Przerost pazurów

[Iskra]

Ekhem. Nie bardzo wiem jak zacząć 
Wetka stwierdziła u Soterii "przerost pazurów" czy jakoś tak to się nazywało.
W praktyce oznacza to to, że pazurki malutkiej są dłuugie- i bardzo unerwione, tzn. nie można ich zbyt dużo przyciąć, bo nerwy już są.
Nawet nie pytam się, czy z tym można coś zrobić, bo raczej nie można 
Chodzi mi o to, czy to nie sprawia małej dużego dyskomfortu, tj. czy małej się przez to może gorzej chodzi? Soteria ślizga się po podłodze i niechętnie skacze, ale to chyba nie ma związku z pazurkami?

Przepraszam, jeżeli taki temat już był ( nie znalazłam w wyszukiwarce)

[Fallen]

jak nie skacze to raczej bolą ją te pazurki. trzeba je obciąć ;<

[Iskra]

Jak obciąć? One są bardziej unerwione, nie będę jej po nerwach ciąć

[nuka]

Zbyt długie pazurki mogą być przyczyną zniekształceń stawów w łapkach. To że mała nie skacze na sliskiej podłodze to efekt futerka na łapkach. Jak mała sie zachowuje na dywanie, kocyku, itp??

Iskra, spytaj mailowo Doktora Krawczyka o te przerastające pazurki. Może zrób fotkę łapki żeby pazury były widoczne. Pierwszy raz spotykam sie  z takim przypadkiem.

[Amy]

Kazdy pazurek ma miejsce gdzie koncza sie nerwy i wyrasta zrogowaciala koncowka. To zrogowacenie tak samo jak nasze paznokcie nie ma czucia. Przy bialych paznokciach ladnie widac gdzie sie koncza nerwy/ palec a gdzie zaczyna sie zrogowacenie. Gorzej jest z czarnymi pazurkami, wtedy trzeba sie niezle gimnastykowac z lampka zeby dojrzec koncowke. Iskra, paznokcie wygladaja normalnie jak kazde inne? opisz w ogole jak to wyglada.

[Iskra]

OK, opiszę dokladniej.

Jak pisałaś, każdy paznokieć ma część żywą i "martwą"- tą martwą właśnie się obcina lub jest ona ścierana na twardym podłoży.
U Soty ta żywa część, unerwiona, jest po prostu dłuższa- mimo, że ma ona długie pazury, to nerw jest prawie aż do końca pazurka- można obciąć tylko naprawdę maluśki koniec( teraz nie można obciąć nic, bo miała obcinane pazurki).

[Nuna]

To sie zdarza najczesciej u psow, gdy dlugo nieobcina sie paznokci rdzen sie wydluza. Teraz jedynie musisz skracac czubeczki aby nie dopuscic do dalszego wydluzenia sie rdzenia, innej  nieinwazyjnej metody chyba nie ma.

[Amy]

Ahh, nie umialam sobie tego wyobrazic.. hmm biedna no a sprawia jej to wielkie problemy w poruszaniu sie?

[Iskra]

Woli chodzić po miękkim, co jest problemem u mnie, bo ja mam dechy na podłodze 
Rozłożyłam na pół podłogi dywan i po tym biega rześko. Na deskach niepewnie kica i tak dziwnie "chodzi"