Wapń sam w sobie tez jest groźny jak go jest za dużo. Nie wiem jak to jest u królików, ale jak u człowieka jest nadmiar wapnia, a przy okazji zaburzenia w gospodarce witaminy D, która odpowiada za przyswajanie wapnia, no i jejst jej za dużo, to wtedy dochodzi do zwapnienia tkanek miękkich. Poza tym taka ilość wapnia musi być odfiltrowana przez nerki i wydalona, no i może być to przyczyną piasku lub kamieni nerkowych, albo tego samego w pęcherzu.
Natomiast jesli o szczawiany chodzi, to wywołują one kamice nerkową. Są one nierozpuszczalne w wodzie , a choroba którą wywołują to tzw. kamica szczawianowa. Szczawiany odkladają sie w nerkach, a przez to, że woda ich wymyć nie może, to tworzą się złogi i powiększają, no i wynikiem tego jest kamica. To u ludzi leczy się farmakologicznie, a w najcięzszych przypadkach operacyjnie, ale u króliczków pewnie byłby problem z leczeniem tego, nie wiem..