Autor Wątek: Króliki na śniegu i mrozie  (Przeczytany 118610 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

kasiagio

  • Gość
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:07:00 pm »
A potem się tłumaczyć z kradzieży?? Zgodnie z prawem trzeba działac.
no wlaśnie dlatego trzeba napisać pismo ,w którym ująć że króliki to nich nie nalezą i ze nie wiadomo kto jest właścicielem i że zgadzają się na wejście na posesje i wyłapanie ich , wtedy wszystko cacy i zgodnie z prawem ;)  jak policja będzie to podpiszą nie martwcie się  ;)  

nuka

  • Gość
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:11:16 pm »
pw

Offline joanna_80

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:13:36 pm »
Ale króliki do nich należą i nie ma co liczyć na współpracę z tymi ludźmi. Wierzcie mi, to bardzo prymitywni i sprytni na swój sposób ludzie. Z tak czystą formą głupoty nie miałam jeszcze nigdy styczności...

nuka

  • Gość
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:17:48 pm »
joanna_80, przeczytałaś moje pw??

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:19:32 pm »
Asiu ja napisałam swoje zdanie i propozycje wiec w tych kwestiach jeśli będziesz potrzebowała wsparcia to możesz na mnie liczyć
nie wiem co innego można wymyślić, ale trzeba działać szybko

Offline joanna_80

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:22:14 pm »
Jutro będziemy dalej działać.Padam ze zmęczenia.Nie wiem jednak czy zasnę.Jak sobie pomyślę o warunkach na zewn...

W pracy nie mogę korzystać z forum gdyż mam je zablokowane dlatego piszcie jakby co pod 507 367 402.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:24:29 pm »
a jak dalej będziecie działać?

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:37:42 pm »
pb wykupienie ich jest najgorszym pomysłem z możliwych - nie można zaproponować im nawet złotówki.

joanna_80 w wolnej chwili zadzwoń do mnie - spróbuję coś doradzić.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:40:13 pm »
 Joanna_80  napisala ,że ci ludzie nie sa skorzy do  współpracy na zasadzie ,, idziemy na udry "  pokażemy swoje , kto tu rzadzi , ja jestem panem i władca na swojej posesji nie wydam , bo nie wydam. . Jedyne wyjście to interwencja  urzędowa, gdyż z racji warunków w jakich przbywaja pozostałe króliki , policja widziała  , częśc jest chora ( przetrącona łąpka ,częściowe wyłysienie)   5 biegajacych luzem w warunkach zimowych , bez jedzenia i schronienia , a to przeciez nie są to  dzikie króliki,,  więc ta sytuacja podchodzi pod paragrafy  czyli świadomego  okrucieństwa wobec zwierząt , w tym przypadku królików , które tak kochamy , bo jesteśmy na forum króliczym przecież.Tylko kto ma interweniowac Tragizm  sytuacji polega na tym ,że sa warunki zimowe  i nie ma chwili do stracenia  , gdyz  pogoda pogorsza sie  , więc nie ma co bawic się w dyplomacje  i pisac pisma z prośba o interwencje,  wazna jest każda godzina  .Na miejscu forumowiczka  Joanna  i jedna policjantka tylko  wykazały zainteresowanie, drugi policjant  po prostu normalnie olal sprawę.  Można to wykorzystac  czyli znteresowanie policjantki  ale jak spowodowac ,zeby  udac sie w majestacie prawa i odebrac króliki  te wolno biegające , a  nakazac facetowi  ,  poprawic warunki ich bytu, leczyc chore.  Tu trzeba dzialac JUŻWiem ,ze dziewczyny zrobiły  wszystko co mogły na dana chwile , wiem ,ze skadinąd  pani dr Moroz  która byla jako  biegły rzeczoznawca  stywierdzila tragiczna sytuacje tych zwierząt, nasza forumowa Kitty  wspaniala dziewczyna robila co mogla takze , ale tez nie mogla wiele zdzialac. Więc dlatego prosba  , moze ktos  ma jakis pomysł , bo dziewczynom juz się zasób pomysłow wyczerpał. Jak zmusic wladze i kogo do natychmiatowej interwencji w tej sprawie.Dodam , bo jestem troszkę w temacie  ,  że jest zgłoszenie na  policje poczynione , dr Moroz teraz z własnej nieprzymuszonej woli telefonuje po znajomych z Inspekcji Weterynaryjnej i stara sie dowiedziec , co w danej sytuacji nalezy zrobic. Ale tak naprawde to nie wiadomo jak  i kogo zmusic ,zeby udał sie tam . Gdyby był ktos na Śląsku taki jak Magda Gralak i Ola Głowacka  , które pzreprowadzały interwencje  w Bydgoszczy , to może........Ale przedstawiciela SPK na Śląsku nie ma . Więc moze ktos wymyśli coś innego. Powtarzam czas ucieka i jest   coraz zimniej. Pb ja już oferowałam pieniądze na wykupienie i inni  także , ale  ..... A te 200 zł , o których napisała Joanna to było za sztuke  a nie za wszystkie.   Piszcie  co robic

