Wg konstrukcji oryginalnej, powinnam mieć ściany połączone pionowym prętem.
Nie używam go jednak, ściany połączone są śrubkami.
Poza tym, długie ściany prostokąta, leżące na przeciwko siebie, połączyliśmy drewnianym badylem (dzięki temu cała konstrukcji nie kibocze się)
Dywany na podłodze wystają poza powierzchnię krat, więc kraty leżą na dywanie - nie przesuwają się, nie hałasują i nie ma jak gryźć narożników dywanu