Autor Wątek: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I  (Przeczytany 243488 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #140 dnia: Luty 11, 2011, 12:30:45 pm »
Ręce opadają i słów brak, wstawiam linka na caviarni :(
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #141 dnia: Luty 11, 2011, 12:32:51 pm »
Ja z kolei wczoraj wstawiłam link na dogomani i miau, zglosilam tez do Empatii.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #142 dnia: Luty 11, 2011, 12:55:30 pm »
napisałam do redakcji UWAGI w tej sprawie,

jak tylko Kitty zrobi film, dziękujemy :bukiet wrzucimy to do działu TWOJA UWAGA + na forum jak to rozpracuję

od naszej Anki(akroksa) otrzymałam dzisiaj tel. w przyszłym tyg. mamy spotkać się z redaktorem toruńskiej gazety, który chce zrobić reportaż ze zdjęciami. mam nadzieję, że się to uda.

dziękujemy Wam wszystkim za zaangażowanie  :bukiet



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #143 dnia: Luty 11, 2011, 12:58:55 pm »
Widzę że mój pomysł z bazarkiem nie jest dobry żeby na nagrode zebrac :oh:
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 13:03:24 pm wysłana przez monika2415 »

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #144 dnia: Luty 11, 2011, 13:17:05 pm »
Monika, wysłałam Ci maila :) a pomysł z bazarkiem jest moim zdaniem bardzo dobry. wszystko ogarniemy, tylko potrzebujemy chwili czasu.

ja przy komp. będę najprawdopodobniej dopiero w niedzielę wieczorem, do tego czasu Madzia będzie czuwać nawet nad moim mailem i tym wszystkim, ja też, ale bardziej pośrednio.
na wszystkie maile, privy na pewno będziemy odpowiadać, tylko czasami musicie chwilę poczekać, bo ledwo wyrabiamy :/



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #145 dnia: Luty 11, 2011, 13:31:08 pm »
Ola nie dostałam żadnego maila :( Chyba że napisałaś na inny niż ten : monika2415spk@gmail.com ???

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #146 dnia: Luty 11, 2011, 13:38:10 pm »
Jak tylko zostanie podjęta decyzja, że zbieramy na nagrodę za wykrycie sprawcy to zaraz Wam o tym powiemy :)
I bazarek będzie tutaj świetnym pomysłem :)

Póki co same próbujemy znaleźć tego.... "kogoś" bo na miano człowieka nie zasługuje. No i liczymy na Policję, że też będzie w stanie coś z tym zrobić...

Dziękujemy Wam wszystkim za pomoc, bez Was nic by się nie udało  :przytul:

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #147 dnia: Luty 11, 2011, 13:49:03 pm »
Jak złapiecie drania, to ja się zgłaszam na ochotnika do wymierzenia kary. Zaczniemy od wyrywania paznokci, potem się pewnie rozkręcę. Myśmy kilka dni walczyli o naszego uszaczka, niestety odszedł w środę, nie dało się nic już dla niego zrobić. Tyle byśmy dali, żeby on żył i kicał u nas. A takie byle co zwierzaka zamęczyło. Jak jest taki hardy, żeby się znęcać, to niech spróbuje z silniejszym, niech wyrwie niedzwiedziowi pazurki, może krokodylowi, waranowi, ciekawe, czy rurka nie zmięknie.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #148 dnia: Luty 11, 2011, 14:10:12 pm »
Moim zdaniem to nie ma sensu się zniżac do poziomu tego (??)  "człowieka"  (??) i pisac jaką byśmu mu krzywdę zrobili.Ja tak cały czas płaczę jak widzę te jej zdjęcia albo pomyślę o niej ... Biedna sama w piwnicy bez jedzenia i picia i jeszcze do tego jej łapki :( Ona wygląda jak moja Niusia tylko że kolorki inne.Nie wiem co czuła i myslała ta osoba posuwając się do tak strasznego czynu ...

Królisiu juz teraz cie Skarbie nic nie boli  :swieca:

Offline ewa2610

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6868
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Gips i Eklerka
  • Za TM: Gin, Tonic, Alf, Cola, Koka, Kuba, Fuzel i Gaja
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #149 dnia: Luty 11, 2011, 14:22:33 pm »
A moim zdaniem do każdego trzeba przemawiać językiem, którym on sie posługuje, bo jedynie to do niego dotrze. Z chamem trzeba chamsko, z sadystą - boleśnie, inaczej nie dotrze. Pamiętaj, to musiał byc bardzo ograniczone byle co - więc kwiecistych wywodów erudytów nie zrozumie, raz to kijem po karku tak. Uważam, że w takich przypadkach powinno sie wrócić do wymierzania kar fizycznych, po to by
a. unieszkodliwić zbója, żeby nie mógł swych radosnych poczynań powtarzać;
b. by napiętnować i skazać go na społeczną anatemę.

