[Głogów] Graffinka - możesz spełnić marzenia króliczki :)

[juta]

Nie wiem o czym myśli obecnie Graffinka.
Ale wiem, o czym na pewno marzy: aby znalazł się ktoś, kto ją pokocha, zabierze do swojego domu i serca.
Króliczka do tej pory nie miała szczęścia w życiu. Już dwukrotnie została przez różnych ludzi odniesiona do schroniska.
Teraz jest przerażona tym, co znów dzieje się wokół niej.
Kto da szansę tej małej, pięknej, grafitowej panience? kto ją pokocha?



 


Zmiana tytulu watku na prosbe autorki.
Tocha

[pixie_x3]

ja bym wzięła te ślicznotkę ale mama nie pozwala

[shoti1910]

Jest piękna, cudowna i wspaniała  Ja już się w niej zakochałam od pierwszego wejrzenia  Kocham grafitowe króliki  Ale nawet jak bym ją miała wziąć to muszę najpierw wyleczyć Salse i wysterelizować obie swoje panny. Jak to się uda i jeszcze będzie do adopcji ( w co wątpię bo jest cudna) To dam Ci znać

[Eni]

Graffinka jest od dziś u mnie na DT.
Pięknna panna aklimatyzuje się w mojej kuchni i bardzo wyrozumiale przyjmuje zaloty psa Domek już wypróbowała - da się tam wyciagnąć nóżki, wodę też chętnie popija zagryzając małe co nieco i po niecałej godzinie już się nie kryje, ale majestatycznie zajmuje stanowisko blisko miski.
A łepek do głaskania podstawia, jak moja Misia, tylko nie prosi o więcej lizaniem

Domku stały dla pięknej królewny, gdzie jesteś?

[Agnieszka Włosek]

Ciesze się bardzo, ze mała znalazła u Ciebie DT. Będę się rozglądać, może znajdzie się ktoś,kto zechce na stałe ją adoptować Pozdrawiam serdecznie Was obie.

[Eni]

No nie taka znów mała Przypomina z pysia szczeniaczka, tylko dodatkowo ma baczki i grzywkę  
Będziemy czekać z niecierpliwością na wieści o domku, a w miedzyczasie nauczymy się, że ludzka ręka może być też dobra i dawać poczucie bezpieczeństwa.

Zdążyłam się przekonać, że Grafi to króliś przekupny  - jak uklękłam przed kojcem z gałązką koperku, to władowała mi się na kolana   a tak, to udaje niedostępną

[juta]

Eni - dziękujemy 

[Tocha]

Czyli nadal czekamy na DT?

Tak przygladam sie tej fotce i wydaje mi sie, ze jest podobna do mojego Ignaca Te bokobrody

[Eni]

Czyli nadal czekamy na DT?

DT to ma, nawet już drugi , czekamy na domek stały.
Juta, mówiłaś, że trzeba będzie poczekać, aż zobaczę ją rozłożoną na "kotlet jagnięcy", a ja tam sobie przechodze i widzę, że królas leży pod stołem z nóżętamy wyciągniętymi  Tylko fotki nie zdążyłam strzelić, bo Kajtek przyleciał i królik przypadł do prętów na wąchanko.

Już uznała kojec za swój, bo też na mnie furczy, jak coś próbuję w środku kombinować, ale na głaski to się nadstwia. Za to moja Miska jakaś taka przytulna się zrobiła i wysiaduje na moim fotelu zamiast na swojej pufce... 

Siusiu było (z kolan na podłogę) - całkiem zdrowe  , więc spoko, tylko bobeczki takie drobniutkie - ale króliś ładnie sianko futruje, więc liczę na poprawę produkcji 

[Tocha]

No tak, jak zwykle przekrecilam i napisalam dt zamiast DS

Czekamy na DS ma sie rozumiec

[juta]

oho! Eni zostałaś olana ?

[Tocha]

Ja zawsze przekrecam To juz ktorys raz tak kliknelam dt zamiast ds...

