Autor Wątek: wprowadzanie warzywek  (Przeczytany 14403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
wprowadzanie warzywek
« dnia: Luty 01, 2011, 16:20:56 pm »
W kwietniu nabyje drugiego krolika. Bedzie mial dwa miesiace. Nie chce go przez miesiac truc jakimis granulatami tylko odrazu same warzywa. I tu moje pytanie. Czy nie bedzie zadnych biegunek itp.? Czy w pierwszym dniu w nowym domu mogr go zostawic na sianie i wodzie, a za pare dni zaprzyjaznic z drugim?(przy oswajaniu potrzebne sa warzywka). Nie chce zaszkodzic zwierzeciu i nie chce go truc granulatami i pytam.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 01, 2011, 16:26:26 pm »
Warzywa stopniowo wprowadza sie od 3 miesiąca zycia uszaka. Najpierw podajemy troche i czekamy czy nie ma biegunki. Poczytaj o diecie bez granulatu: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7570.0

O zaprzyjaznianiu poczytaj tez :) zalezy w jakim wieku jest drugi uszak no i czy jest sterylizowany/ kastrowany. W obu przypadkach bez tego zabiegu moga być nici z zaprzyjazniania.

Nuna

  • Gość
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 01, 2011, 21:05:12 pm »
Mozesz na drugi dzien zaczac wprowadzac warzywa, po malutkim kawaleczku. Obserwuj bobki i stopniowo zwiekszaj ilosc warzyw.

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 02, 2011, 16:37:03 pm »
Duzo czytalam o diecie bez granulatu i zaprzyjaznianiu i wiem co i jak. Dobrze Nuna tez tak myslalam, zeby tak zrobi :) Trucie krolika granulatami to nie najlepsze wyjscie.

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 03, 2011, 17:15:57 pm »
Moja siostra powiedziala ,ze takiemu malemu kroliczkowi dawanie warzyw to nie najlepszy pomysl. Wybrac trucie czy naturalna diete?

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 03, 2011, 17:17:54 pm »
Moja siostra powiedziala ,ze takiemu malemu kroliczkowi dawanie warzyw to nie najlepszy pomysl. Wybrac trucie czy naturalna diete?


Teraz wybierz, czy siostra ma racje, czy osoby z forum ;)

Offline duchess1990

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 155
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 04, 2011, 19:31:10 pm »
Moja mała Gizi miała 8tygodni i jadła już trochę marchwi, pietruche, koperek a nawet brokuły  :bunny:
Jak widać na foto przy loginie ;)
Szczęśliwa królinka dziś ma 3 miesiące i cieszy się bardzo dobrym zdrowiem :)

Wydaje mi się, że wystarczy troszkę dać na spróbowanie, poobserwować bobki i zachowanie króla.
Gizmo jest przykładem, że nie musi być to 3 miesiąc życia  :dookola:

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 05, 2011, 22:07:20 pm »
Tak myslalam, zeby na drugi dzien dac plaster marchwii, troszke rzymskiej, endywii i cykorii, moze brokula. Zaobserwuje bobki a jak bedzie ok, to na nastepny dzien dam wiecej. Co o tym myslicie?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 06, 2011, 13:58:19 pm »
Gizmo jest przykładem, że nie musi być to 3 miesiąc życia
Nie to nie musi byc 3 miesiac zycia. Taki okres ochronny stosuje sie na wszelki wypadek, gdy mamy do czynienia z krolikiem, o ktorym nie wiadomo ile ma tygodni, czy nie byl za wczesnie odsadzony od matki. Swego czasu w zoologach kroliczki 4 tygodniowe to byla norma i ich smiertelnosc po przyniesieniu do domu byla bardzo duza. Dlatego prewencyjnie odradzano podawanie swiezego pokarmu, poniewaz suchy wydawal sie bezpieczniejszy, nie powodujacy biegunek. 
To wszystko zalezy od tego skad mamy kroliczka, w jakiej jest kondycji itd.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 06, 2011, 19:31:44 pm »
Tak myslalam, zeby na drugi dzien dac plaster marchwii, troszke rzymskiej, endywii i cykorii, moze brokula. Zaobserwuje bobki a jak bedzie ok, to na nastepny dzien dam wiecej. Co o tym myslicie?

Zalezy jakiej kondycji i jaki wiek będzie miał uszak :)  (chyba, że już masz uszaka)

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 07, 2011, 12:26:57 pm »
Nie, albo bedzie ze sklepu, albo od hodowcy.


I nie wiem w jakim bedzie w wieku. Albo dwa albo trzy miechy.

Offline Branwen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1681
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 07, 2011, 13:04:23 pm »
jeśli weźmiesz królika ze sklepu to odradzam dawanie mu warzyw, bo nie będziesz wiedziała jak był dotychczas karmiony i ile razy zmieniano mu już dietę w ciągu jego krótkiego życia.
Potworki zapraszają do swojej galerii: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13287.0.html

Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 07, 2011, 22:01:59 pm »
Nie wiem czy wezme go ze sklepu. Ale nie chce go tez truc.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 07, 2011, 22:23:40 pm »
jeśli weźmiesz królika ze sklepu to odradzam dawanie mu warzyw, bo nie będziesz wiedziała jak był dotychczas karmiony i ile razy zmieniano mu już dietę w ciągu jego krótkiego życia.

Czyli ma nie dawać warzyw wogóle?