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #150 dnia: Luty 11, 2011, 14:30:00 pm »
Magda możesz podać namiary na to forum uwagi i co tam wrzucić, po 19 będzie mój mąż, on trzyma w ryzach cala informatyczną stronę miniaturki wiec możne rozpracuje to, z czym Ola ma problem, a wtedy jeden problem z głowy.


jest jeszcze sprawa dla reportera, celownik, ekspres reporterów, a tvn24?
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 14:36:43 pm wysłana przez n-monika »
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #151 dnia: Luty 11, 2011, 14:38:16 pm »
straszne, przerażające "ludzkie" postępowanie  :(
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #152 dnia: Luty 11, 2011, 14:42:30 pm »
napisze na ten kontakt24
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline motylek4523

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 378
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #153 dnia: Luty 11, 2011, 14:44:09 pm »
dzisiaj wieczorem wrzucę reportaż na kontakt24, mój mąż jest w czołówce reporterów. Mam nadzieję że dużo ludzi to przeczyta. Choć w ten sposób WAM pomogę.
Jak wszystko ładnie ogarnę to wrzucę linka na forum

n-monika ja to zrobię wieczorem

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #154 dnia: Luty 11, 2011, 14:49:49 pm »
no to świetnie :bukiet
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

sonia

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #155 dnia: Luty 11, 2011, 14:56:31 pm »
Jak złapiecie drania, to ja się zgłaszam na ochotnika do wymierzenia kary. Zaczniemy od wyrywania paznokci, potem się pewnie rozkręcę

Ja tez stoje w kolejce do wymierzenia kary tej szumowinie!!!
Z chamem trzeba chamsko, z

sadystą - boleśnie, inaczej nie dotrze


dokladnie!!!!!!

kasiagio

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #156 dnia: Luty 11, 2011, 15:25:44 pm »
Mnie przeraża z tego wszystkiego ta ZNIECZULICA !! Widzieli małą i nikt jej nie pomógł .................. człowiek to wcale nie brzmi dumnie a wręcz jest się za co wstydzić !!

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #157 dnia: Luty 11, 2011, 21:21:38 pm »
Dziewczyny dziękujemy za pomoc w rozsyłaniu tego gdzie się da - jestem pewna, że to wszystko przyniesie zamierzony skutek.

Wstawiam jeszcze kilka zdjęć zrobionych w tej piwnicy, wszystkie zdjęcia włącznie ze zdjęciami malutkiej są do Waszego wykorzystania:





















Na większości z nich są plamy krwi - duże plamy, to nie były kropelki, mała po prostu się wykrwawiała. W jednym miejscu znalazłyśmy dużą plamę zaschniętego moczu i trochę bobków, co jest dowodem na to, że to w tym a nie innym miejscu przebywał przez wiele dni królik. Na pokrywie od studzienki kanalizacyjnej, która znajduje się na środku korytarza tuż przy schodach, było troszkę trocin co świadczy o tym, że ktoś musiał przynieść do piwnicy klatkę czy cokolwiek innego w czym trzymał królika i tam go wypuścić. Ola wcześniej wstawiła zdjęcie pojemnika z trutką, ja znalazłam jeszcze jeden - trochę inny, ale to też jest trutka na szczury - nie jedzenie dla królika...

Wszystko wskazuje na to, że skoro mała była w tej piwnicy co najmniej tydzień, nie zjadła tej trutki od razu. Zjadła ją dopiero wtedy, kiedy była już totalnie wygłodzona czyli 3-4 dni temu. Gdyby miała coś innego do jedzenia.... cokolwiek... z pewnością udałoby się ją uratować.

Przez to, że ktoś ją tak okaleczył nie byłaby sprawnym królikiem, ale by żyła.... i przede wszystkim nie umierałaby przez kilka dni w koszmarnym cierpieniu.
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 21:36:59 pm wysłana przez madzia85 »

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #158 dnia: Luty 11, 2011, 21:45:39 pm »
Ktokolwiek to zrobił , zrobił rzecz straszną ale bardzo Was oproszę, uspokójcie się. Robicie to samo co inni robią tym, którzy zamęczyli psa ciągnąc go za samochodem. To jest lincz. Nie możecie zachowywać się tak jak bestie, to Was zniża do ich poziomu. Przeczytajcie artykuł w Dużym Formacie (dodatek do Wyborczej), tam jest właśnie duży artykuł o linczu "bestii". Doszło do tego, że ludzie grożą siostrze jednego z tych chłopaków. Agresja nigdy do niczego dobrego nie prowadzi.
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #159 dnia: Luty 11, 2011, 22:15:45 pm »
Kasia72w masz całkowitą rację, tylko proszę uwierz, gdy myślę o tej sytuacji, w moim mózgu odzywają się bardzo pierwotne instynkty.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.