Milka- mój tż jedzie 31 do Warszawy i tego samego dnia wraca , jedzie autobusem z Augustowa przez Łomżę. Mógłby wziąć królika w Warszawie i wracając "wyrzucić go" z autobusu w Łomży. Z tym, że trzeba byłoby się umówić na ścisłe godziny, gdyż nie będzie miał czasu jeździć po całej Warszawie no i o konkretnej porze ktoś musiałby czekać na dworcu w Łomży