Witam.
Mam taki dość dziwny problem... Od jakiegoś czasu moja królica robi rzeczy, które z reguły robią samczyki.
Otóż, jak ma okazję, chwyta mojego młodszego brata za rękę zębami i próbuje z tą ręką kopulować. Kilka razy chciała też zgwałcić jego nogę.
Biedak jest czasami napastowany naprawdę ostro, kilka razy pogryzła go do krwi. Oczywiście, towarzyszą temu wszelakie odgłosy, jak bzyczenie, furczenie, oraz kicanie w kółko dookoła obiektu uczuć.
Czy takie zachowanie jest naturalne także u samiczek
Zuza ma już ponad trzy lata, więc to na pewno nie buzujące hormony okresu dojrzewania...
Z drugiej strony, nie była sterylizowana i z tego, co wiem, to ma też wpływ na jej zachowanie. A, żeby nie było wątpliwości - mój królisio to na pewno jest ONA.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi od Was