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 08, 2011, 07:14:24 am »
Sadze ze chodzilo Branwen o nie dawanie ich w krotkim okresie po przyniesieniu do domu :)

Offline Branwen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1681
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 08, 2011, 10:55:08 am »
jeśli weźmiesz królika ze sklepu to odradzam dawanie mu warzyw, bo nie będziesz wiedziała jak był dotychczas karmiony i ile razy zmieniano mu już dietę w ciągu jego krótkiego życia.

Czyli ma nie dawać warzyw wogóle?

A gdzie tam w ogóle ;)
Przecież wcześniej była mowa o wprowadzaniu warzyw u królika, który ma mniej niż 3 miesiące (zresztą cały temat tego dotyczy), więc raczej odnosiłam się do całego tego tematu ;)
tak jak nelcia pisze, miałam na myśli żeby w przypadku malucha ze sklepu wstrzymać się na jakiś czas z podawaniem warzyw.
Potworki zapraszają do swojej galerii: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13287.0.html

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 08, 2011, 22:33:36 pm »
Aha, zle zrozumialam, przepraszam :) :bukiet:

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 08, 2011, 23:45:35 pm »
Zgadzam się z Branwen jeśli królik będzie ze sklepu zoologicznego czy nawet od hodowcy jest to niemal pewne, że nie będzie miał 8 tygodni a więc będzie zbyt krótko karmiony mlekiem matki co nie wpłynie dobrze na jego zdrowie w tym na jelita. Dlatego w tej sytuacji lepiej wstrzymać się z warzywami jakiś czas i pozostać przy diecie - siano, zioła, suszki i ewentualnie odrobina granulatu.

Gizmo była z Rotką tyle ile powinna być czyli chyba nawet ponad 8 tygodni, do tego dostawała już jakieś warzywa będąc jeszcze karmiona mlekiem dlatego nic jej teraz nie grozi :)

A z takimi maluchami wprost z innych źródeł trzeba bardzo uważać bo jest wśród nich zbyt duża śmiertelność :(

LeryMosa a jak już zaczniesz podawanie warzyw to zacznij od najdelikatniejszych - broń Boże od marchewki. Na sam początek koperek, cykoria, natka pietruszki, brokuł i później cała reszta :)


Offline LeryMosa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 622
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 09, 2011, 16:41:02 pm »
A marchew dlaczego zla? Bo jest taka sprawa z tym wprowadzaniem warzyw-Nie mam zaduzego mieszkaniaa to bedzie drugo krolik. Tylko przez tydzien nie beda sie widzialy, a potem zaprzyjaznianie. Pierwszy krolik jest na bezgranulatowej, a poza tym przy zaprzyjaznianiu potrzebne sa warzywa. Nuna napisala ,ze moge na nastepny dzien moge troche dac. Sama juz nie wiem. Jak beda razem mieszkaly to jeden od drugiego moze podiadac i problem gotowy. A jeszcze mam taka sprawe- bo moj pierwszy krolik dosteje warzywa(nowe) bez stopniowego wprowadzania i nic mu nie jest(jest ze sklepu, mial podany mlecz jak mial 8 i 3/4 mies.) Nie dostaje tego stopniowo bo zawsze o tym zapominam. Pierwszy raz jak dostal zielonke to tez tata dal mu cala tone i nic. Dziwne.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: wprowadzanie warzywek
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 09, 2011, 23:55:17 pm »
Nie dostaje tego stopniowo bo zawsze o tym zapominam. Pierwszy raz jak dostal zielonke to tez tata dal mu cala tone i nic. Dziwne.
Nie ma w tym nic dziwnego. Kazdy krolik ma inny organizm. Jeden dobrze znosi swieze jedzenie w duzych ilosciach inny nie. Dlatego na wszelki wypadek wprowadza sie stopniowo. Duzo uszakow biegunkuje po nadmiarze zieleniny i potem jest placz. Wiec lepiej zapobiegac. Poza tym piszesz, ze podawalas mlecz krolikowi, ktory mial 8 miesiecy. Ostroznosc potrzebna jest glownie przy maluszkach, bo to one maja delikatny uklad pokarmowy i czesto nie wiadomo czy poznaly rozne rodzaje jedzenia bedac przy matce, czy zostaly od matki odsadzone zbyt wczesnie.
ja juz sie na forum naczytalam o maluszkach umierajacych z powodu biegunki, wiec uwazam, ze mozna zachowac to minimum ostroznosci i wstrzymac sie z warzywami lub wprowadzac je naprawde stopniowo.
Z marchwia trzeba ostroznie, bo wlasnie po marchewce wiele krolikow ma biegunki. Po jablku rowniez. Poza tym jest kaloryczna i moga pojawic sie cekotrofy.
Lery Mosa, jesli twoj kroliczek ladnie zjada warzywa i jest ok, to trzeba sie cieszyc :)

Ja na czas zaprzyjazniania odstawilam Jozce warzywa, bo pani od ktorej bralam Ignasia chciala, zeby on byl jeszcze jakis czas na granulacie. Stopniowo zaczelam wprowadzac mu zielenine (cykorie, pietruszke) i jak sie nic nie dzialo to zwiekszalam ilosc, a ograniczalam granulat. Bardzo szybko nam poszlo przestawienie na warzywa.
Czemu przy zaprzyjaznianiu potrzebne sa warzywa?