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 15, 2010, 23:45:27 pm »
no nie wiem dla mnie nie jest to zły pomysł jak ma im uratować życie, a z tego co pisze Joanna nie oddadzą ich dobrowolnie
ale jak widze takie zdjęcia to szlak mnie trafia i jestem gotowa chwycić się różnych możliwości
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2010, 00:28:41 am wysłana przez pb »

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 16, 2010, 07:06:31 am »
pb, wierz mi, każdy z nas myślał o tym, żeby po prostu ukraść te króle, nawet mąż posunął do takiego pomysłu :(
Ja poszłam spać myśląc o tych biedaczkach i obudziłam się również myśląc o nich. :(

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 16, 2010, 11:54:54 am »
Ja jestem nauczycielką  i nie mogę być karana, no ale chętnie zaryzykuje......możecie na mnie liczyć :diabelek



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 16, 2010, 12:24:05 pm »
Jestem po rozmowie z pania  prezes Iwona Kossowska , która  poruszyla niebo i ziemie  tzn Straz dla Zwierząt oraz Przystań Ocalenie w Tychach. Z tago ostatniego dostaliśmy pozytywna odpowiedź . Pan Dominik Nawa  ( jestem po rozmowie) juz spowodował ,że Powiatowy Lekarz Weterynarii jest w drodze pod wskazany adres i ma stwierdzic  stan faktyczny, ocenic sytuację. Po tej wizji w terenie  ma zapasc decyzja o ewentualnym zabraniu zwierząt .
Z ostatniej chwili  mam wiadomośc ,ze  Powiatowy Lekarz Weterynarii  dostał na pismie zgodę na zabranie zwierząt wolno biegających :hura:czyli tych  o których nam chodzi. Można je zabierac. Kwestia połapania tych zwierząt. Joasia  bedzie , zgaga 14 zgodziła sie jw. pisala, kto jeszcze może  się wybrac jak najwczesniej tam dzisiaj ,zeby polapac te kroliki . Kontakt do Joasi -nr podała w poście powyżej 507 367 402. Przepraszam ,ze tak chaotycznie ale tego posta pisze okolo godziny i z minuty na minute zapadaja konkretne decyzje.

modyfikacja administratora ais: rozmawiałam z 2 organizacjami, zamierzałam z 4 i, ale nie trzeba było więcej szukać, jak sie okazało :) z obu dostałam pozytywną odpowiedź i chęć pomocy, z tym, że najbliższy oddział straży jest w Wałbrzychu i inspektorzy nie byliby w stanie w najbliższym czasie dojechać, ale chcieli pomóc zdalnie z dokumentami i uzyskaniem decyzji o odbiorze zwierząt, a potem od razu zadzwoniłam do Dominika Nawy z Komitetu Pomocy dla Zwierząt w Tychach, która to organizacja prowadzi znane schronisko Przystań Ocalenie, a jako, że się znamy, to sprawa poszła szybko. Powiadomiłam w takim razie Straż dla Zwierząt, że już tutaj na miejscu mamy inną organizację i żeby nie czekali na nasze zdjęcia i nie wykonywali żadnych ruchów. Miałam jeszcze w zanadrzu oddział Vivy w Krakowie i oddziały TOZu, w tym w Zabrzu, ale nie dzwoniłam do nich (więc kasuję to z postu, żeby nie wprowadzać w błąd), bo pan Dominik szybko zadziałał i nie było potrzeby wciągania w akcję jeszcze innych organizacji :) Swoją drogą polecam wszystkim to schronisko : www.przystanocalenie.pl Są tam zwierzęta gospodarskie w dużej ilości, uratowane z rzeźni.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2010, 17:17:19 pm wysłana przez ais »

