdęte. 

Maluchy ważą:

Rudy: 0,5 kg
Biały: 0,4 kg
Czarny: 0,4 kg
Biało-Czarny: 0,5 kg

Myślałam, że kąpiel zniosą dużo gorzej. Tymczasem np. czarny po włożeniu do wody zrelaksował się i bardzo mu się podobało. A przy suszeniu nastawiał się co i rusz pod lepszy dla niego strumień ciepłego powietrza    Najmniej moczenie podobało się biało-czarnemu 
Kupiłam sianko, mieszankę, granulat, dwie paczki suszków, hexoderm, lakcid 12 ampułek, espumisan.

Prosicie o to, czego nam potrzeba? Proszę bardzo:
1. Jedzenie: siano, granulat, ew. mieszanka, suszki, żwirek.
2. Szampon: hexoderm albo nizoral.
3. Witaminy dla królików.
4. Z akcesorii: kuweta. Gdyby ktoś miał do oddania klatkę 100 cm... bo mamy pożyczoną klatę od baby, od której zabierałam króliki- i za długo jej mieć nie możemy.
5. Funduszy na leczenie. Oraz leków: Imaverol, Lakcid, Provita.

[Sassenka]

Może się jakoś złożymy i zrobimy razem zakupy?

[Mel]

A suszonki otwarte mogą być?
Bo mam trochę paczek Herbal Petsu, z których tylko troszeczkę
ubyło- są to rzeczy które u mnie się marnują, bo dziewczyny nimi wzgardziły.
Jeśli na początku marca nadal będziesz zajmować się Uszakami, spróbuje
przelać jakieś pieniądze, albo chociaż kupić granulaty itd.

[Iskra]

A suszonki otwarte mogą być?

Pewnie, czemu nie? My nie wzgardzimy niczym, co jest zdatne do zdrowego spożycia przez uszaki

Zaczynam zastanawiać się, czy przypadkiem biały i czarny nie są z innego mioty niż pozostała dwójka- pani kupowała króliki w tygodniowych odstępach, więc jest to możliwe. Bo black&white wyglądają mi na nieco młodsze króliki niż rudy i biało-czarny.

[Mel]

Jak przyjdzie do mnie zamówienie  z HP, na pewno
wyślę otwarte paczki + postaram się dołożyć sianko HP, itd.

[justyna24904]

Chciałabym wysłać troszkę jedzonka i kuwete więc bardzo proszę o adres, pieniążki poszły wczoraj wieczorem więc w pondz powinny dojsc.

Uściski dla małych uszatków i niech szybciutko wracają do zdrówka:*

[la_nouvelle_vie]

Iskra, a zagroda by Wam nie była potrzebna? Sonia kupiła zagródkę dla maluchów Czarneckiej, ale niestety im się nie przydała... Leży u mnie i z racji tego, że Sonia zakupiła ją dla królików SPKowskich to chętnie przekażę ją dalej, o ile Sonia się zgodzi

[sonia]

Alez oczywiscie wspanialy pomysl dla maluszkow napewno sie przyda i dla innych,bo iskra zawsze ma pare zwierzat na DT

[Iskra]

la novu... justyna  Bardzo wam dziękuję. Adresy wysyłam na priva 

[Struś]

jak tam maluchy...zdjęcia sa przerażające....jakis adres zeby mozna bylo cos wyslac mozna prosic??

[Iskra]

Można 

[Struś]

dzięki....

[la_nouvelle_vie]

Postaram się jak najszybciej wysłać zagrodę

[patic6]

Mam niepotrzebną klatkę 100, jedyną wadą jest sklejona kuweta i nieco sfatygowane pręty.
Jesli taka się dla królików nadaje (nie wiem, bo mam tylko świnkę) i jeszcze się przyda, to chętnie pomogę

[Iskra]

Mam niepotrzebną klatkę 100, jedyną wadą jest sklejona kuweta i nieco sfatygowane pręty.
Jesli taka się dla królików nadaje (nie wiem, bo mam tylko świnkę) i jeszcze się przyda, to chętnie pomogę usmiech2

Nada się, nada jak najbardziej, klejona kuweta to nie jest duża wada,  bardzo dziękujemy

Edit:

Maluchy poszły dzisiaj do DT u wspaniałej Magdy  Bardzo dziękujemy 
Dziękuję również drugiej Magdzie za granulat, suszki i sianko 


Dzieciarnia kolejny raz została wyczesana, odwiedziła również króliczego weta.
Generalnie powiedział, ze dawno tak zaniedbanych królików nie widział. Jednak nie jest aż tak źle  Maluchy są wyłysiałe- i tutaj czekamy cierpliwie na wyniki zeskrobin. Mają jednak ładne brzuszki, nie mają biegunki, zjadają ceko, nie leci nic im z oczu, mają ładny oddech, nic nie rzęzi w płucach. Podajemy: Pervivet, Fungiderm, i takie witaminy w tabletkach ( zapomniałam nazwy). I mamy tuczyć maluszki 

Malutkie w DT od razu zaczęły robić "słupki" i próbować całować przyszywaną "mamusię" i "tatusia" przez kratki.
Czekamy na fotki 

[mada]

zdjęcia oczywiście będą
 czekamy na wyniki badań bo moje dwa ciekawskie najchetniej by przez klatkę do maluchów wlazły a tak muszą nyć izolowane co Ptysi się bardzo nie podoba i biega dookoła klatki.
Patrząc na zdjęcia przed  wykąpaniem a teraz jest ogromna różnica

Maluchy cały czas jedzą i są bacznie doglądane przez Ptyśke

jutro będą zdjęcia:)

[la_nouvelle_vie]

Jutro wyślę zagródkę, dzisiaj nie zdążyłam na pocztę

Niech maluchy zdrowieją

[bea i tomek]

A ja od siebie dodam, że dziś oglądał je wet, który jest naprawdę świetnym lekarzem, a do tego człowiekiem. Zawsze liczy po kosztach, tylko za leki, złoty człowiek, zresztą Jego brat również. Bez nich Szczecin byłby już zupełna tragedią. Powiedzcie, że nam zazdrościcie chociaż weterynarza
Mam nadzieję, że maluchy do siebie dojdą, choć jak je dziś zobaczyłam na żywo, to stan opłakany. Nawet Iskrze powiedziałam, że nie wiem, czy przeżyją tydzień, a teraz , jak zobaczyłam jak wcinają jedzonko, mam nadzieję na ich długie życie

I oczywiście tez chciałam podziękować Madzi i Dominikowi, że zgodzili się wziąć maluchy do siebie,mają już swoje i też pracę, obowiązki, a pomogli. Jesteście wielcy