Autor Wątek: Opieka nad ciężarną samicą i maluchami  (Przeczytany 208686 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #100 dnia: Luty 01, 2011, 15:49:11 pm »
Zadzwoń po weta do domu. W poznaniu jest sporo dobrych wetów :) Lista jest na górze. Chyba jednak nie obejdzie sie bez weta.

Zrób parę zdjęć na wszelki wypadek :)

Offline xxxastarothxxx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2223
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #101 dnia: Luty 01, 2011, 16:16:06 pm »
Ja bym też proponowała, aby skorzystać z pomocy weta... Aleksander otworzył oczka po 13 dniach to i tak długo bo jego rodzeństwo oczka miało otwarte już 2 dni przed nim... Bidulek oby było dobrze. I gratulujemy zostania babcią :)


Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #102 dnia: Luty 01, 2011, 16:31:10 pm »
Moi drodzy,udało się  :bunny:
chociaż oczka wyglądały na zrośnięte,uparlam sie na ten świelik.Na poczatku nic...a potem wypłynęło dość duzo ropy :(
wyczyscilam,i zaczal otwierac lewe oczko :) doczyścilam do konca,wysuszylam.Przy pierwszym oczku lezal spokojnie,ale jak zaczelam czyscic drugie,to sie strasznie wiercił,widać był zajęty oglądaniem świata  :brawo:
z tej radosci az zaczal kicac po klatce i wpadl do miski.  :glupek:

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #103 dnia: Luty 01, 2011, 16:32:37 pm »
I otworzył oba? Uff...!

PFK, mimo tego, bez weta sie nie obejdzie. Jeśli jest ropa, to mozliwe, że oko ma jakąś infekcje bakteryjną.

Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #104 dnia: Luty 01, 2011, 16:46:57 pm »
Właśnie wybieram się do weta :)
później powiem co i jak.

Offline la_nouvelle_vie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #105 dnia: Luty 01, 2011, 16:55:56 pm »
Super!  :jupi :jupi
Trzymam nadal kciuki żeby nie było żadnej infekcji.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #106 dnia: Luty 01, 2011, 16:57:51 pm »
No to teraz trzymamy kciuki :) Czekam na relacje :)

Offline andźka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 171
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #107 dnia: Luty 01, 2011, 20:06:45 pm »
Tak na wypadek gdyby okazało się że maluszek jest dziewczynką podsunę że żona aleksandra wielkiego miała na imie roksana :)


Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #108 dnia: Luty 01, 2011, 20:41:22 pm »
Mały ma zaczerwienione spojówki,a więc wet powiedział,że to zapalenie,ale niegroźne :) dostałam maść dla niego.
naprawdę się ciesze widząc z jaką ciekawością ogląda świat  :bunny:
mam do Was pytanie - czy mogę wysypać choć tą ściółkę z gniazda? (kuwety) bo samica wlasnie tam urodzila,a jak wiadomo,tam sa bakterie :(
 


Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #109 dnia: Luty 01, 2011, 20:43:35 pm »
Czy ten uszak (pozwolę sobie go nazwać Zlepek- od zalepionego oka) to ten po lewej z podniesioną łapką? :)

I jaką maśc masz? Byłaś u któregoś z polecanych? Oba oczka otwarte?


Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #110 dnia: Luty 01, 2011, 21:01:05 pm »
Tak :) wygląda na zadowolonego  :brawo:
byłam u Dąbrowskiego. Jest polecany na forum,do tego specjalista od okulistyki i chirurgii.
maść to oxycorta,w sumie znam ją,bo wcześniej mój inny uszak na zapalenie spojówki dostał to samo.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #111 dnia: Luty 01, 2011, 21:02:45 pm »
No to super, że wszystko już wiadomo :)

To jak, uszak Zlepek będzie? :D I co z maluchami, pojda do adopcji?

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #112 dnia: Luty 01, 2011, 22:16:26 pm »
Cudne są te rudo-czarne. Pasowałyby do mojego stadka :D
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #113 dnia: Luty 01, 2011, 22:26:03 pm »
To super, że to nic poważnego. :)
Wymziaj maluchy. ;)


Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #114 dnia: Luty 01, 2011, 22:48:41 pm »
Dzięki Wam za wszelką pomoc  :przytul:
jeden na pewno zostaje u mnie.Drugi idzie do dziewczyny mojego brata,ktora juz wie wszystko o krolikach,i wiem,ze jest odpowiedzialna,a wiec moge jej powierzyc malucha :) w sumie codziennie je odwiedza...
a wiec zostają dwa...i chyba będą musiały iść na adopcyjną.Nie chcę na siłe szukać osób w moim otoczeniu,bo wydaje mi się,że to zły wybór.

nuka

  • Gość
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #115 dnia: Luty 01, 2011, 23:38:14 pm »
PFK, wieści fantastyczne  :lol
Pytałas czy można posprzątać w kuwecie - zdecydowanie tak. I miziaj to przepiękne uszate towarzystwo :przytul

Offline la_nouvelle_vie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #116 dnia: Luty 01, 2011, 23:54:19 pm »
No to życzę żeby wszystkie maluchy znalazły super domki. Tak z ciekawości - wiesz już, którego zostawisz? ;)

Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #117 dnia: Luty 02, 2011, 00:33:16 am »
Prawdopodobnie niejakiego ,,Zlepka'' :D wydaje sie najbardziej ruchliwym  :bunny:
wszystko sie okaze.
Mam tylko nadzieje,ze maluchy szybko znajdą domki :)
Kuweta wysprzątana,dzieki Nuna :)

I mam do Was jeszcze jedno małe pytanie.Moim królasom powoli wycofuję granulat...z tego co wiem,dorastające króliki potrzebuja mieć ciągle michę pełną.Pytanie,czy mogę maluchy od małego wychowywać bez granulatu? czy ilosc suszek bedzie musiala byc naprawde duza w takim wypadku?
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2011, 01:44:04 am wysłana przez PFK »

djaworska11

  • Gość
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #118 dnia: Luty 02, 2011, 18:09:47 pm »
super, że maluszek otworzył wreszcie oczka :turla:

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Stało się...małe króliczki,niespodziewanie.
« Odpowiedź #119 dnia: Luty 02, 2011, 18:12:49 pm »
.Pytanie,czy mogę maluchy od małego wychowywać bez granulatu? czy ilosc suszek bedzie musiala byc naprawde duza w takim wypadku?

Niekoniecznie suszek, ponieważ zawieraja one duzo wapnia. (generalnie suszone rzeczy maja prawie podwójną ilośc wapnia). Więc podaje się je od czasu do czasu. Narazie małe muszą jeśc sianko, bo to podstawa diety, możesz pomału wprowadzać warzywa, ale UWAŻNIE obserwować czy nie mają biegunki. Jesli tak- odstaw i narazie tylko siano, woda. Możesz podawać już zioła- koperek, pietruchę, bazylii trochę.

Co do warzyw: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/listaw.html