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 16, 2010, 12:48:42 pm »
dziewczyny super akcja  :bukiet, trzymam mocno kciuki, żeby udało się Wam zabrać dzisiaj króliki



Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 16, 2010, 13:01:49 pm »
rany ja dziś nie zdąrze nie mam samochodu a pociągiem jakieś 3-4 godz ,mogła bym wyjechać najwcześniej po 18-19 więc dojechała bym tam na 21-22 to już za póżno
mam nadzieje że uda się je wyłapać ale jeśli nie i jutro będzie potrzebna pomoc to mogę jechać nawet z samego rana, jak będzie taka konieczność to napewno możecie na mnie liczyć

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 16, 2010, 14:17:43 pm »
Musi się udać po prostu musi  :bukiet

Resztę zimy i reszte swojego życia uszatki spędzą w ciepłych domkach   :balet:

Mam nadzieję, że uda się też coś zrobić z tymi co są w klatkach i których stan nie jest najlepszy....

Czekamy na wieści z frontu :)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 16, 2010, 16:11:09 pm »
Trzymać mocno kciuki! Jak tylko mąż wróci zaraz jedziemy łapać zające.

kasiagio

  • Gość
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 16, 2010, 16:16:57 pm »
Trzymam i ja kciuki za udaną akcje !!

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 16, 2010, 16:43:11 pm »
trzzymam z całych sił :)
ja i moie chłopaki

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki na śniegu i mrozie
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 16, 2010, 16:47:25 pm »
Póki  co  do łapania  bedzie 5 osób w tym dwóch wolontariuszy  ze schrniska. Maja  jakis sprzęt , podbieraki , koce siatki ... Joanna kupila jabłka sianko i cos tam na wabia , zpomnilam tylko doradzic termos z goraca herbata . Myślałyśmy także o  Straży Pożarnej . Gdyby nie udało się dzisiaj , to mam obiecane jutro od  P. Dominika Nawy z Tych ,ze wyśle swoich udzi  . Najlepiej  jednak trzeba to załatwic dzisiaj . Miala także pojechac zgaga14 , ale dostała wiadomnośc ze sklepu (od ekspedientki , której zotwiła wizytówkę )skad brała Stokrota ,ze maleńki kroliczek umiera :( i zgaga teraz w tej chwili jest  drodze.do niego  Dr Moroz zgodzila sie poczekac na Kasie  lecznicy  aż przywiezie malca . Ale wracajac do tematu  póki co domki  DT dla tych króliczków sa , klatki sie ...zalatwi  chyba . Jak cos bedzie tzreba to napiszą dziewczyny. Najważniejsze ,zeby je stamtad zabrac  jest -15  st.
Madzia85  z tego co  wiem to te kroliczki  w tych niby klatkach siedza jeden na drugim , warunki w jakich  były króliczki  w Bygoszczy skąd je odbierałyście ostatnio to Eldorado w porównaniu z tymi w Gliwicach . Widzialy dziewczyny królika z przetracona łapka , inne mialy wyłysiałe grzbiety . Razem na kupe siedzialy  miniaturki i hodowlane , jakiej płci dziewczyny nie sprawdzaly. Ja myśle ,ze jakby dzisiaj zabrac tamte , to po prostu SPK na wniosek Joanny i Kitty ,które widziały  te króliczki w ,,króliczoku" powinno zdopingowac  terenowy oddzial ( tylko nie wiem jaki i gdzie  i normalnie przeprowadzic interwencje z udziałem TOZ , Policji. Ten facet dzisiaj zmienił zdanie , twierdzil ,ze to nie jego kroliczki tylko on je dokarmia!!!!!. A wcześniej twierdzil ,ze je wypuściL, bo maja chore uszy i nie chce,żeby tamte sie zaraziły. Myśle ,ze wczorajsza wizyta Policji  i dzisiejsza P.I.W spowodowala ,ze inaczej zaczął gadac.Trzymajcie palce i za tamta interwencje i za zgagę14.


modyfikacja ais: zmieniam imię pana Nawy z Damian na Dominik, bo tak się  nazywa :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2010, 17:23:01 pm wysłana przez ais »