Autor Wątek: Dziwny Guz u Pusi :(  (Przeczytany 92796 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #60 dnia: Luty 08, 2011, 23:35:18 pm »
Monika doktor napisał, że mogą wystąpić nawet zaburzenia neurologiczne... więc całkiem możliwe, że to jest właśnie kolejny uboczny skutek tego zastrzyku...

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #61 dnia: Luty 09, 2011, 11:02:44 am »
no to tak jak z lekarzami leczysz się na jedno ,a potem dochodzą jeszcze 3 inne choroby,mam nadzieję że nie doświadczymy juz innych skutków, z rana jakby lepiej z tą łapką troszeczkę nie wiem będę ją obserwować, po 12.00 czyścimy ranę więc będę mogła zobaczyć jak dziś wszystko wygląda.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



sonia

  • Gość
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #62 dnia: Luty 09, 2011, 11:13:16 am »
A niech to.....z tymi wetami i lekarstwami.....
Pusienko ukochana badz silna :heart

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #63 dnia: Luty 09, 2011, 13:30:46 pm »
no to tak jak z lekarzami leczysz się na jedno ,a potem dochodzą jeszcze 3 inne choroby,mam nadzieję że nie doświadczymy juz innych skutków, z rana jakby lepiej z tą łapką troszeczkę nie wiem będę ją obserwować, po 12.00 czyścimy ranę więc będę mogła zobaczyć jak dziś wszystko wygląda.

I jak ??

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #64 dnia: Luty 09, 2011, 14:29:41 pm »
Jesteśmy po obczyszczeniu rany, udało się usunąć znowu dużo białej martwiczej tkanki ale to jest tak jak nuka mówiła im szybciej uda się tego jak najwięcej pozbyć tym szybciej będzie się goiło w każdym razie z tego co zauważyłam rana sięga ok 2cm w głąb mam nadzieję że z tego nie zrobi się nam ropień ale nie powinno to iść głębiej z tego co widzę.w każdym razie starałam się żel wsmarować jak najgłębiej w tą tkankę martwiczą.To zdjęcie niestety już po zażelowaniu rany ale i tak widać z każdym dniem różnicę niestety jeszcze jakiś czas codziennie trzeba będzie ją męczyć i oczyszczać :



na guz robiliśmy kompres i troszkę dłużej ją masowałam wzdłuż kręgosłupa na razie z łapką nie jest gorzej, mam nadzieję że nie będzie się pogarszać.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 09, 2011, 14:31:39 pm »
To jest straszne :( Monia głowa do góry musi byc dobrze !! PUSIA  :przytul: :glaszcze:

nuka

  • Gość
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 09, 2011, 15:28:25 pm »
Monika, jestem pod wrażeniem. Naprawde juz ładnie to wszystko wygląda.
U Malucha nie doszliśmy do martwicy głębokiej na 2 cm, mieliśmy jakieś 1,25 cm i zdecydowanie mniejszą powierzchnię. Zdaniem mojej podręcznej wetki, podrywanie tej tkanki do pierwszego bólu jest ok. Pierwszy ból=pierwsza krew i wyrywanie sie zwierzaka, wtedy na ranę rivanol, kilka godzin spokoju i od nowa czyszczenie rany.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 09, 2011, 15:35:42 pm »
No właśnie poszłam za tym przykładem co mówiłaś i dlatego staram się usuwać najwięcej jak się da jutro postaram się zrobić zdjęcie bez żelu bo on też ma kolor biały i nie do końca widać, mam pytanie czy można tą martwa tkankę białą delikatnie odcinać zdezynfekowanymi nożyczkami mówię o tkance na samym środku która sterczy ale sama odejść nie chce i odcinaniu po kawałeczku nie zbliżając się do zdrowej tkanki?
Nuka jeszcze jedno to u nas wygląda najszybciej tak że martwica nie na całej powierzchni rany jest aż taka głęboka ale idzie takim lejkiem chyba do miejsca gdzie był zastrzyk podawany,mam wielką nadzieję że się z tego ropień nie zrobi ale w tym najgłębszym miejscu nie widziałam krwii ani nic innego więc raczej nie schodzi to głębiej aż do mięśni.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2011, 15:39:37 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



nuka

  • Gość
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 09, 2011, 15:36:47 pm »
Tak, możesz odcinac

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 09, 2011, 18:19:06 pm »
Wczoraj u Kulka znalazłam taki okrągły strupek, ma ok 1,5 cm średnicy. Nie ruszam na razie tego, dezynfekuje codziennie wodą utlenioną. Jutro lub w piątek jedziemy do weta wiec Kulek będzie oglądnięty od pazurków po uszy i zobaczymy co lekarz powie.
Monika jesteś strasznie dzielna :* A Pusia nie dość że dzielna to jeszcze wdzieczna ci za troskę :* Trzymam kciuki, będzie dobrze :*

