alesiu
Jeśli chodzi o pierwsze pytanie odnośnie kastracji. Łatka została wysterylizowana pod koniec listopada, więc nawet jeśli miałaby teraz kontakt z niekastrowanym samcem nie ma ryzyka zajścia w ciąże. Jednakże po kastracji Dzimiego można by było odczekać kilka tygodni, żeby mu opadły hormony, na pewno zaprzyjaźnianie pójdzie łatwiej
Jeśli chodzi o zaprzyjaźnianie, nie możesz od tak nowego królika puścić na teren Dżimiego, bo będą walki (wiadomo intruz na jego terenie), zaprzyjażnianie powinno odbywac się stopniowo i najlepiej na względnie neutralnym gruncie (moje dziewczyny np. przesiadywały w wannie
)
Tutaj masz ładnie opisany temat zaprzyjaźniania uszaków:
http://miniaturkabeztajemnic.com/drugi.htmlWarto tez po adopcji dać nowemu mieszkańcowi trochę czasu na zapoznanie się z terenem i nowym opiekunem zanim zaczniesz zaprzyjaźniać uszaki
Łatka będąc pod naszą opieką (była u nas chwilkę na DT
) dała się poznać jako bardzo czysta królinka, w zasadzie załatwiała się tylko do kuwety, nawet kiedy miała styczność z moimi laskami niespecjalnie znaczyła teren ew. bobkami, ale nic pewnego, że w przypadku spotkania z samcem będzie zachowywała się tak samo
A jesli chodzi o czyszczenie dywanów i kanap czy łóżek to polecam Vanish do dywanów
Co do korzystania z jednej kuwety czy miski, po zaprzyjaźnieniu jak najbardziej może być jedna kuwetka, miseczka z resztą też jeśli będzie odpowiednio duża, żeby pomieścić naraz dwie łepetyny
Co do klatki, to warto pamiętać, że przez jakiś czas trzeba będzie uszaki wypuszczać na zmianę, żeby oboje mieli czas na wykicanie się, nie wiem jak sprawdza się sposób z wpuszczaniem do tej samej klatki, ale zawsze warto się zaopatrzyć w dwie. Może akurat ktoś będzie mógł porzyczyć klatkę na jakiś okres czasu.
Nie wiem dokładnie gdzie w tym momencie przebywa Łatka (w jakiej części Warszawy)
A Ty z jakiej dzielnicy jesteś?