wlasnie ja mam podobny problem, bo planuje wyjazd na wakacje, a nie za bardzo mam co zrobic z Jojem. moglabym go zawiezc do ojca, ale ojciec by go trzymal zamknietego w klatce non stop, poza tym pracuje na 1,5 etatu i w jego domu krolik by sie chyba ugotowal, jeszcze w srodku lipca. czy ktos zna kogos godnego polecenia i zaufania w UK [Cambridge i okolice]? aby dogladal mojego malucha i sie nim zaopiekowal na czas naszej nieobecnosci w domu? oczywiscie, przewiduje zaplate