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 09, 2011, 18:35:01 pm »
Biedna Pusia... monika.k trzymamy łapki i kciuki żeby to się szybciutko i bez komplikacji zagoiło :przytul

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 09, 2011, 18:42:17 pm »
milka a po czym u was po prostu się gdzieś skaleczył ? czy też mieliście zastrzyki? jeżeli po zastrzykach to tez uważaj kochana bo to straszne jest ja tylko mam nadzieję że u nas to nie poszło gdzieś głębiej bo wtedy może być już tragedia ale jestem dobrej myśli jutro będziemy dalej czyścić te cholerstwo i przycinać martwicę ja wiem że dla wielu to paskudny widok te zdjęcia itd ale tylko to mogę zrobić aby jeżeli ktoś będzie miał u siebie podobny przypadek czego nikomu nie życzę to będzie mógł się kierować naszym przypadkiem - oby nasz skończył się szczęśliwie i był jedynie nauczką na przyszłość co do weterynarzy i silnych leków w zastrzykach.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #72 dnia: Luty 09, 2011, 19:09:15 pm »
U nas też po zastrzykach, niestety. A najgorsze jest to że Kulka czeka kolejne znieczulenie i kolejne zastrzyki. Tym razem jedziemy juz do weta króliczego i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki żeby Pusi się to wszystko pięknie pogoiło i żeby wyzdrowiała całkowicie :*

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #73 dnia: Luty 09, 2011, 19:23:05 pm »
Milka u nas to się nazywa martwica rozpływna fachowo - a czy Kulek ma białą tkankę pod strupem ? jeżeli będzie biała tkanka to to samo co u nas jeżeli macie więcej szczęścia to będzie zwykła martwica łatwiejsza do zaleczenia w każdym razie trzymam kciuki i napisz co to u was jest jak już wrócicie od weta.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #74 dnia: Luty 09, 2011, 20:06:18 pm »
Tak pod tym strupkiem widze białą substancje ale ja tego nie ruszam bo się boję, po historii Twojej Pusi boje sie to ruszać. Jak wrócimy od weta to dam znać co i jak.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 09, 2011, 20:28:35 pm »
Jejku nie życzę mika na prawdę oby nie , ale jeśli się okaże że to jest to samo to pytaj jeśli będzie trzeba, mimo wszystko dobrze abyś kupiła sobie ten sam żel co my on ładnie goi każdą ranę.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2011, 22:43:12 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 10, 2011, 11:47:42 am »
Korzystając z ładnej pogody pogody i że mamy dziś samochód podjedziemy do weterynarza od razu wezmę wyciąg leków które były zastosowane i niech powiedzą dlaczego ta łapka jest taka podkurczona bo niestety ona się na niej nie opiera za bardzo jak kica to ta łapeczka dotyka ziemi ale jest podkulona.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 10, 2011, 12:51:46 pm »
Napisz koniecznie co powiedzial weterynarz.Pusia  :przytul:

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 10, 2011, 16:42:58 pm »
Byliśmy okazało się że coś jest nie tak ze skokiem nie wiadomo dlaczego nie wygląda to tak jakby sobie coś zrobiła,w każdym razie na pewno nie ma mowy o złamaniu itd dostała lekki środek przeciwzapalny niesteroidowy trzeba obserwować czy będzie jej po tym lepiej, postawiłam ją u weterynarza ona zrobiła kilka kroków i było widać że ciąga łapkę więc mamy nadzieję że to się nie będzie pogarszać, co do martwicy wydaje mi się że moi weci nie do końca wiedzą co to jest i od czego niby nie powinno się było to zrobić ale jednak jakimś cudem się zrobiło chociaż no nie ma co ukrywać jeżeli osoba która podawała wtedy zastrzyki nie do końca wie co to jest te białe to wcale bym się nie zdziwiła gdyby to był błąd w podaniu inienkcji tak jak dr Krawczyk pisał, potem obejrzała to królicza wet o ile można tak powiedzieć niestety za bardzo podejść z bliska zobaczyć nie chciała wydaje mi się że dobrze zdaje sobie sprawę że ktoś popełnił błąd, no i mówiła że faktycznie ładnie to już wygląda ( z daleka ) trzeba robić dalej to co robię i maści nie podawać ani nic innego,nie powinien się z tego zrobić ropień powinno być ok ale gdyby nie było i się znowu coś babrało mamy przyjechać i ew zabieg.Trochę mnie to wszystko wkurza bo miałabym zaufanie jeszcze jakieś do nich gdyby się przyznali że może zastrzyk był źle podany, a tak czułam się dziwnie tam głownie ja mówiłam i przeczytałam im opinie Krawczyka i Wojtys chyba ich zaskoczyłam tym bo dziwne miny mieli  :/
Dziękuje Ci aga.s ty wiesz za co  :bukiet

z wczorajszego wieczoru
z dzisiaj

« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 19:32:37 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dziwny Guz u Pusi :(
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 11, 2011, 07:09:57 am »
No widać ze wszystko ładnie się goi, będzie dobrze :*