[Kitty27]

Tocha, jutce pewnie chodziło o to, czy Eni została obsikana przez Grafinkę

[pb]

Eni gratuluje pierwszych uszów na DT, napewno będzie jej u Ciebie bardzo dobrze
Graffinka to cudna królinka, pewnie bardzo ja pokochacie razem z Misią
głaski dla obydwu panien

[Tocha]

Tocha, jutce pewnie chodziło o to, czy Eni została obsikana przez Grafinkę

No tak... Myslalam, ze o to, ze moja pomylka wyszla tak jakbym 'zignorowala' Eni jako DT. Zreszta niewazne, mnie sie chyba dzisiaj ciezko mysli

[Eni]

No, w byciu olewaną to mam wprawę - bo Miśka szcza uparcie na MOJE łóżko - zapach Grafi chyba sprawił, że wróciła do tego procederu, a już było tak dobrze  
A Grafi to raczej nie miała zamiaru mnie olać, bo się wycofała najdalej, jak starczyło mi kolan - więc wiekszość poleciała na podłogę - niestety moje nóżku są owalne i trochę moim spodniom się też dostało. Zaczynam się zastanawiać, czy ja nie mam w sobie czegoś, że mnie tak te zwierze olawają  

W każdym razie Grafi nalała obfiiiiicie i w żółciutkim kolorku, ale widać i po zapaszku bobeczków czuć, że zwierzak musi troszkę odtruć organizm, bo nie najlepiej się chyba odżywiała przy tej swojej tułaczce od schroniska do schroniska.

Granulat ziołowy jadła mi z ręki, nawet pekinkę dla niego odłożyła na później Więc wszystko idzie ku dobremu.  


sobie wypoczywam








na czymś trzeba złośc wyładować, to grrryzę patyczek

[dori]

Eni napisała;

ale widać i po zapaszku bobeczków czuć, że zwierzak musi troszkę odtruć organizm,

Eni uświadom mnie  jak mój nos ma wyczuc , kiedy  królik jest zatruty toksynami . Co ja mam takiego czuć .

[Eni]

A kto napisał, że akurat toksynami?
Dori, jak wyczuć, że organizm jest czymś struty? W całkiem naturalny sposób, dokładnie jak u ludzi - po wyglądzie, konsystenscji i zapachu wydzielinek
Wiesz, jak się u człowieka sprawdza, czy się dobrze odżywia? Np. u dziecka? Czy mamusie nie wyczuwają, jak dziecko będzie źle trawiło, kupka będzie inaczej niż zwykle pachniała albo siusiu zmieni kolor? Czy nie zdarzyło Ci się brać antybiotyków??

Tylko mocz królika powinien mieć zapach, ew. mocniejszy przy rójce czy lekach. Suche bobeczki nie powinny śmiirdzieć, a juz na pewno nie powinno być czuć z pupci - zapach to sygnał działania bakterii. Grafi miała problem z brzusiem i była zaniedbana, więc zrozumiałe jest, ze dochodzi do siebie i musi się troszkę odtruć. Raczej nie z toksyn, co z nadmiaru cukru i pozostałości po zatkaniu.

[dori]

Graffinka ma super opiekunke , której nakazujmy wygłaskac piekną królinkę i drugą czyli Misię także.

[Eni]

Głaszczemy głaszczemy, ale nie bez oporów ze strony Grafi. Za to Miśka, gałgan jeden, nawet mnie oznacza jako swoja własność i nie chce mnie wypuszczać z pokoju

Graffinka właśnie wybrała się na pierwszy spacerek. Ale się nie prztykała i od razu wpadła na zwiedzanie pokoju(mieszka w kuchni)  Tylko chyba psa pogoniła, bo się chłopina boi  i nie podbiega już do niej z takim entuzjazmem. Pobrykała, ale na razie z dala od nas (ludzi) i pobiegła coś zjeść - co będzie bez kolacvji latać 
Naprawdę wygląda jak szczeniak - ma takie kępe łapki i zabawny pysio